Reklamy

Grupa teatralna Mumio wraca po dwóch dekadach, by spróbować odtworzyć jeden z najbardziej ikonicznych spotów reklamowych - słynną scenkę kończącą się kultowym hasłem „Kopytko”. Przy tej okazji zaprezentuje również nową ofertę dostępną w Plushu.

Wyniki Netfliksa za II kwartał 2024 roku przebiły wszelkie prognozy, udowadniając, że na rynku streamingowym jest on tak naprawdę bezkonkurencyjny. Chwaląc się tym sukcesem platforma, zapowiedziała skasowanie swojego najtańszego abonamentu bez reklam.

Zaczęło się: subskrybenci Netfliksa z Wielkiej Brytanii i Kanady zaczęli otrzymywać pierwsze wiadomości dotyczące wycofania najtańszego pakietu. Serwis stawia ich przed wyborem: dopłacić i skorzystać z droższej oferty, albo zrezygnować z jakiegokolwiek działania i zostać automatycznie przeniesionym na wariant z reklamami. Co z polskimi użytkownikami?

IKEA oraz mBank poinformowali w mediach społecznościowych o wycofaniu swoich reklam ze stacji TV Republika. Powodem miały być słowa Jana Pietrzaka i Marka Króla na temat imigrantów, które padły na antenie telewizji.

Kolejny serwis streamingowy wprowadza reklamy w swoich filmach i serialach. Amazon Prime Video sięga po rozwiązanie, na które zdecydowali się już niektórzy konkurenci - niestety, w nieco innym wydaniu.

Walka ze współdzieleniem kont + pakiet z reklamami = wzrost liczby użytkowników Netfliksa. No kurczę, powinno wyjść inaczej. Przecież tak blokada dzielenia haseł, jak i tańszy abonament z reklamami spotkał się z narzekaniami i groźbami rezygnacji z subskrypcji. To czemu dla platformy okazały się strzałem w dziesiątkę?

Obnażamy kulisy rynku reklam kinowych w Polsce! Na szczęście wcale nie są one mroczne. Ile czasu i dlaczego tak długo trwają bloki z materiałami promocyjnymi, które poprzedzają projekcję danego filmu? Zapytaliśmy o to przedstawicieli sieci Cinema City, Multikino i Helios.

A jednak się udało. Chociaż do nowej strategii Netfliksa wszyscy podchodziliśmy dość sceptycznie, a początki pakietu z reklamami były trudne, okazuje się, że to platforma miała rację. Po dwóch miesiącach funkcjonowania tańsza subskrypcja cieszy się sporą popularnością wśród użytkowników. Reklamodawcy są więc zadowoleni.

Netflix przesadził z szacunkami, co do widowni swoich pakietów z reklamami. W związku z tym część klientów zwróciła się do platformy o zwrot poniesionych kosztów. Czy to oznacza, że nową usługę serwisu należy uznać za porażkę?

O tym, że Disney+ planuje wprowadzić pakiet z reklamami, słyszy się już od pewnego czasu. Teraz zapowiedzi stały się faktem: użytkownicy zaczęli otrzymywać pierwsze e-maile z aktualizacją polityki prywatności serwisu.

Platforma Netflix od dłuższego czasu szykuje się do wprowadzenia nowej, tańszej oferty z treściami reklamowymi. Pakiet miał zadebiutować jeszcze w tym roku, ale po drodze pojawiły się problemy. Netflix żąda bowiem zdecydowanie większych pieniędzy od swoich konkurentów i reklamy wcale nie są bliżej serwisu niż kilka miesięcy temu.

Oburzyliście się na wieść, że Netflix zamierza wprowadzić tańszy abonament z reklamami? To się stanie, ale może jednak ten diabeł nie jest tak straszny jak go malują. Według nowych badań użytkownicy VOD przekonują się do serwisów, których treści opatrzone są materiałami promocyjnymi. Jakby tego było mało, są z nich zadowoleni.

Szef serwisu Netflix - Ted Sarandos - nie pozostawia złudzeń w kwestii wprowadzenia reklam do usługi. Nieoficjalne informacje, które trafiły do sieci, znajdują swoje potwierdzenie w słowach współdowodzącego streamingowego giganta. Nowy pakiet nadciąga i przybędzie już wkrótce.

Netflix jednak wprowadzi reklamy na swoją platformę? Rozmowy z firmami, które to umożliwią, mają nawet już się toczyć. Serwis chciałby bowiem, aby nowa opcja subskrypcji pojawiła się w tym roku. Żadne oficjalne decyzje w tej sprawie jeszcze jednak nie zapadły.

Netflix na poważnie bierze się do walki o większe dochody i nowych subskrybentów. Według najnowszej notatki, wysłanej wewnętrznie do pracowników, do końca roku na platformie pojawią się reklamy w ramach zupełnie nowego pakietu. Ruszy też zapowiadana od dawna wojna ze współdzieleniem kont. To będzie koniec Netfliksa? Nie sądzę, bo akurat reklamy są w sumie dosyć bezbolesną opcją wobec kasowania świetnych seriali, jeśli te nie stały się globalnymi hitami.

Shopee wszedł do Polski jakiś czas temu i nawet jeśli o tym nie słyszeliście, to już teraz o tym wiecie. Reklama majówkowej oferty do melodii Baby Shark to nowa najbardziej znienawidzona rzecz w telewizji i polskim internecie. Jest jej za dużo i ryje banie jeszcze bardziej niż oryginał. Niektórzy pewnie zatęsknili za śpiewającymi chomikami z Media Expert.

Reklama ze sprzedażą biura w Warszawie stała się viralem. Nikt jednak nie chwali kunsztu marketingowego jej twórców (aczkolwiek o sprawie faktycznie jest głośno), widzowie krytykują za to seksistowskie podejście do tematu. W spocie widzimy dziewczyny plotkujące o tipsach i wyginające się na rurze, a także pana samca Alfa, który zachęca do kupna nieruchomości. Nawet faceci są zażenowani filmikiem.

Netflix zaliczył pierwszy od dekady odpływ subskrybentów. Jednym z coraz częściej podawanych pomysłów na odwrócenie tego trendu jest opcja tańszego abonamentu z reklamami. Myślę jednak, że amerykański gigant streamingu podchodzi do tego od złej strony, bo ludzie byliby skłonni płacić nawet więcej, jeśli dostawaliby lepszej jakości seriale i filmy. A tymczasem jest pod tym względem coraz gorzej.

Już jest nowa świąteczna reklama Allegro. I jak zwykle udaje jej się nas wzruszyć i wprowadzić w bożonarodzeniowy nastrój. Tym razem zachęcani jesteśmy, aby nie ulegać pozorom i dostrzec "To, co najważniejsze".

Dotychczasowe ograniczenia w emisji reklam to już przeszłość. Od przyszłego miesiąca przerwy w audycjach i między nimi będą mogły być dłuższe niż dotychczas.