Te ubrania Carrie Bradshaw przemycisz do swojej garderoby. Styl z "Seksu w wielkim mieście" jest już kultowy
Carrie Bradshaw to jedna z najmodniejszych serialowych bohaterek. Choć "Seks w wielkim mieście" powstał pod koniec lat 90. a na przestrzeni lat kobieca moda mocno ewoluowała, styl Carrie Bradshaw granej przez Sarah Jessicę Parker wciąż jest inspiracją dla kobiet na całym świecie. Niektóre ubrania z jej szafy powróciły i na dobre rozgościły się w naszych garderobach. I nie ma znaczenia, że mają ponad dwadzieścia lat.
"Seks w wielkim mieście" to bez wątpienia kultowy serial, w którym poza życiowymi, miłosnymi rozterkami głównych bohaterek, dużą rolę odgrywała moda. Carrie Bradshaw, grana przez Sarah Jessicę Parker uwielbiała się stroić, ale też nosić drogie szpilki od Manolo Blahnika. Mało tego, dalej przecież uwielbia modę, co widać zresztą po pierwszym sezonie nowej osłony "Seksu" - " I tak po prostu".
Patricia Field stworzyła kultowy dziś styl Carrie Bradshaw.
Wróćmy jednak do starego "Seksu w wielkim mieście". Niedawne modowe magazyny oraz portale donosiły, że powrócił ulubiony top Carrie bez ramiączek, tzw. "boob tube", który mocno eksponował ramiona. Topy w stylu Carrie można spotkać zarówno na wybiegach, jak i w sieciówkach, m.in. H&M. Można pokusić się o stwierdzenie, że matką eklektycznego stylu Carrie jest uznana kostiumografka, Patricia Field. To właśnie ona odpowiedzialna była za jej styl oraz pozostałych bohaterek.
Field nie współpracuje już przy najnowszych odsłonach kultowego "Seksu", gdyż była mocno zaangażowana w tworzenie kostiumów do innego serialu, gdzie dużą rolę odgrywa moda. Mowa oczywiście o hicie Netfliksa, "Emily w Paryżu". Praca Field oraz ogromny wkład w budowanie historii w serialu "Seks w wielkim mieście" przypieczętowane zostało zdobyciem sześciu nominacji do nagrody Emmy oraz zdobyciem jednej statuetki.
Opowiadaliśmy historie i ukazywaliśmy poszczególne postaci poprzez ich sposób ubierania - opowiadała Field w jednym z wywiadów. Kostiumografka budowała styl głównych bohaterek, w tym oczywiście Carrie, łącząc ze sobą pozornie niepasujące do siebie elementy z ubraniami z sieciówek, tych od wielkich projektantów (ach, ta różowa sukienka Oscara de la Renty, którą Carrie miała w jednym z odcinków 6. sezonu "Seksu w wielkim mieście") oraz ubrań z lumpeksów, tworząc niepowtarzalną mieszankę stylów: raz kiczowatą, innym razem elegancką, seksowną, uroczą oraz na luzie.
Jak mówiła w wywiadach Field, największym wyzwaniem było stworzenie wizerunku Carrie, granej przez Sarah Jessicę Parker.
Początkowo brakowało precyzyjnego opisu Carrie. Jej postać ciągle ewoluowała. Pozostałą trójkę można było łatwo opisać. Carrie zmieniała się dzięki zmianom zachodzącym w Sarah. Do jednego odcinka przygotowuje się kilka wieszaków ubrań, które mogą przydać się w różnych scenach, umawia się przymiarki, po czym razem z aktorkami przegląda się scenariusz. Każda z nich ma konkretne potrzeby, konkretne uczucia. Nie przypomina to wycinania papierowej laleczki
opowiadała Field.
Wiele stylizacji, które miała na sobie Carrie wzmacniały emocje w poszczególnych scenach, podkręcały je czy też sprytnie przemycały społeczne tematy, tak jak to było w odcinku "Niezbywalne prawo do butów", gdzie Carrie musiała postawić na swoim i przetłumaczyć zamężnej i dzietnej koleżance, że ma prawo żyć, tak jak chce, i może wydawać górę pieniędzy na szpilki od Manolo Blahnika. Zresztą, biorąc pod uwagę wszystkie sezony "Seksu" , są takie ubrania z szafy Carrie, które doczekały się miana kultowych. Widzimy w nich główną bohaterkę w ważnych oraz dla niej momentach: tiulowa spódnica, naga sukienka, czyli "naked dress", czy naszyjnik z liter tworzących imię głównej bohaterki, to tylko niektóre z kultowych elementów garderoby.
Niektóre ubrania z szafy Carrie są aktualne i z powodzeniem możemy je nosić dzisiaj
Mimo upływu lat, niektóre ubrania z szafy Carrie wciąż są aktualne i pasują do wizerunku współczesnych kobiet. Dobrym przykładem jest biała tiulowa spódnica z czołówki serialu, którą Carrie połączyła z różowym topem. Ten strój jest symbolem serialu: kobiecy i oryginalny, który również może sprawdzić się dzisiaj, tym bardziej, że łatwo możemy go zmiksować z bardziej współczesnymi elementami. Zamiast szpilek dodać trampki lub sneakersy, a zamiast topu t-shirt z nadrukiem.
Pamiętacie ten moment, gdy Carrie zaczęła dopiero co spotykać się z Bigiem? Na jednym ze spacerów miała na sobie granatowy płaszcz, spodnie w paski i szary sweter. Do tego bordowa apaszka, sportowe buty w podobnym kolorze i kolorowa kopertówka. Mimo że ujęcia do tej sceny kręcone były wiele, wiele lat temu, ta stylówka spokojnie sprawdziłaby się w 2023 roku. Nic dodać, nic ująć.
Kolejnym, bardzo dobrym połączeniem, które sprawdziłoby się dzisiaj, to biała, mocno rozpięta koszula, eksponująca dekolt, w połączeniu z zieloną mini. Główna bohaterka w tej właśnie stylizacji wymyka się z domu na wsi i pędzi na nowojorskiego steka z byłym ukochanym - Bigiem.
Nie tylko ubrania z garderoby Carrie mogłybyśmy przemycić do naszych szaf, ale również i dodatki. Jednym z nim jest kapelusz, tzw. bucket, który Carrie w jednym z odcinków nosi w połączeniu z białym topem oraz jasną marynarką. Kapelusze w rybackim stylu rządziły pod koniec lat 90. i na początku lat 2000. Od jakiegoś czasu tego typu nakrycia głowy zalały wiele sieciówkowych sklepów, będących uzupełnieniem letnich, niezobowiązujących stylizacji.
Wśród ubrań z szafy Carrie nie można również pominąć tzw. naked dress, minimalistycznej, zmysłowej sukienki w cielistym kolorze, która zaprowadziła ją do łóżka z Mr. Bigiem. Te jakże seksowne sukienki, które rządziły w latach 90. wciąż mają się świetnie, mimo że więcej okrywają, niż zakrywają, nie pozostawiając nic dla wyobraźni.
