Spider-Man to zagrożenie dla Nowego Jorku. Sony wzmacnia kampanię Daily Bugle związaną z postacią J. Jonah Jamesona i MCU
W ostatnich tygodniach wokół Spider-Mana dzieje się wyjątkowo dużo. Burzliwe negocjacje między Sony i Disneyem zakończyły się połowicznym sukcesem, ale pierwsza z firm jeszcze wcześniej rozkręciła internetową kampanię związaną z Człowiekiem-Pająkiem, J. Jonah Jamesonem i Daily Bugle. O co dokładnie chodzi?
Każdy, kto widział w kinach świetny „Spider-Man: Daleko od domu”, wie o niespodziewanym zakończeniu tego filmu. Do tej pory finały produkcji z Marvel Cinematic Universe zazwyczaj wprost otwierały furtkę do następnej części lub zapowiadały wielkie zmiany, do których zwykle nie dochodziło. Ostatni film 3. fazy MCU wyróżnił się z tego grona, dzięki ujawnieniu prawdziwej tożsamości Człowieka-Pająka i powrotowi postaci J. Jonah Jamesona.
Młodsi fani produkcji Marvela mogli nie zrozumieć do końca wagi tego wydarzenia, bo w nowym filmowym uniwersum mało który z superbohaterów ukrywa swoje prawdziwe ja pod maską. Tożsamości Iron Mana czy Kapitana Ameryki są powszechnie znane, a wiele osób wie też sporo o innych członkach Avengers. W komiksach o Spider-Manie ten element był jednak zawsze szczególnie istotny. Peter Parker przez wiele lat nie zdradzał, że jest superbohaterem nawet garstce najbliższych mu osób. Wielkim wydarzeniem podczas eventu „Wojna domowa” było ujawnienie jego tożsamości publicznie, na co zareagował choćby J. Jonah Jameson.
Jameson grany w filmowej trylogii Sama Raimiego oraz „Spider-Man: Daleko od domu” przez J.K. Simmonsa to jedna z najważniejszych osób w życiu Parkera.
Wydawca brukowej nowojorskiej gazety Daily Bugle pojawił się po raz pierwszy na łamach „The Amazing Spider-Man” #1, czyli od początku stanowił integralną część świata popularnego superbohatera. Często pokazaną z perspektywy komediowej, bo Jameson uważa Spider-Mana za szkodnika i niebezpieczeństwo dla miasta, a jednocześnie zatrudnia Petera Parkera i ciągle chce mieć od niego najlepsze zdjęcia „Pajęczarza”. W późniejszych latach jego charakter był poddawany różnym zmianom, a związek z dawnym wrogiem/pracownikiem nabierał różnych odcieni. Od wielu lat żadna ze wspomnianych postaci nie pracuje już w Daily Bugle. Jameson zdobył w wyborach urząd burmistrza Nowego Jorku, a Parker poświęcił się karierze naukowej.
Dla wielu widzów J. Jonah Jameson jest z kolei nierozerwalnie połączony z grającym go w rozmaitych produkcjach aktorem - J.K. Simmonsem. Zdobywca Oscara za „Whiplash” po raz pierwszy wcielił się w ex-dziennikarza w 2002 roku w „Spider-Manie” Sama Raimiego. Później pojawiał się w również w obu sequelach. Nigdy też tak do końca nie pożegnał się z rolą Jamesona. Wszystko dlatego, że Simmons jest docenianym aktorem dubbingowym i podkładał głos w takich produkcjach jak: „Avengers: Potęga i moc”, „Avengers: Zjednoczeni”, „Mega Spider-Man” czy „Hulk i agenci M.I.A.Z.G.I.”.
Niespodziewanie pojawił się również w „Spider-Man: Daleko od domu”, co popchnęło fandom Człowieka-Pająka do rozważań na temat związków trylogii Raimiego z Marvel Cinematic Universe. To co mogło być małym easter eggiem dla bardziej zorientowanych widzów szybko stało się jednak doskonałym sposobem na promocję filmu na długo po jego premierze.
Na długo zanim było wiadomo, że Spider-Man zostanie w MCU jeszcze na jeden film, Sony rozkręciło akcję marketingową wokół strony The Daily Bugle Net.
Fałszywa strona z newsami i krótkimi filmikami wideo funkcjonuje jako część „Spider-Man: Far From Home” i głównie tego dzieła dotyczy. Można tam znaleźć materiał z Jamesonem, amatorskie nagranie z Flashem Thompsonem, krótkie humorystyczne historie osób, które wróciły do życia na skutek wydarzeń z „Avengers: Koniec gry”, a także rozmaite artykuły różnej długości. Portal na razie jest mocno powiązany z kampanią promocyjną w związku z wydaniem ostatniej części 3. fazy MCU na Blu-ray, ale być może z czasem tematyka zostanie poszerzona.
Na ten moment trudno powiedzieć, w jaki sposób internetowe wydanie Daily Bugle zostanie powiązane z następnymi produkcjami ze Spider-Manem (ani nawet czy w ogóle). Wydaje się jednak, że cokolwiek by się nie działo J. Jonah Jameson powinien na powrót stać się nierozerwalną częścią filmów o Spider-Manie. Bez względu na to, czy Sony będzie je robić w pojedynkę czy we współpracy z Disneyem.