REKLAMA

Superman nie taki super? Nie na taki restart uniwersum liczyliśmy

Lipiec tego roku będzie niezwykle gorący pod względem kinowych premier. Jednym z bardziej oczekiwanych tytułów będzie "Superman" Jamesa Gunna. Jak się dowiadujemy, pierwsze opinie z pokazu testowego nie napawają wielkim optymizmem.

superman restart uniwersum
REKLAMA

Najnowszy film o Supermanie jest na językach z wielu powodów. To pierwsza produkcja, która wychodzi z nowej franczyzy DCU. W tytułową rolę wciela się również nowy aktor - Henry'ego Cavilla zastąpił David Corenswet, którego ostatnio mogliśmy oglądać w widowiskowym "Twisters" czy musicalu "The Greatest Hits". Oprócz Corensweta zgromadzono całkiem interesującą obsadę: Rachel Brosnahan (zagra ona Lois Lane), Isabela Merced (Hawkgirl), Nathan Fillion (Guy Gardner), Edi Gathegi (Mister Terrific), Anthony Carrigan (Metamorpho). Głównym złoczyńcą w filmie będzie oczywiście Lex Luthor, którego zagra Nicholas Hoult ("Przysięgły nr 2", "Nosferatu"), a ostatnie dni zdominowała informacja, że niewielkie cameo w roli Jor-Ela, ojca głównego bohatera, zaliczy sam Bradley Cooper ("Narodziny gwiazdy", "Maestro").

Mieszane reakcje na Supermana. "Wyjątkowo głupi ton"

REKLAMA

Jak donosi portal World of Reel, film doczekał się pierwszego, testowego pokazu z udziałem publiczności. Biorąc pod uwagę cytowane przez niego opinie, można zauważyć, że "Superman" właśnie w takie emocje się wpisuje - ci, co go widzieli nie uznają filmu za okropny, ale do zachwytów daleko. Według portalu "Superman" zdaje się "mieć pod dostatkiem nieodłącznego humoru i głupoty towarzyszących filmom Jamesa Gunna" i jest zrobiony w "wyjątkowo głupim tonie, przez co jedni ludzie to zaakceptują, zaś inni od razu się zdystansują".

Według doniesień dystrybuujące ten film Warner Bros. zaczyna wykazywać coraz większą nerwowość. Nie jest to niczym dziwnym, biorąc pod uwagę fakt, że ostatnie duże produkcje spod skrzydeł tej firmy - mowa tu o "Joker: Folie a deux" czy wciąż obecny w kinach "Mickey 17" - nie zanotowały satysfakcjonujących wyników finansowych. Na horyzoncie zbliża się też kolejny wysokobudżetowy film od Warnera - "One Battle After Another" w reżyserii Paula Thomasa Andersona. Wygląda na to, że "Superman" nie tylko będzie dźwigał na swoich barkach losy planety, ale także Gunnowskiego uniwersum.

"Superman" do polskich kin wejdzie 11 lipca 2025 roku.

Więcej o "Supermanie" przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-28T16:46:52+01:00
Aktualizacja: 2025-03-28T13:21:45+01:00
Aktualizacja: 2025-03-28T12:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:33:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T13:30:28+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T12:55:24+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T10:04:38+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA