Mata

Drama z zestawem Maty cz. 2. Zdążyliśmy już lekko zapomnieć o tej głośnej współpracy z McDonald’s, ale raper znów rozpętał piekło. W kawałku MC nazwał osoby wylewające matcha(k) latte „głupimi p*zdami”, a rykoszetem oberwała Maja Staśko. Pojawiły się bowiem głosy, że Mata wcale nie rapował o niej.

Nowy kawałek Maty na YouTubie. W MC młody raper odpowiada m.in. na hejt, jaki go spotkał za współpracę z McDonald’s. Obrywa się chociażby Mai Staśko.

Akcja „Mata przejmuje Maka” dobiegła końca. Raper odwiedził z tej okazji jedną ze stołecznych placówek McDonald’s, czym wywołał niemałe poruszenie wśród gości restauracji.

Zdjęcie na okładce „Młodego Matczaka” jest bliźniaczo podobne do pracy argentyńskiej fotografki z 2017 roku. Polska autorka, która robiła sesję Maty i została oskarżona o plagiat, zabrała głos w tej sprawie.

Dom produkcyjny Papaya Films płonie w ogniu oskarżeń anonimowych pracowników. Wrzucił je do sieci aktywista Jan Śpiewak. Możemy w nich przeczytać o nieludzkich, wręcz absurdalnych warunkach pracy. Mamy odpowiedź CEO firmy.

W McDonald’sach możemy kupić zestaw Maty. Co w nim jest, ile kosztuje i jak smakuje? Czy cena odpowiada jakości? My już jedliśmy, a opinię i wrażenia opisaliśmy i zebraliśmy na zdjęciach.

Maja Staśko kupiła zestaw Maty, ale go nie zjadła, bo jest weganką. Zamiast tego opowiedziała w podcaście, że współpraca rapera z McDonald’s to „żerowaniu na ciałach ludzi”. Jej nemezis, Krzysztof Stanowski, wyśmiał ją za to za Twitterze. Dlaczego?

Do menu sieci McDonald’s dołączył dziś zestaw sygnowany ksywą Michała Matczaka. Raper nie wszedł w taki układ jako pierwszy, ale to właśnie na niego wylało się wiadro pomyj. Paulina Młynarska nazwała całą akcję „Patoćwierćinteligencją”.

Zestaw Maty już niedługo pojawi się w restauracjach sieci McDonald’s. Będą też inne produkty, które powstały we współpracy z polskim raperem.

Koncert Maty można teraz obejrzeć online. Występ w Warszawie okazał się być jednym z największych solowych występów hip-hopowych w historii Polski.

Koncert Maty sprawił, że media eksplodowały fascynacją młodym raperem, a Jakub Żulczyk powiedział wprost, że autor Patointeligencji jest głosem pokolenia. Tyle tylko, że to bzdura.

Koncert Maty to kolejny z serii spektakularnych sukcesów rapera; fani są zachwyceni, a media komentują imponującą liczbę gości. Kilka pochwał wystosował też Jakub Żulczyk, który określił Matę i Bedoesa mianem „głosów pokolenia”. Z czym, rzecz jasna, nie wszyscy chcą się zgodzić.

Mata najpierw wypuścił nową płytę, a potem zrobił jeden z największych samodzielnych koncertów ostatnich lat. Kto przegapił zorganizowane w Warszawie wydarzenie, ten może żałować. Na szczęście zapis koncertu wkrótce trafi na Canal+ online.

To był chłodny, ale dobry tydzień – a przynajmniej dla audiofilów. Przed weekendem swoją premierę miało kilka ciekawych albumów muzycznych. Jak co tydzień wybieramy te nowe płyty, które najbardziej przykuły naszą uwagę.

Mata wypuścił nowy album. „Młody Matczak” to opowieść o uzyskaniu samodzielności. Sprawdzamy, jak udała się płyta.

Marcin Matczak, ojciec Maty, napisał książkę „Jak wychować rapera”, a kiedy spotkał się krytyką, między innymi Szczepana Twardocha, ostro się odwinął. Kto w tym sporze ma rację i czy niecodzienny poradnik parentingowy rzeczywiście jest aż tak nieudany?

Szmata to nowy singiel Maty, ale zrobiony w zupełnie innym stylu niż poprzednie. Raper porusza ważny temat, który współgra z mrocznym teledyskiem z Tomaszem Dedkiem (Jędrula z „Rodziny zastępczej”) w roli Burdel Taty. Kawałek zapowiada jego drugą płytę. Album „Młody Matczak” wychodzi już w ten piątek.

„Cały kraj się jara moją ksywką, cały kraj jara się moją bibką” — nawija w „Szklankach” Young Leosia. No właśnie, dlaczego różowowłosa 23-latka, o której jeszcze rok temu mało kto słyszał, stała jest królową hip-hopu, memów i serc? Odpowiedzi na to pytanie szukałem w kilku redakcjach muzycznych.

„Młody Matczak” to jedna z najbardziej wyczekiwanych płyt tego roku. Mata przygotował dla fanów niespodziankę – EPkę, na której… powrócą do budy. Będzie ją można zgarnąć tylko w jeden sposób.

Nowa płyta Maty zbliża się wielkimi krokami, tymczasem młody raper postanowił przedpremierowo udostępnić w sieci jeszcze jeden numer. Do „Papugi” dograło się też dwóch bardzo popularnych na rap-scenie gości.