Horrory

Jeden z najlepszych horrorów tego roku wpadł niedawno na VOD. Jeśli nie widzieliście jej w kinach, teraz ostatnią odsłonę trylogii Ti Westa możecie więc obejrzeć online. Dla osób, które wychowały się w wypożyczalniach VHS „MaXXXine” wydaje się wręcz seansem obowiązkowym.

Żeby włączyć „Grave Torture”, polscy użytkownicy Netfliksa muszą zmienić język w swoim profilu na angielski. Ten, skromny bo skromny, ale jednak wysiłek zostaje w pełni wynagrodzony. Indonezyjski horror potrafi bowiem przyprawić o gęsią skórkę.

Na Netfliksa niespodziewanie wpadł nowy horror. „Grave Torture” można w Polsce legalnie obejrzeć na platformie, ale trzeba się trochę nakombinować.

Na „Pełzającą śmierć 2” czekamy zdecydowanie zbyt długo. Reżyser pierwszej części twierdzi, że pracuje właśnie nad sequelem swojego największego hitu. I w końcu czuje się gotowy, aby wrócić do pełnej aligatorów wody i zaserwować nam jeszcze więcej krwawej rozrywki.

W marcu na duże ekrany trafił wyczekiwany horror „Niepokalana” z Sydney Sweeney w roli głównej, który zawiódł część widzów. Jeśli zdążyliście się jeszcze przekonać się, czy jest warty obejrzenia, właśnie nadarzyła się ku temu okazja – film Michaela Mohana trafił do VOD.

Fani Stephena Kinga czekali na ten film długo i być może zdążyli już porzucić nadzieję – w końcu Warner kasował już swoje gotowe projekty. Nie tym razem! Nowa adaptacja „Miasteczka Salem” ominie wprawdzie wielkie ekrany, ale już niedługo zobaczymy ją w serwisie Max.

Mike Flanagan, który zdążył już wyrobić sobie reputację zdolnego twórcy solidnych horrorów, nareszcie wrócił do tematu serialowej adaptacji „Mrocznej Wieży” Stephena Kinga. Niektórzy zaczęli już powątpiewać w to, że projekt w ogóle powstanie. Błąd!

Jako udana satyra o obsesji na punkcie piękna „Substancja” bawi do łez. Jako spełniony body horror – obrzydza do wymiotów. Stojąca za kamerą Coralie Fargeat wyzbywa się wszelkich hamulców i serwuje nam 2,5-godzinną ostrą jazdę bez trzymanki. Zapnijcie pasy.

Mike Flanagan przejmuje „Egzorcystę”. Słynny reżyser ma zrealizować nową odsłonę kultowej serii. Zapowiada, że to będzie najbardziej przerażający film w jego karierze.

Fani horroru z niecierpliwością wyczekują nadchodzącego filmu „The Life of Chuck”. Jakby przez stojące za nim nazwiska hypetrain nie pędził już pełną parą, grający w produkcji aktor sprawia, że oczekiwania jeszcze rosną.

Lee Daniels, twórca cenionego „Kamerdynera”, zrealizował dla Netfliksa horror oparty „na faktach” (czy też raczej: bazujący na głośnej medialnej historii, która wydarzyła się naprawdę, ale przypisywano jej nadnaturalny kontekst). Niestety, jego jedyną mocną stroną okazuje się Glenn Close, dla której zapewne wielu z was sięgnie po tę produkcję. 

Pełnometrażowy debiut Ishany Shyamalan zadebiutował na dużych ekranach na początku czerwca i nie zebrał zbyt przychylnych opinii. Jeśli nie mieliście okazji zobaczyć go w kinach, możecie nadrobić zaległości i ocenić, czy horror z Dakotą Fanning w roli głównej jest grzechu wart – film „The Watchers” jest dostępny w VOD.

W zeszły piątek na Netfliksa wjechał nowy horror. Krytycy zastanawiają się, jakim cudem „Wybawienie” stało się hitem. Widzowie odpowiadają natomiast w mediach społecznościowych.

Serwis Amazon Prime Video jest szturmowany przez nowy horror. Najważniejsze co musicie o nim wiedzieć to, że gra w nim Nicolas Cage. Przychodzi mu się w nim zmierzyć z krwiożerczymi bestiami, które wychodzą na żer zawsze, gdy tylko zapada zmrok.

„Milk & Serial” okazało się fenomenem. Ten mikrobudżetowy horror w ciągu zaledwie dwóch tygodni od swojej premiery stał się prawdziwym hitem internetu. Miłośnicy kina grozy oglądają go na potęgę (jest dostępny za darmo!) i nie mogą się go nachwalić.

„W tym roku święta przyjdą wcześniej” – obiecują materiały promocyjne „Terrifiera 3”. Dla miłośników brutalnych horrorów na pewno. Już w październiku klaun Art będzie siał zamęt i zniszczenie na wielkich ekranach. Tymczasem w sieci właśnie zadebiutował nowy zwiastun nadchodzącej produkcji.