„Nasza planeta” w formie pięknego albumu i edukacyjnej książki zrobi olbrzymie wrażenie nie tylko na fanach serialu Netfliksa
„Nasza planeta” to doskonale przyjęty miniserial dokumentalny Netfliksa poświęcony bioróżnorodności życia na Ziemi i coraz poważniejszym zagrożeniom środowiska. Produkcja zachwyciła widzów, więc można było spodziewać się jej kontynuacji. Na razie polscy fani otrzymali szansę poszerzenia swojej wiedzy dzięki książce towarzyszącej serialowi.
Polski fandom raczej nie podziękuje za tę książkę. Ale po lekturze „Historii fandomowych” nie będziecie mu współczuć
Powstanie oddolnego ruchu fanów to wydarzenie, które na zawsze odmieniło kulturę popularną. Również w Polsce, gdzie kojarzony z science fiction i fantasy fandom powstawał w PRL-u. Początki subkultury fanów w swoim nowym reportażu opisał Tomasz Pindel. Czy warto sięgnąć po jego książkę?
Satanistyczny kult, Jim Hopper i Nowy Jork. Przeczytaliśmy „Stranger Things: Ciemność nad miastem”
Nic nie pokazuje tak bardzo siły marki „Stranger Things” jak liczba marketingowych sposób, za pomocą których Netflix promuje zbliżający się nowy sezon serialu. Można by długo wymieniać produkty i wydarzenia, jakie w ostatnim czasie pojawiły się w związku z produkcją platformy (dzisiaj do Polski przyjechali nawet aktorzy w osobach Caleba McLaughlina i Finna Wolfharda). Fani nie widzą w tym jednak powodów do narzekań, bo mogą poznać nowe twarze bohaterów znanych z Hawkins i nieznane historie z ich życia.
„Invictus” to sprawnie napisana książka. Ale z historią nie ma nic wspólnego
Historia alternatywna to temat, który od dawna ciekawi twórców. Nowa powieść Marcina Ciszewskiego pt. „Invictus” przedstawia wersję wojny polsko-bolszewickiej wygranej przez Sowietów i ich późniejszą wielką wojnę z USA. I czytałoby się to całkiem nieźle, gdyby nie jeden prosty fakt – kompromitujące wręcz niezrozumienie podstawowych zasad historii.
„Złota klatka” to książka tak fatalna, że wszyscy powinni ją przeczytać. I poznać, czym jest zła literatura
Camilla Lackberg bywa określana przez media i wydawców jako królowa szwedzkiego kryminału. Jej nowa powieść, „Złota klata”, miała stanowić początek nowej serii i jedno z najciekawszych wyzwań w dotychczasowej karierze. Szkoda tylko, że to dzieło przeraźliwie złe pod każdym względem.
Przeczytałem „Ogień i krew. Część 2” George’a R.R. Martina i zrozumiałem, dlaczego autor nie może dokończyć „Wichrów zimy”
George R.R. Martin to jeden z najbardziej rozpoznawalnych pisarzy na świecie. Coraz częściej słychać jednak narzekania na niektóre jego książki i bardzo powolne tempo pisania. Właśnie zadebiutowała druga część jego nowej kroniki rodu Targaryenów pt. „Ogień i krew”. A jej rzetelna ocena nie jest wcale łatwa.