Kilka lat temu ogłoszono, że jedna z największych gwiazd w historii muzyki, Michael Jackson, doczeka się swojego filmu biograficznego. Napotyka jednak na swojej drodze przeszkody, a teraz okazuje się, że wejdzie do kin później, niż pierwotnie zapowiadano.

Filmy biograficzne to jeden z najpopularniejszych gatunków kina, czy to dawnego, czy współczesnego. Zwłaszcza jeśli chodzi o artystów - tutaj twórcy bardzo chętnie próbują przełożyć na język filmu życiorysy osób np. związanych z muzyką. Wiemy, że powstaną cztery filmy o Beatlesach w reżyserii Sama Mendesa, znana jest również informacja o kręceniu "Deliver Me From Nowhere", w którym główną postacią jest Bruce Springsteen, w którego wcieli się Jeremy Allen White. Co się zatem dzieje z filmem o Jacksonie?
Biografia Michaela Jacksona - kontrowersje
Od jakiegoś czasu "Michael" (bo tak zatytułowano film) boryka się z problemami, które prawdopodobnie mają wpływ na kolejne opóźnienia w projekcie. Kilka miesięcy temu w sieci pojawiła się informacja, że trzeci akt filmu ma zostać nakręcony ponownie i to z dość niecodziennego powodu - otóż w ówczesnej wersji scenariusza zawarto wątek Jordana Chandlera, z którym Michael Jackson zawarł ugodę w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne wówczas 13-letniego chłopca. Jedną z części ugody miało być stwierdzenie, że rodzina Chandlerów nie zostanie nigdy wspomniana w żadnym filmie. W kwietniu świat obiegła informacja, że łącznie nakręcono w ramach produkcji ok. 4 godziny materiału i wydaje się wielce prawdopodobne, że "Michael" zostanie rozbity na dwa filmy.
Michael - kiedy film trafi do kin?
Pierwotnie planowano, że biografia Michaela Jacksona trafi do kin w październiku tego roku. Wiemy już jednak, że to nierealny scenariusz. Variety informuje, że choć precyzyjna, nowa data premiery nie została jeszcze podana, możemy się spodziewać, że produkcja (lub produkcje) o Jacksonie trafi do kin po 1 kwietnia 2026 roku.
"Michael" to film biograficzny o tzw. królu popu. W główną rolę wciela się...bratanek tytułowego bohatera - Jaafar Jackson, co niewątpliwie jest intrygującym zabiegiem castingowym. Rodziców Michaela zagrają Colman Domingo ("Sing Sing", "Rustin") i Nia Long. W filmie wystąpią również m.in. Miles Teller jako John Branca (prawnik i menedżer Jacksona) i Kat Graham w roli Diany Ross. Budżet "Michaela" według dostępnych źródeł wynosi ok. 155 milionów dolarów. Reżyserem projektu jest Antoine Fuqua, znany z takich filmów jak trylogia "Bez litości", "Dzień próby" czy "Do utraty sił", scenariusz zaś pisze John LOgan ("Aviator", "Gladiator", "Skyfall").
Więcej informacji ze świata kina przeczytacie na Spider's Web: