REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Nie dziwię się, że go skasowali. Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently'ego - recenzujemy 2. sezon

Pierwszy sezon Holistycznej agencji detektywistycznej Dirka Gently'ego pojawił się niespodziewanie i od razu znalazł się na mojej osobistej liście najciekawszych seriali. Druga seria przygód holistycznego detektywa niedawno pojawiła się w serwisie Netflix. Sprawdzamy, jak wyszło.

09.01.2018
18:30
Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently'ego - recenzja 2. serii
REKLAMA
REKLAMA

Pierwszy sezon serialu Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently'ego to była prawdziwa jazda bez trzymanki. Kapitalne postacie, dziwaczny klimat i osobliwe zdolności głównych bohaterów sprawiały, że trudno było oderwać wzrok od ekranu. Pierwsza seria miała w sobie powiew świeżości. Każdy kolejny odcinek rodził więcej pytań, niż dawał odpowiedzi. Fabuła była pozornie chaotyczna. Wydawało się, jakby ktoś pomieszał scenariusz serialu z kilkoma innymi produkcjami. Dopiero w pobliżu finału wszystko to spięło się w całość i - przyznaję - było to wyjątkowo satysfakcjonujące.

Efekt świeżości Holistycznej agencji detektywistycznej Dirka Gently'ego wynikał również z tego, że mogliśmy spodziewać się po nim w zasadzie wszystkiego.

 class="wp-image-123037"

Drugi sezon miał znacznie trudniejsze zadanie. Znaliśmy już bohaterów, wiedzieliśmy, czego można się po nich spodziewać. Znaliśmy też ich osobliwe zdolności. Trudno było więc cieszyć się jeszcze raz tym samym uczuciem świeżości, które towarzyszy poznawaniu zupełnie nowego świata i nowej historii.

I chyba właśnie dlatego, drugi sezon wypada znacznie gorzej niż pierwszy.

Już na samym początku widać, że twórcy zdecydowali się iść na całość. Wcześniej mieliśmy wątek niemalże steampunkowy. Mechaniczne przedmioty, których działanie miało pewne magiczne konsekwencje (nie chcę psuć zabawy tym, którzy jeszcze nie zapoznali się z serią), zbroja jednego z bohaterów i inne elementy delikatnie wskazywały, do jakich motywów odnosi się seria. W drugim sezonie jest zupełnie inaczej. Tym razem na warsztat wzięto świat fantasy, który w pewien sposób połączony jest z nowym śledztwem Dirka.

Fantastyczną krainę widzimy dokładnie i od początku wiemy, że to jakaś równoległa rzeczywistość.

Sam świat został wykreowany wspaniale. Jest ciekawy, zabawny, ma wiele kreatywnych rozwiązań. To samo można powiedzieć - z grubsza – o nowych bohaterach. Szkoda tylko, że wszystko, co jaśniało w pierwszym sezonie, tutaj dziwnie wyblakło. Dirk Gently, jego towarzysze, przeciwnicy i cała feeria bohaterów drugoplanowych świecą tutaj blaskiem odbitym z pierwszej serii.

 class="wp-image-123031"

Wszystko dlatego, że twórcy usiłowali pokazać te postacie w zupełnie nowych sytuacjach i dać im odmienne motywacje. Wydźwięk serii stał się przez to znacznie bardziej pozytywny. Bohaterowie, którzy do tej pory byli "liściem w nurcie stworzenia", odkrywają, że dysponują wolną wolą. Oznacza to, że Dirk nie musi za każdym razem wołać, że "wszystko jest połączone", a Bart może... zrezygnować z zabijania. To bardzo optymistyczne, iż mogą oni wyzwolić się z tego, co dotychczas ich definiowało. Szkoda tylko, że dzieje się to z niekorzyścią dla widza. Bo ich wyzwolenie oznacza, iż nie zobaczymy tego, za co polubiliśmy serię.

Te kryzysy tożsamości psują odbiór serialu.

Fabuła również nie została poprowadzona najlepiej. Ma ona oczywiście swój urok i wdzięk, ale nie ma w zasadzie żadnego elementu zaskoczenia. Wszystko przebiega tu w przewidywalny i dość sztampowy sposób. Bardzo szybko możemy zorientować się, o co chodzi w całej tej aferze i jak może się ona skończyć.

Jedynie humor i umiejętne wprowadzenie nowych bohaterów utrzymują poziom historii. Aktorzy stają na wysokości zadania, chociaż... mam wrażenie, że znaczna część bohaterów (w tym Dirk Gently, którego gra Samuel Barnett i Todd Brotzman grany przez Elijaha Wooda) nie miała zbyt wielu okazji, aby się wykazać i zaprezentować swój warsztat.

REKLAMA

Nie jestem specjalnie zaskoczony, że Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently'ego została skasowana po drugim sezonie. Trochę mnie to smuci, bo doskonała pierwsza seria budziła ogromne nadzieje. Zobaczymy, czy serial jest na tyle wartościowy, aby kontynuacją zainteresował się pewien streamingowy gigant.

Pierwszy i drugi sezon serii możecie zobaczyć w serwisie Netflix.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA