Doczekaliśmy się już czasów, kiedy w zasadzie nie można być pewnym niczego. Fake’owe newsy łatwo wyprodukować, ale teaser? Najwidoczniej też się da i to tak dobrze, że wszystkie portale jak jeden mąż podawały fanowski teaser (promo) "American Horror Story: Freak Show", jako ten oficjalny. Brawo internecie, taki trolling to mistrzostwo.
Internet dał się nabrać (ja też), ale trudno się temu dziwić, skoro fanowski teaser jest naprawdę świetny, dodatkowo nic jeszcze nie wiadomo o fabule kolejnej części antologii od Ryana Murphy’ego. Filmik mógł zatem przedstawiać dosłownie wszystko, co wiązałoby się z przerażającym lunaparkiem (w którym będzie toczyć się akcja), morderczymi klaunami itp. Dziewczyna ze skrzydłami przyczepionymi w makabryczny sposób? Klimatyczna muzyka w stylu AHS? Tak, kupujemy to.
Po drugie, od czasu wypłynięcia ostatnich newsów na temat najnowszej części "American Horror Story: Freak Show" minęło trochę czasu. Widzowi są głodni informacji, więc przyjmują wszystko jak leci. Fanom American Horror Story trudno się dziwić, sprawa jednak wygląda gorzej w przypadku wielkich portali, które łyknęły przynętę i nawet nie sprawdziły, czy teaser "American Horror Story: Freak Show" jest tym oficjalnym od FX. No trochę wstyd.
Więcej informacji o serialu dowiemy się dopiero na tegorocznym Comic-Conie w San Diego (26-go lipca). Póki co – jak wspomniałem wyżej – wiemy, że akcja "AHS: Freak Show" będzie dziać się w creepy lunaparku w 1950 roku, w miejscowości Jupiter (Floryda). Ze starej obsady z pewnością zobaczymy Jessicę Lange (prowadzącą trupę cyrkową), Sarah Paulson (jako bliźniaki syjamskie), Kathy Bates, Angelę Bassett, Evana Petersa, Denisa O’Hare i Frances Conroy. Nową twarzą w "American Horror Story: Freak Show" będzie Michael Chiklis, który wcieli się w siłacza.