„Rojst '97” ma znakomity soundtrack. Stworzyliśmy playlistę na Spotify, żebyście wy nie musieli
Soundtrack serialu „Rojst '97” niewątpliwie okazał się jedną z jego najmocniejszych stron. Postanowiliśmy zatem ułożyć specjalną playlistę na Spotify: znajdziecie tam piosenki, które wykorzystano w produkcji.
Netflix uratował ten serial. Ba, „Rojst '97” okazał się lepszy niż poprzedni sezon. Usatysfakcjonowani widzowie chwalą m.in. znakomity soundtrack – i nic dziwnego, bowiem warstwa muzyczna produkcji (komponująca raz lepiej, raz gorzej z resztą retro-klimatu) zbudowana jest z wielu naprawdę świetnych piosenek, które warto znać. A jeśli się je zna, jak, zapewne, większość z was, to warto do nich wracać. I tak jak Netflix ocalił „Rojsta”, tak i my postanowiliśmy ocalić wasz bezcenny czas i ułożyć na Spotify specjalną playlistę, na której znajdziecie kawałki wykorzystane w tej polskiej produkcji.
Rojst '97: soundtrack – muzyka z serialu. Piosenki, które warto znać
Soundtrack serialu „Rojst '97” zbudowany jest, rzecz jasna, z utworów będących komponentem muzycznej esencji lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia w Polsce (mimo faktu, że niektóre piosenki zostały wydane w latach 80.), choć nie można powiedzieć, by składał z tych najbardziej oczywistych propozycji. Jest to swoisty przekrój gatunków i popularnych nazwisk polskich artystów (chyba, ze jako wyjątek potraktujemy I'm Always Here Jimiego Jamisona, który doskonale kojarzą wszyscy fani „Słonecznego patrolu”, czyli kolejnej telewizyjnej ikony tamtego okresu). Tymczasem – przeglądając powyższą playlistę, którą Konrad Chwast ułożył osobiście – postanowiłem dać się ponieść nostalgii i wyłonić trzy najlepsze (a raczej: moje ulubione) kawałki z tej ścieżki dźwiękowej.
Rojst '97: najlepsze piosenki z soundtracku
Obywatel G.C. – Tak... Tak... To ja
Ten numer wydano w 1988 roku – gościł na wyśmienitym albumie „Tak! Tak!”. Rockowy, nowofalowy Obywatel G.C został założony przez Grzegorza Ciechowskiego (który jeszcze powróci w tej TOP-ce) po rozpadzie Republiki; wokalista postanowił skupić się na karierze solowej, więc jego nowa formacja nie miała stałego składu. Wykorzystana w serialu piosenka trafiła na 23. miejsce notowania Polskiego Topu Wszech Czasów (rok 2018), a sama płyta sprzedała się w nakładzie ponad 300 tys. egzemplarzy.
Kaliber 44. – Moja obawa (bądź, a klęknę)
Ten nieprawdopodobnie niepokojący i emocjonalny utwór pochodzi z debiutanckiego albumu legendarnej polskiej hip-hopowej formacji. „Księga Tajemnicza. Prolog” ukazała się w 1996 roku (swoją drogą: nominowano ją do Fryderyka w dwóch kategoriach, w tym za „Album roku”), a „Moja obawa” – numer, który Joka nawija solo – uważany jest za jeden z najważniejszych kawałków w polskiej historii gatunku. Inna sprawa, że to, co robił Kaliber, ciężko przypiąć do klasycznego (nie wspominając o współczesnym) hip-hopu – swego czasu krytycy mieli niemały problem z zaklasyfikowaniem zespołu, z kolei jego członkowie lubili nazywać swój styl psycho rapem. Co, chyba się z tym zgadzamy, pasowało jak ulał. Słyszana w serialu „Moja obawa” porusza temat wiary i uzależnienia.
Republika – Zapytaj mnie czy cię kocham
Tu mogły być „Domy z betonu”, ale moja miłość do Ciechowskiego nie zna granic, więc – zgodnie z zapowiedzią – zdecydowałem się wyłonić ten wybitny i wielokrotnie coverowany utwór pt. „Zapytaj mnie czy cię kocham”. Został on wydany po reaktywacji zespołu, która miała miejsce na początku lat 90. – pojawił się na kontrowersyjnej wówczas płycie „Republika marzeń”, obfitującej zresztą w znakomite kawałki, z których „Zapytaj mnie” z biegiem czasu okazał się tym najpopularniejszym.
W serialu pojawia się więcej utworów, np. takie wykonywane przez aktorów produkcji, ale te nie są dostępne na Spotify.
Serial „Rojst '97” obejrzycie na Netflix Polska.
* Zdjęcie tytułowe: Robert Palka