Liam Neeson

Znanego z filmowej trylogii „Uprowadzona” Liama Neesona w roli głównego bohatera, Bryana Millsa, w telewizyjnym prequelu zastąpi Clive Standen. 

Tak, to nie jest żart. Po trzech częściach filmu „Uprowadzona” Luc Besson, który jest współodpowiedzialny za scenariusz do wszystkich produkcji z serii, chce wyprodukować serial telewizyjny, który ma być prequelem znanych nam obrazów z Liamem Neesonem w roli głównej.

Nie podoba mi się to, co muszę teraz napisać, bowiem pierwszą część „Uprowadzonej” darzę pewną sympatią – to całkiem zgrabne kino akcji z bardzo przyzwoitą rolą Liama Neesona. „Uprowadzona 2”, choć wtórna, to od biedy była jeszcze znośna. Niestety o trzeciej odsłonie serii trudno powiedzieć cokolwiek dobrego.

Już dziś w polskich kinach premiera „Uprowadzonej 3”, czyli trzeciej części o przygodach nieustraszonego Bryana Millsa, w którego wciela się Liam Neeson. Aktor na swoim koncie ma zresztą wiele ról badassów, którzy potrafią obronną ręką wyjść z każdej sytuacji. O tym, jak Neeson jest niebezpieczny i ile drzemie w nim z Millsa postanowił przekonać się Jimmy Fallon w swoim show.

„Run All Night” to kolejny film sensacyjny z Liamem Neesonem. Tym razem mężczyzna wcielił się w Jimmy’ego Conlona, ojca, który pragnie uratować swojego syna przed byłym szefem i jego mafią. Do Sieci trafił właśnie pierwszy zwiastun produkcji, której reżyserem jest Jaume Collet-Serra, znany z filmu „Tożsamość”, gdzie główną rolę również zagrał Liam Neeson.

Już w najbliższy piątek, 9 stycznia, w polskich kinach pojawi się kolejny popis umiejętności Liama Neesona, czyli „Uprowadzona 3”. Trzeci raz zobaczymy, jak Bryan Mills niszczy wszystkich wokół i walczy o siebie i najbliższych. Tym razem będzie musiał zadbać głównie o swoje dobre imię i udowodnić, że to nie on jest sprawcą zabójstwa swojej żony. Udawanego suspensu możemy sobie oszczędzić – Neeson skopie wszystkim tyłki i na pewno wyjdzie z sytuacji obronną ręką. Jeśli nie, naprawdę będę zaskoczona.