Ujawniono, co było bezpośrednią przyczyną śmierci Lisy Marie Presley
Lisa Marie Presley zmarła w połowie stycznia tego roku, jednak dopiero teraz ujawniona została przyczyna śmierci córki Elvisa Presleya. Co się stało?

W styczniu tego roku świat obiegła smutna informacja. W wieku 54 lat zmarła córka Elvisa Presleya - Lisa Marie Presley. W połowie stycznia aktorka trafiła do szpitala, gdzie pod okiem wybitnych specjalistów walczyła o życie. Niestety, lekarzom nie udało się jej uratować. Lisa zmarła 12 stycznia w Calabasas, natomiast mówiono, że wstępną przyczyną śmierci córki Presleya miało być zatrzymanie akcji serca.
Ujawniono, co było bezpośrednią przyczyną śmierci Lisy Marie Presley.
Dopiero teraz ujawniono, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. Jak się okazuje, 54-letnia aktorka zmarła w wyniku niedrożności jelita cienkiego, a to spowodowane było wcześniejszą operacją odchudzającą. To jeszcze nie wszystko, bo w jej organizmie wykryte zostały również ślady opioidów. Według "Daily Mail" niedrożność przybrała formę "uduszonego" jelita cienkiego, spowodowanego zrostami, które rozwinęły się po operacji bariatrycznej.
Wyniki badań toksykologicznych wykazały również, że w organizmie Lisy Marie Presley znaleziono też "terapeutyczny" poziom oksykodonu, opioidu w postaci buprenofiny, ale też pozostałości po leku przeciwpsychotycznym.
Lisa Marie Presley została pochowana 22 stycznia
Lisa Marie Presley została pochowana 22 stycznia w rodzinnej posiadłości Graceland w Memphis. Trumna z ciałem gwiazdy została złożona obok jej ojca, Elvisa Presleya oraz syna, Benjamina. Lisa Marie Presley była nie tylko aktorką, ale również autorką tekstów piosenek oraz piosenkarką. Dwa dni przed śmiercią Lisa Marie wzięła udział w 80. ceremonii wręczenia Złotych Globów.