REKLAMA

Dubiel i Wardęga grożą sobie nawzajem. "Joker bije asa, Sylwestrze"

Wieczorem, w czwartek 12 października, Marcin Dubiel opublikował ponad ośmiominutową odpowiedź na stawiane mu zarzuty. Jego wiarygodność momentalnie podważył Sylwester Wardęga, na co Dubiel błyskawicznie zareagował. Przepychanki trwają, internauci tracą cierpliwość i piszą o robieniu celebryckiego show z poważnej sprawy, a w międzyczasie policja zbiera kolejne dowody.

marcin dubiel pr oświadczenie odpowiedź youtube wardęga pandora gate stuu
REKLAMA

W czwartek wieczorem Marcin Dubiel opublikował film pt. "JA vs PANDORA GATE", w którym - korzystając z przebitek z drugiej kamery i promptera - pozornie zgrabnie tłumaczy się z oskarżeń nie tylko o krycie Stuarta Burtona, lecz także z własnych niewłaściwych zachowań, przy okazji całkowicie odcinając się od Stuu.

Internauci nie wydają się przekonani. W sieci mnożą się głosy, że całość przypomina już zwykłe show, wyrachowaną inbę celebrytów, przepychanki i walkę o wyświetlenia. Dostaje się również Wardędze - że podsyca aferę bez konkretów i robi sobie pożywkę z tak poważnego tematu. Pod filmem Dubiela możemy przeczytać dość jednogłośne opinie:

REKLAMA

Wszyscy wiedzieli. Najlepszy przyjaciel Stuu, z którym spędzał najwięcej czasu - nie wiedzioł. Na dowód dał wyrywek jednej rozmowy, która w żaden sposób nie potwierdza tego.

Jedno trzeba przyznać, ludzie od PR wykonali tutaj świetną robotę. Doskonała gra na podświadomość, czytanie z promptera, przebitki do drugiej kamery by łatwiej zrobić cięcia itd. Ale najlepszy manewr jest wykonany przy słynnej głosówce Marcina gdzie już pominięto słowa „przyjedź do Jaworzna, zabawimy się ostro…” - majstersztyk ekipy PR’owej.

Nie Marcin , byłeś bierny widziałeś , uczestniczyłeś . Zostałeś pokonany . Bronienie Stu nic nie dało więc teraz najlepiej się wyprzeć . Nie , nie i nie . Trzeba było mówić gdy pytali x czasu temu i przyjąć to klatę. Może Twoje czyny nie są współmierne do głównego winowajcy ale bierność i to jak bezczelnie próbujesz się odciąć i wybielić powinno być ukarane . Koniec kropka .

Przepraszaj teraz Justyne publicznie za wszystko co przechodziła, bo to że żeś na nią najeżdżał na pewno dodatkowo wpłynęło na jej stan psychiczny. Marne przedstawienie.

Mam wrażenie, że pokazałeś tylko to co było Ci wygodne pokazać. Nadal nie wierzę, że po tylu latach przyjaźni ze Stu, nie wiedziałeś co się dzieje. Na razie to słowo przeciwko słowu. Trzeba by to było dokładniej zweryfikować. Tym mam nadzieję, zajmie się policja.

- pisownia oryginalna.

Czytaj więcej o Pandora Gate, Wardędze i Dubielu:

Dubiel i Wardęga grożą sobie nawzajem

Niedługo później Sylwester Wardęga opublikował krótką reakcję na swoim instastory. Youtuber podkreślił w niej, że prokuratura posiada już pełne zapisy omawianych przez Dubiela rozmów.

Ja wolałem poczekać, by zobaczyć, jak się zachowasz i jakich tłumaczeń oraz manipulacji użyjesz, bo jakby nie było wiem, kto odpowiada za twój PR, a to bardzo skuteczna i szanowana w branży osoba, której odpowiedzi się obawiałem. 

Gdy teraz opublikowałeś oficjalną odpowiedź, mogę całkowicie zdemaskować Twoją rolę, jaką odegrałeś przy sprawie Stu. Doceń, że obawiałem się twojego PR-owca na tyle, że tym razem nie zostawiłem sobie w rękawie jednego asa… a dwa.

Wkrótce na story odpowiedział Dubiel, sugerując, że sam jest w posiadaniu czegoś, co może zadziałać na niekorzyść Wardęgi. Można zatem się zgodzić, iż obecnie śledzimy podkręcane i hype'owane internetowe przepychanki, w których na konkrety czeka się długo, a gdy już się pojawiają, często niewiele z nich wynika. Faktem jest jednak, że internet wydal już na Dubiela wyrok, jego tłumaczenia nikogo nie przekonały, a zainteresowani wyczekują ujawnienia wspomnianych "asów". Oraz - z drugiej strony - Jokera.

REKLAMA
marcin dubiel pr oświadczenie odpowiedź youtube wardęga pandora gate stuu

Warto jednak pamiętać, że w obecnej sytuacji Wardęga nie ma szerokiego pola do popisu. Zrobił już swoje - zainicjował callout, zaniósł materiały do prokuratury, zeznawał. Obecnie stara się nie dopuścić, by Dubiel za pomocą swojej ekipy wybielił się w oczach opinii publicznej, bowiem publiczne postrzeganie ma ogromny wpływ na odbiór sprawy w sądzie. Siłą rzeczy youtuber nie mógł tego tak zostawić, bo sam mógł doczekać się oskarżeń o manipulację dowodami.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA