netflix

Serial „Wednesday” został doskonale przyjęty przez subskrybentów Netfliksa – nic dziwnego, że od dłuższego czasu sporo mówi się o realizacji 2. odsłony produkcji z Jenną Ortegą w roli głównej. Nowy sezon będzie znacząco różnic się od poprzedniego. Jak zdradziła główna gwiazda serialu, będzie w nim jeszcze więcej nadprzyrodzonych elementów. Nie zabraknie też odwołań do klasycznych horrorów.

Izabella Scorupco polskim widzom najbardziej znana jest z roli w filmie „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana, gdzie zagrała Helenę Kurcewiczównę. W swoim portfolio polsko-szwedzka aktorka ma wiele ról w w zagranicznych produkcjach, chociażby w „GoldenEye” u boku samego Pierce’a Brosnana. Ostatnią, bardzo dobrą kreacją jest ta, którą stworzyła w serialu Netfliksa „Królowe Djursholm”. Polska aktorka bardzo przekonywująco gra kobietę, dla której status społeczny jest ważniejszy od wszystkiego.

Randkowe reality show Netfliksa „Love Never Lies” napędziło pracy agencjom detektywistycznym. Jak to możliwe? Program, w którym bohaterowie badani są wykrywaczem kłamstw, by sprawdzić prawdomówność partnera sprawił, że od miesiąca agencje detektywistyczne w Polsce przeżywają ogromne zainteresowanie kobiet. Panie chcą dowiedzieć się, czy ich ukochani są im wierni. Taka sytuacja zaskoczyła samych detektywów.

Netflix jest bardzo pojemną platformą, która mieści zarówno nowości, jak i starsze produkcje. A skoro o nich mowa, warto przyjrzeć się się hiszpańskiej produkcji „Sztokholm”, która zrealizowana została przy bardzo skromnym budżecie. Pozornie błaha historia randkowa głównych bohaterów, z każdą minutą wciąga coraz bardziej, a romantyczny klimat z czasem przeradza się w psychologiczną grę i walkę o władzę.

Niebezpieczny, agresywny świat gangsterskich porachunków jest uwielbiany przez filmowych oraz serialowych twórców. W tej ogromnej puli udaje się znaleźć produkcje dokumentalne, mniej lub bardziej fabularyzowane, ale też takie, które prawdziwą historią inspirują się jedynie w minimalnym stopniu. Niezależnie od obranej formy – fascynują widzów z całego świata już od wielu lat.

Niektóre decyzje popularnej platformy streamingowej mogą wbić nóż prosto w serca fanów. Niby nic nowego, a jednak boli. Tym razem zawiedzeni będą miłośnicy serii „Ratched”. Netflix kasuje serial na podstawie kultowego filmu. Po czterech latach od premiery oficjalnie potwierdzono, że nie doczekamy się już drugiego sezonu.