Hawk Tuah Girl wróciła po długiej nieobecności. Wystąpi w hollywoodzkiej produkcji
Pamiętacie Hawk Tuah Girl, o której głośno zrobiło się latem minionego roku? Dziewczyna, która zasłynęła krótką, acz dosadną wypowiedzią podczas sondy ulicznej, teraz podbija Hollywood. Według doniesień zagra w serialu Glena Powella.

Haliey Welch, bo tak brzmi prawdziwe imię i nazwisko Hawk Tuah Girl, znalazła się w sytuacji, kiedy mogła albo zapaść się pod ziemię, albo wykorzystać dane jej przez życie swoje pięć minut. Wybrała to drugie, utrzymując wokół siebie rozgłos i nakręcając popularność w mediach społecznościowych. Tym razem nie skończyło się jednak na internetowej karierze - Haliey ma bowiem wystąpić w serialu Glena Powella w epizodycznej roli.
Hawk Tuah Girl wróciła do mediów. Ma wystąpić w serialu Glena Powella
Jak donosi TMZ, Hawk Tuah Girl ma zagrać epizod w serialu "Chad Powers" Glena Powella, który zadebiutuje na Hulu. Źródła serwisu potwierdziły, że na planie produkcji Powella pojawiła się właśnie Haliey Welch. Dziewczyna została zaangażowana do sceny w klubie, gdzie bohater grany przez Powella, czyli rozgrywający Oregon Ducks Russ Holliday, wpada na Hawk Tuah Girl podczas świętowania swojego wyboru w XFL. Welch gra w serialu samą siebie, choć nie wiadomo, czy powtórzy swój gest sprzed roku, czy po prostu na kilka sekund pojawi się na ekranie.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2024 r. w mediach społecznościowych pojawiło się krótkie nagranie, w którym mężczyzna przeprowadzał sondę uliczną. Autor filmiku zagaił do pewnej blondynki - zapytał ją o to, co najbardziej może zadowolić mężczyznę w łóżku. Rozmówczyni odpowiedziała na pytanie bardzo dokładnie, naśladując dźwięk splunięcia, czyli słynne "hawk tuah", i to wystarczyło, by ta część filmu stała się gigantycznym viralem.
Jakiś czas później Hawk Tuah Girl postanowiła się ujawnić i zamiast usunąć się w cień, zdecydowała wycisnąć z tej sytuacji najwięcej, jak tylko się da. Do swoich sukcesów może zaliczyć wspólny koncert z piosenkarzem country Zachem Bryanem, a także otwarcie internetowego sklepu z oryginalnym merchem, na którym zarabia, i to wcale niemało.
Machina sprzedażowa ruszyła niedługo później, bo już niecały miesiąc po pójściu nagrania w viral. Na łamach Rolling Stone pojawił się wówczas artykuł, w którym podkreślono, że jedynym licencjonowanym sprzedawcą gadżetów Hawk Tuah z licencją Hawk Tuah Girl: Fathead Threads jest firma rodzinna z Tennessee, którą zarządza Poteete. Mężczyzna zasugerował jej zastrzeżenie znaku towarowego, lecz odmówił podania dokładnego procentu dochodów, jakie otrzymuje Welch.
W zeszłym roku w sklepie można było kupić wyłącznie czapkę "Hawk Tuah '24", która była dostępna w 14 kolorach i kosztowała 32,78 dol. za sztukę (za wersję z autografem trzeba było zapłacić 50 dol.). Haliey najwyraźniej zrezygnowała jednak z prowadzenia biznesu, ponieważ obecnie na stronie nie widać produktów sygnowanych jej słynnym powiedzeniem. Teraz prawdopodobnie skupia się na tym, by podbić Hollywood.
O TikToku czytaj w Spider's Web:
- To najzabawniejszy trend TikToka od miesięcy. Popłaczecie się ze śmiechu
- Pamiętacie zachłannego misia z Zakopanego? Teraz to Plush biega po Krupówkach
- Filmik na TikToku stał się viralem, bo tiktoker nie wiedział, że rozmawia z Willemem Dafoe
- Poskarżyła się, że Wedel mógł otruć jej faceta. TikTok: "Do kogo masz pretensje?"
- TikTok w USA uratowany? MrBeast chce kupić aplikację