Przyszłość jest dziś. Hollywood coraz chętniej flirtuje ze sztuczną inteligencją. Lionsgate jest pierwszą dużą wytwórnią, która podpisała kontrakt z Runway - firmą badawczą skupiającą się na AI. Będzie ona trenować nowy generator treści na podstawie materiałów studia.
Mówiąc w skrócie i uproszczeniu: nowy generator treści AI będzie szkolony na "Johnie Wicku" i "Igrzyskach śmierci". To jednak tylko te największe franczyzy kinowe należące do Lionsgate. Dzięki podpisanemu kontraktowi Runway otrzyma dostęp do całego zastrzeżonego katalogu filmowego i telewizyjnego wytwórni. Co studio będzie z tego miało?
Oczywiście, szczegóły kontraktu trzymane są w tajemnicy. Niewiele wiadomo o zawartych w nim zapisach. Pewne jest, że Lionsgate będzie mogło korzystać z przygotowywanego przez Runway generatora. Powiązani ze studiem filmowcy, reżyserzy i inni artyści otrzymają do niego dostęp, aby ułatwić sobie pracę. Tak naprawdę jednak, jak zazwyczaj w podobnych wypadkach, chodzi o pieniądze.
Dlaczego Hollywood zależy na narzędziach AI?
Hollywood już od dłuższego czasu uważnie obserwuje rozwój technologii opartej na sztucznej inteligencji. Wszelkie generatory treści fascynują Fabrykę Snów, bo w krótkiej chwili potrafią dostarczyć obrazów i wideo na podstawie wpisanych do nich poleceń. A to pozwala zredukować koszty danej produkcji. Na tym też zależy Lionsgate. Tak przynajmniej według The Hollywood Reporter sugeruje wypowiedź Michaela Burnsa, przedstawiciela wytwórni.
Runway to wizjonerski, najlepszy w swojej klasie partner, który pomoże nam wykorzystać sztuczną inteligencję do tworzenia nowoczesnych, efektywnych kosztowo treści. Kilkoro naszych filmowców już nie może się tego doczekać. Są podekscytowani potencjałem płynącym z zastosowania AI w procesie preprodukcji i postprodukcji. Postrzegamy sztuczną inteligencję jako idealne narzędzie do wspomagania i ulepszania naszych obecnych działań
- stwierdził Michael Burns.
Podekscytowani współpracą są też ludzie z Runway. Współzałożyciel firmy i jej CEO Cristobal Valenzuela twierdzi, że wszyscy pracownicy chcą dostarczyć "artystom, twórcom i wytwórniom najlepsze i najpotężniejsze narzędzia do usprawnienia ich pracy, odkrywając nowe sposoby na opowiadanie ich opowieści. Historia sztuki to historia rozwoju technologii i te nowe modele są częścią ciągłych wysiłków mających na celu usprawnianie artystycznych wypowiedzi. Najlepsze opowieści dopiero się pojawią. Lionsgate ma niesamowity team kreatywny i wizję, jak AI może mu pomóc".
Warto dodać, że korzystanie z narzędzi AI w procesach twórczych wzbudza całkiem spore kontrowersje. Związki zawodowe obawiają się, jak rozwój sztucznej inteligencji wpłynie na poziom zatrudnienia, a artyści - bezprawnego wykorzystywania ich wizerunku i twórczości.
Więcej o sztucznej inteligencji poczytasz na Spider's Web:
- ChatGPT jest już mądrzejszy od ciebie. Nowy model o1 jest drogi, ale i sam myśli
- Google zadał cios Apple'owi. Tak proszę państwa działa asystent Gemini Live. Siri może czyścić buty
- Jest problem. Popularna wyszukiwarka zalana publikacjami wygenerowanymi przez AI
- Córka Robina Williamsa krytykuje próby rekonstrukcji głosu jej ojca: "obrzydliwe potwory Frankensteina"
- George R.R. Martin i inni pisarze pozywają twórców ChatGPT. "Systematyczna kradzież na masową skalę"