Sony

Sony rozpoczyna prace nad nowym filmem osadzonym w uniwersum Spider-Mana. Tym razem padło na kobiecą superbohaterkę znaną jako Jackpot.

Sony ma teraz olbrzymią szansę na to, by wyjść obronną ręką z ostatniego sporu z Marvelem. Wystarczy, że studio wykorzysta odpowiednio potencjał Spider-Verse.

W ostatnich tygodniach wokół Spider-Mana dzieje się wyjątkowo dużo. Burzliwe negocjacje między Sony i Disneyem zakończyły się połowicznym sukcesem, ale pierwsza z firm jeszcze wcześniej rozkręciła internetową kampanię związaną z Człowiekiem-Pająkiem, J. Jonah Jamesonem i Daily Bugle. O co dokładnie chodzi?

Sony Pictures i Marvel Studios doszli do porozumienia w sprawie postaci Spider-Mana. Superbohater nadal będzie częścią Marvel Cinematic Universe. Przynajmniej na razie.

Spider-Man wraca do Sony, ale to nie jedyny bohater, którego Marvel utracił. Przypominamy, dlaczego wydawnictwo nie ma praw do swoich postaci.

Firma Sony potwierdziła, że Spider-Man opuszcza MCU. Wytwórnia uznała, że Peter Parker dołączy do uniwersum Venoma i w planach ma nie tylko filmy, ale też seriale. Obawiam się katastrofy.

Fani Spider-Mana z całego świata mogą oficjalnie ogłosić żałobę. Wytwórnia Sony właśnie potwierdziła, że Peter Parker opuścił MCU i przynajmniej w najbliższych latach tam nie powróci. Zamiast tego bohatera znajdzie się w centrum nowego uniwersum, do którego przynależą też „Venom” i „Morbius”.

Podczas trwającej w ten weekend konferencji Disneya nie tylko dowiedzieliśmy się o wielu nowych projektach największego studia filmowego na świecie, ale także usłyszeliśmy wypowiedzi najważniejszych graczy, dotyczące ostatnich wydarzeń. Jednym z gorętszych tematów było odejście Spider-Mana z Marvel Cinematic Universe. Teraz sprawę skomentowali główni zainteresowani: Kevin Feige i Tom Holland.

Spider-Man odchodzi z Marvel Cinematic Universe. Prawa do postaci Spider-Mana należą bowiem do wytwórni Sony Pictures, która zgodziła się wypożyczyć bohatera do filmów Marvela na określony czas. Czas, który właśnie dobiega końca.

Premiera filmu „Spider-Man: Daleko od domu” zbliża się wielkimi krokami. Obraz Johna Wattsa zawita na ekrany polskich kin już 5 lipca. Z tej okazji Sony i Marvel wypuszczają kolejne materiały promocyjne swojego filmu.

Był psychopatycznym Jokerem, teraz będzie nie mniej złowieszczym wampirem Morbiusem, jednym z antagonistów Spider-Mana. Ruszyły już prace nad nowym filmem z Jaredem Leto, a w sieci pojawiło się wideo ukazujące unoszącego się w powietrzu aktora.

A to ci miła niespodzianka. Firma Sony wydała właśnie do Sklepu Play aplikację Sony Networks. Za jej pomocą zyskamy dostęp do treści emitowanych przez kanały AXN. I nie tylko.

Venom to dopiero początek. Już wiemy, którego łotra z uniwersum Marvela zobaczymy w kolejnym filmie Sony. Nadchodzi wampir Morbius.

Słynna powieść Josepha Conrada była inspiracją dla wielu autorów i filmowców. Najsłynniejszą z nich był Czas Apokalipsy. Czy serialowi science-fiction uda się przenieść niepowtarzalną atmosferę książki? Będziemy mieli okazję się przekonać.

Ridley Scott nie kręcił nosem w momencie, gdy wytwórnia nakazała mu wydalenie skompromitowanego aktora z zakończonej już produkcji. Szybko nakręcił potrzebne sceny, które niczym nie odstają od reszty materiału. Przynajmniej tak wynika ze zwiastuna.

Jeden z najpiękniejszych wizualnie filmów w historii kina… nie znalazł odpowiedniego zainteresowania, by na siebie zarobić. Wytwórnia filmowa już liczy straty. A te są gigantyczne.

Sony stało się pierwszą wytwórnią muzyczną, która znalazła sposób na legalizację „nielegali”, a więc remiksów utworów objętych prawem autorskim. Jakby tego było mało, będzie na tym zarabiać pieniądze.

Wiemy już z całą pewnością, że powstanie 25. filmowa część przygód Jamesa Bonda. Wiele wskazuje też na to, że ponownie zagra go Daniel Craig. Na tym nasza wiedza się jednak kończy. Ale od czego mamy branżowe plotki?

Nie, winyl nie oferuje czystszego, bliższego oryginałowi brzmienia. To bujda powtarzana przez snobów. Czystsze jednak nie oznacza lepsze i nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej.

Wiele wskazuje na to, że fani potrafią wykazać się wyjątkową przenikliwością. Tym razem rozwikłali zagadkę sprzed siedmiu lat.