REKLAMA

Jessie Ware uwodzi. "Kind Of...Sometimes...Maybe", czyli seksowna pościelówa promująca nowy album

Jessie Ware dwa lata temu pozwoliła się w sobie zakochać. Chyba nie było nikogo, kto nie zostałby obezwładniony cudowną sensualnością jej piosenki Running. Mnie uwiodła bezlitośnie, a motylom w brzuchu podczas każdego odsłuchu nie było końca. Było zmysłowo, kobieco i elektryzująco. Zresztą jej cała płyta, "Devotion" wydana w 2012 roku była utrzymana w takim klimacie. Tym razem będzie nie inaczej.

Jessie Ware uwodzi. „Kind Of…Sometimes…Maybe”, czyli seksowna pościelówa promująca nowy album
REKLAMA

Trzydziestoletnia Brytyjka powróci z nową płytą już w połowie października. "Tough Love" zapowiada się równie świetnie i klimatycznie. W Sieci możemy już znaleźć dwa single, zapowiadające nowy krążek: Tough Love i Say You Love Me. Niedawno do tych kawałków dołączyło mocno roznegliżowane Kind Of...Sometimes...Maybe. Nie wiem jak wy, ale ja się rumienię. I czekam z niecierpliwością na "Though Love".

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-28T09:23:11+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T20:09:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T09:01:14+01:00
Aktualizacja: 2025-10-26T09:01:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA