Jordan Peele

Jeszcze do niedawna, gdy widzieliśmy czarnego w horrorze, zakładaliśmy, że za chwilę umrze. Dzisiaj, dzięki "Uciekaj!", "To my" czy "Candymanie" nie mamy już szans, aby nasze przypuszczenia sprawdzały się w takim stopniu jak kiedyś. Reprezentacja Afroamerykanów w kinie grozy przeszła bowiem ewolucję.

Jordan Peele trzyma fason - "Nie!" to już trzeci z rzędu udany film reżysera. Nowa produkcja tego kojarzonego z tzw. politycznym horrorem twórcy wyróżnia się na tle pozostałych skalą, tonem i tematyką opowieści - tym razem Peele zafundował bowiem widzom pełnokrwistą satyrę. Zwodzi, szydzi i świadomie psuje zabawę.

Sierpień będzie gorącym miesiącem w polskich kinach. Już za chwilę na ekrany wejdzie napakowany akcją "Bullet Train" od twórcy "Johna Wicka". Kiedy już wysiądziecie z tego rozpędzonego pociągu, nie będziecie mieli zbyt dużo czasu na złapanie oddechu. Zaraz potem Jordan Peel zaprezentuje wam swoje "Nie!". A to w przypadku premier filmowych na nadchodzące tygodnie dopiero mały przedsmak.

2022 rok upływa pod znakiem dobrych horrorów. Trochę ich już mieliśmy, a będzie jeszcze więcej. Na ekrany kin i do streamingu zmierzają filmy grozy, koło których nie przejdziecie obojętnie. I nie mówię tylko o "Halloween Ends". Zanim Michael Myers ponownie ruszy na krwawą eskapadę, czeka nas jeszcze chociażby "Nie!" czy "Bodies Bodies Bodies".

WGA, czyli Amerykańska Gildia Scenarzystów, ogłosiła listę 101 najlepszych scenariuszy filmowych XXI wieku. Wyłonione drogą głosowania tytuły to, zdaniem biorących udział w plebiscycie, najważniejsze zrealizowane teksty ostatnich dwudziestu lat. Najlepszym z najlepszych okazał się… "Uciekaj!" Jordana Peele'a. Które scenariusze walczyły o pierwsze miejsce?

Hollywood powoli wracają do życia po pandemii, a to oznacza spotkania z dawno niewidzianymi gigantami światowego kina. Niektórzy reżyserzy czekają z nowymi produkcjami, inni je właśnie realizują, a niektóre pomysły znajdują się dopiero na wczesnej fazie rozwijania. Jednym z tych ostatnich jest film o Robercie Oppenheimerze, który planuje nakręcić Christopher Nolan.

Z Netfliksa znów zniknie sporo filmów i seriali, ale tym razem nie po wszystkich będziemy płakać. Na pewno na uwagę zasługują trzy horrory - „Cube”, „Święta” i „To my”. Pierwszy z nich zniknie jeszcze dziś.

Jordan Peele pracuje nad nowym horrorem. Projekt na razie owiany jest tajemnicą. Wiadomo jedynie, kiedy go zobaczymy i że jest on jednym z dwóch filmów, jakie powstaną w ramach pięcioletniego kontraktu podpisanego przez reżysera z wytwórnią Universal. 

Horrory to od kilku lat jeden z najpopularniejszych gatunków w kinach. Nadal nie może się równać z kinem superbohaterskim czy romansem, ale robienie filmów grozy to od kilku lat bardzo dochodowy biznes. A skoro tak, to dlaczego nie potrafię myśleć o horrorach inaczej niż w kontekście ich kryzysu? Już wyjaśniam.

Reżyser najnowszego przeboju amerykańskich kin, czyli filmu „To my”, Jordan Peele, otwarcie mówi o tym, że w swoich filmach chce zatrudniać w rolach głównych wyłącznie czarnych aktorów.

Najnowszy film Jordana Peele'a, „To my”, ma za sobą znakomity start w amerykańskich kinach. Horror może pochwalić się trzecim najlepszym otwarciem w historii gatunku.

Twórca głośnego „Uciekaj!” z 2017 roku powrócił z nowym filmem. Ten dostarcza całego mnóstwa skojarzeń z jego debiutem, ale wbrew pierwszemu wrażeniu „To my” jest czymś zupełnie innym.

Najbliższe lata będą przepełnione wszelkiego rodzaju rebootami popkulturowych klasyków filmowych i telewizyjnych. Nowej wersji doczeka się również jeden z bardziej uznanych horrorów lat 90. XX wieku, „Candyman”.

Za nami finał Super Bowl 2019. To oznacza, że przeróżne firmy wydały miliony dolarów na to, aby na słynnym amerykańskim wydarzeniu zaprezentować swoje spoty. Przyjrzyjmy się tym najciekawszym.

W ostatnich latach mamy do czynienia z prawdziwym odrodzeniem kina grozy. Miejmy nadzieję, że „To my” będzie tego kolejnym dowodem, a wiele na to wskazuje. Jest nowy zwiastun filmu Jordana Peele’a.

Święto futbolu amerykańskiego, Super Bowl, jak zwykle nie zawiodło pod względem zwiastunów. Dostaliśmy pierwszy tak szczegółowy zwiastun „Toy Story 4”.

Wiadomość słodka jak plaster miodu. Podzielono się ze światem porcją informacji dotyczących nowego Candymana, którego producentem jest Jordan Peele, reżyser osławionego Uciekaj!.

Choć wciąż jest jeszcze głośno wokół reżyserskiego debiutu, to Jordan Peele już planuje nakręcić następny film. Tym razem twórca Uciekaj! zabierze się za thriller społeczny.

Znakomity horror, będący na poły satyrą społeczną, poradził sobie w kinach tak dobrze, że  - dzięki skromnemu budżetowi - przyniósł producentom bajońskie zyski.

Get Out to film jedyny w swoim rodzaju - thriller społeczny z elementami horroru i komedii, który hipnotyzuje od pierwszej sceny.