Sony Pictures

„Madame Web” jest filmem dokładnie tak kiepskim, jak się spodziewałem. Widziałem jednak gorsze, a rozjeżdżający go hate-train jest ciutkę przesadzony. Nie wierzę, że to robię, no ale muszę stanąć w obronie najnowszej odsłony Sony's Spider-Man Universe i Cassandry Webb. Co wcale nie wyjdzie jej na dobre.

Sony Pictures zaprezentowało listę zapowiedzi swoich najbliższych projektów filmowych. I choć możemy zobaczyć na niej loga wielu nadchodzących produkcji, np. "Venoma 3" czy nowego "Karate Kida", tego jednego - bez wątpienia najważniejszego - zabrakło. Co się dzieje ze "Spider-Manem 4"? Nowe informacje na temat filmu potęgują niecierpliwość.

Chcesz obejrzeć po kolei wszystkie filmy ze „Spider-Manem”? A może zastanawiasz się, które animacje z tą postacią są faktycznie warte uwagi? Podpowiadamy, które i w jakiej kolejności produkcje z Peterem Parkerem, jego druhami oraz jego przeciwnikami warto obejrzeć - nie tylko w ramach cyklu Marvel Cinematic Universe.

Znacie to? Legolas, ojciec Jedenastki i stereotypowy piwniczak wchodzą do garażu… Mniej-więcej tak zaczyna się nowa ekranizacja gry z konsoli PlayStation, a oparte na faktach „Gran Turismo” opowiada o zapalonym graczu, który staje się profesjonalnym kierowcą wyścigowym. Okazało się też niespodziewanie filmem niż oczekiwanie „Uncharted” z Tomem Hollandem.

„Spider-Man: Poprzez multiwersum” to solidny kandydat na najlepszy superbohaterski film 2023 roku. Nowa animacja od Sony o człowieku-pająku jest istnym listem miłosnym od fanów do fanów i pozycją obowiązkową dla każdego fana komiksów Marvela (i nie tylko). Nie obyło się też bez kilku zaskoczeń. Na szczęście z gatunku tych miłych.

Nikt nie ma raczej wątpliwości, że "Morbius" to najgorszy film o bohaterze Marvela od dobrych kilku lat. Natomiast paradoksalnie jest to jednocześnie tytuł, który dał wielu widzom absolutnie nieskrępowaną radochę. Dawno nie mieliśmy bowiem produkcji, z której tak łatwo byłoby się naśmiewać. Od premiery "Morbiusa" minął już ponad miesiąc, ale internauci nadal wykorzystują każdą okazję, żeby z niego kpić.

Studio Sony Pictures przedstawiło w trakcie tegorocznego CinemaCon sporo nowych informacji o swoich nadchodzących produkcjach. Wśród zapowiedzi i ogłoszeń znalazło się też jedno poświęcone sequelowi "Venom 2: Carnage". Następny film już oficjalnie dostał zielone światło. "Venom 3" musi być lepszy, bo skończy jak "Morbius".

"Morbius" zadebiutował w kinach zaledwie tydzień temu, a już jest powszechnie nazywany "najgorszą produkcją Marvela od dekad". Równie mocno w mediach krytykowany filmy "Venom" i "Venom 2: Carnage". Dwie pierwsze produkcje były jednak globalnymi hitami, a "Morbius" zaliczył całkiem niezły start. Skąd bierze się ich popularność?

HBO Max i Sony Pictures zacieśniają współpracę na terenie Polski. Nowa umowa między firmami daje debiutującemu w marcu serwisowi potężny oręż do ręki. Na wyłączność będą tam dostępne wszystkie największe hity wytwórni. Chodzi o takie filmy jak "Spider-Man: Bez drogi do domu", "Venom 2: Carnage", "Pogromcy duchów: Dziedzictwo". a w przyszłości też "Uncharted" i "Morbius". A hitów będzie znacznie więcej.

Film "Spider-Man: Bez drogi do domu" to jeden z najbardziej dochodowych filmów w historii kina. Wyczekiwana produkcja odniosła spektakularny sukces, bijąc kolejne rekordy. Teraz do sieci trafił scenariusz nowego "Spider-Mana", w którym grany przez Toma Hollanda heros spotyka bohaterów i złoczyńców ze starszych serii o Człowieku-Pająku.

Choć całkiem niedawno przesunięto premierę filmu „Venom 2: Carnage”, zagraniczne media donoszą, że poczekamy na nią znacznie dłużej. Tymczasem Sony ogłosiło nową oficjalną nazwę swojego filmowego uniwersum, w którego centrum znajduje się Spider-Man.

Zastanawiacie się, co obejrzeć w weekend? Posiadacze PS4 oraz PS5 mają ułatwione zadanie, jeśli korzystają z benefitu PlayStation Plus Movie Pass w ramach abonamentu PS Plus. Na konsolach PlayStation trwa polska premiera serialu pełnego czarnego humoru: SuperMansion. Idealny na gorący weekend jest także Bad Boys for Life z Willem Smithem.

Fani Spider-Mana i jego najsłynniejszych przeciwników z każdym miesiącem są coraz bardziej skonfundowani. Wszystko przez niejasną relację między 4. fazą MCU i nadchodzącymi tytułami Sony Pictures. A ostatnie sprzeczne doniesienia na temat filmu „Morbius” nie pomagają.

Pandemia koronawirusa nie odpuszcza, a szczepienie obywateli przebiega powoli, przez co branża rozrywkowa wciąż pozostaje w wielu krajach objęta lockdownem. Wiary w szybki powrót do normalności ewidentnie nie ma wytwórnia Sony, która zdecydowała o przesunięciu hitów takich jak „Morbius” i „Uncharted” na późniejszy termin.

Hollywood od kilku lat deklaruje walkę ze zjawiskiem tzw. whitewashing, ale do tej pory za wielkimi słowami nie szło wiele czynów. W zmianie podejścia do zatrudniania mniejszości rasowych na planach filmowych ma w założeniu pomóc nowa baza danych stworzona przez reżyserkę Avę DuVernay. Korzystają z niej już Netflix i największe wytwórnie.

W sieci pojawiły się zdjęcia z planu filmu inspirowanego serią gier „Uncharted”. Widzimy na nich nie tylko wcielającego się w główną rolę Toma Hollanda, ale również pierwszego odtwórcę Nathana Drake'a.

Niemający jeszcze oficjalnego tytułu sequel „Spider-Man: Homecoming” i „Spider-Man: Daleko od domu” to jedna z najbardziej wyczekiwanych nowych produkcji Marvela. A zainteresowanie fanów tylko urosło po tym, jak pojawiły się plotki, że do obsady „Spider-Man 3” dołączyli Tobey Maguire i Andrew Garfield. Rzecz w tym, że Sony zaprzecza tym informacjom.

Mijający rok był rekordowy pod względem rozmaitych filmów o superbohaterach. Następne dwanaście miesięcy nie przyniesie aż tylu premier, ale ciekawych produkcji od Marvela i DC zdecydowanie nie zabraknie. Sprawdźcie pełną listę zapowiedzianych filmów.

W ostatnich tygodniach kulturalnym tematem nr 1 było zerwanie umowy między Wytwórnią Disneya a Sony Pictures, w wyniku której postać Spider-Mana miała wypaść z Marvel Cinematic Universe. Na szczęście dwa tygodnie temu wszystkie zaangażowane studia filmowe doszły do porozumienia, podpisując nową umowę.

Spider-Man kilka tygodni temu ostatecznie opuścił filmowe uniwersum Marvela. Wielu fanów bało się przyszłości Człowieka-Pająka pod skrzydłami Sony Pictures i wydaje się, że były to obawy słuszne. Firma zdecydowała się właśnie na zrobienie filmu o postaci, która nawet dla największych fanów bohatera nie brzmi zbyt ekscytująco - Madame Web.