Najlepszy serial roku bez 2. sezonu. Twórcy nie chcą wychodzić poza materiał źródłowy - i dobrze
„Szogun”, którego już teraz typuje się na kandydata na serial 2024 r., triumfuje artystycznie i komercyjnie. Tego typu sukces jest zazwyczaj jednoznacznym sygnałem, że można spodziewać się kontynuacji, bowiem nikt w branży filmowej nie zabija kury znoszącej złote jaja. A jednak w przypadku tego właśnie tytułu lepiej ostudzić swoje nadzieje na 2. sezon - tak przynajmniej twierdzą jego showrunnerzy.
„Szogun”, którego obejrzycie na Disney+, okazał się największą premierową streamingową w historii stacji FX, gromadząc w ciągu pierwszych sześciu dni 9 mln wyświetleń na całym świecie i przebijając nawet 2. sezon „The Bear”. Widzowie i krytycy chwalą produkcję za ciekawe przełożenie książkowego oryginału, świetnie napisanych bohaterów, angażującą intrygę oraz wierne sportretowanie ówczesnej japońskiej kultury. Mimo tego 2. sezon najpewniej nie powstanie - współtwórcy serialu, showrunnerzy Justin Marks i Rachel Kondo, w wywiadzie dla „The Hollywood Reporter” podkreślili, iż doprowadzili tę historię do naturalnego zamknięcia na przestrzeni dziesięciu epizodów.
Czytaj więcej o nowościach w streamingu na Spider's Web:
Szogun, sezon 2. - kontynuacji najpewniej nie będzie
Marks i Kondo pracowali nad tytułem od 2018 r., ostatecznie przedstawiając światu wysokobudżetowy hit, który z całą pewnością dorównuje pierwszej, kultowej adaptacji powieści Jamesa Clavella (jej premiera odbyła się w 1980 r.). Po spędzeniu tylu lat na pracy z Sanadą i resztą załogi, dbając o dokładność oraz wiarygodność kulturową i historyczną, skrupulatnie dopieszczając jakość każdego szczegółu, twórcy ostatecznie uznali, że najlepiej będzie zakończyć serial tam, gdzie kończy się powieść.
To bardzo przypomina rodzicielstwo - ten moment, w którym stajecie się naprawdę dobrzy w myciu butelek i pilnowaniu tych wszystkich innych rzeczy, których przez lata dzieci potrzebują, a potem nagle przestają, nic z tego nie jest im dłużej niezbędne.
Porównując tworzenie serialu do rodzicielstwa Kondo zaznacza, że choć chciałoby się zajmować tym projektem dłużej, w końcu trzeba odpuścić. Jakkolwiek niektóre miniseriale - serie limitowane - ostatecznie zostają przedłużone o kolejne odsłony (np. „Biały Lotos”), zdaniem showrunnerów „Szogun” po prostu otrzymał już satysfakcjonujące, pokrywające się z książką zakończenie.
Doprowadziliśmy tę historię do końca książki, postawiliśmy kropkę na końcu. Podoba nam się ten książkowy finał - był jednym z powodów, dla których oboje wiedzieliśmy, że chcemy do zrealizować. Dlatego też zamknęliśmy tę opowieść dokładnie w tym miejscu.
Marks dodał, że nie neguje całkowicie możliwości powstania 2. sezonu, bo jeśli pojawi się wystarczająco dobry pomysł, producenci mogą przecież zmienić zdanie - stwierdził jednak, że nawet jeśli do tego dojdzie, to z pewnością nie stanie się to w najbliższej przyszłości.
Szogun: kolejne odcinki debiutują co wtorek w ofercie Disney+.