Seriale

„The Good Doctor” wciąż króluje na pierwszym miejscu TOP 10 Netflix Polska, ale my postanowiliśmy oderwać się od doktora Shauna Murphy'ego na chwilę oderwać i dać szansę innym. Oto najciekawsi serialowi lekarze.

Netflix, HBO GO, Amazon Prime Video i wiele innych. Polacy mają możliwość korzystania z całego mnóstwa serwisów streamingowych, a każdy z nich szykuje własne serialowe nowości. W sierpniu 2021 najgłośniej będzie o polskim „Otwórz oczy”, nowym sezonie „See” i miniserialu na bazie powieści Harlana Cobena.

W lipcu królowały dwa polskie seriale. Premierą miał „Rojst '97” Netfliksa i „Kruk. Czorny woron nie śpi” Canal+. Obie serie zachwyciły nas równie mocno. Sprawdźcie najlepsze seriale lipca 2021.

„Dom z Papieru” ma zwiastun 5 sezonu części pierwszej. „Czuję się jakby minęło 100 lat” – rozpoczyna w nim swój monolog Tokyo. I tak mnie więcej muszą się czuć fani przebojowego serialu, którzy wyczekiwali powrotu szalonego gangu z Hiszpanii.

„Klan” to najdłużej nadawany serial w historii polskiej telewizji, a przez cały ten czas towarzyszyła mu piosenka Życie jest nowelą Ryszarda Rynkowskiego. TVP zdecydowało o unowocześnieniu serialu i co za tym idzie zmianie utworu z czołówki.

Netflix, jak co piątek, odświeżył swoją bibliotekę. W serwisie pojawiło się kilka nowości. Najważniejszą z nich jest 2. sezon lubianego serialu młodzieżowego – „Outer Banks”.

„The Good Doctor” w ofercie Netflix Polska cieszy się ogromną popularnością. Jeśli obejrzeliście już tę produkcję i poszukujecie innych interesujących seriali medycznych, w ofertach popularnych serwisów VOD znajdziecie kilka godnych uwagi propozycji.

Magdalena Różczka wciela się w „Rojst '97” w postać Anny Jass – nieugiętej detektywki z romskimi korzeniami. Stworzyła kapitalną kreację twardzielki, której brakowało w polskich serialach. Teraz jednak internauci dopatrzyli, że biała aktorka została przyciemniona na plakacie.

Wypuszczony na początku czerwca serial „Łasuch” powróci z nowymi odcinkami w niedalekiej przyszłości. Nie ma się czemu dziwić, bo był to jeden z największych tegorocznych hitów platformy Młodzieżowe post-apo z elementami fantasy w ciągu pierwszych czterech tygodni od premiery obejrzano w 60 milionach gospodarstw domowych.

„Strefa mroku”, „Niesamowite historie”, „Creepshow”. „Który mamy rok?!” – chciałoby się krzyczeć głosem Robina Williamsa. Te tytuły nowych serialowych antologii już od lat są nam bowiem doskonale znane.

Soundtrack serialu „Rojst '97” niewątpliwie okazał się jedną z jego najmocniejszych stron. Postanowiliśmy zatem ułożyć specjalną playlistę na Spotify: znajdziecie tam piosenki, które wykorzystano w produkcji.

Hotel Centrum przewija się przez dwa sezony „Rojsta”. Jest jak kapsuła czasu, w której od czasów PRL do końcówki lat 90 za wiele się nie zmieniło – z muzyką włącznie. To właśnie tym miejscem zarządza szara eminencja grana przez Piotra Fronczewskiego. Ustaliliśmy, gdzie się znajduje.

„Lucyfer” nie chce się skończyć. Najpierw został skasowany po 3. sezonach, ale uratował go Netflix. Ten miał dokręcić tylko dwa kolejne sezony, ale szalona popularność sprawiła, że właśnie nadciąga 6. Ten ma być już jednak naprawdę ostatnim. Co wiemy o sezonie 6 „Lucyfera”?

Na Apple TV+ zadebiutował już pierwszy odcinek 2. sezonu serialu „Ted Lasso” i jest najlepiej oglądaną produkcją w historii serwisu. To doskonała okazja, by namówić na seans wszystkich nieświadomych nieszczęśliwców, których dotychczas ominęła przyjemność obcowania z najpozytywniejszym serialowym zaskoczeniem 2020 roku.

2. sezon „Sky Rojo" już jest i bardzo stara się poprawić to, co nie udało się w 1.. Niestety, wychodzi miernie.

Netflix potrzebuje waszej pomocy. Agencja castingowa poszukuje statystów i epizodystów do nowego serialu platformy „Wielka woda” o powodzi tysiąclecia w 1997 roku. Można nawet zagrać... goryla.

„Na potęgę posępnego czerepu!” - te słowa wystarczyły, aby w dzieciństwie wywołać ekscytację nadchodzącym starciem czempiona Eterni ze Szkieletorem. Teraz Kevin Smith postanowił przypomnieć nam ich moc, ale „Władcy wszechświata: Objawienie” nie wszystkim fanom „He-Mana i władców wszechświata” przypadło do gustu.

W 1. sezonie „Rojst” przenosiliśmy się do połowy lat 80, które u jednych już zatarły się w pamięci, a drudzy ich w ogóle nie znają. Koniec lat 90., który widzimy w netfliksowej kontynuacji, to już świeższa sprawa i można ją lepiej porównać z naszymi wspomnieniami.

Najsłynniejszy serialowy seryjny morderca powraca po wieloletniej przerwie. 8. sezon „Dextera” obejrzeliśmy w 2013 roku i nie zapowiadało się wtedy na nic nowego w tym temacie. A tu proszę, jesienią nie doczekamy się reboota, ale pełnoprawnej kontynuacji opowieści o Dexterze Morganie.

Chciałam, żeby ten serial mi się spodobał, cholera, on powinien mi się spodobać – świetna gra aktorska, produkcja BBC, opowieść na podstawie prawdziwej historii seryjnego mordercy... a mimo to oglądając go, nerwowo zerkałam na zegarek. „Zabójca z Rillington Place” to kryminał, który ma wszystko, co trzeba, a mimo to nie działa.