Ty, sezon 5.: o co chodzi w zakończeniu serialu? Czy twórcy postanowili obronić Joego?
W serwisie Netflix zadebiutował finałowy sezon serialu "Ty". Chociaż wątki wszystkich bohaterów zostały rozwiązane, to wciąż można mieć wątpliwości co do tego, o co chodzi w ostatniej scenie z Joe. Czy twórcy jednak postanowili go wybielić?
Uwaga! Artykuł jest spoilerem finału 5. sezonu serialu "Ty".

Doczekaliśmy się finałowego, 5. sezonu serialu "Ty", który 24 kwietnia zadebiutował w serwisie Netflix. W ostatnim odcinku Bronte pokazała swoją prawdziwą twarz - dziewczyna ponownie oszukała Joe i sprawiła, by uwierzył, że go kocha. Tymczasem układała jednak plan, w jaki sposób może sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość. Ostatecznie dziewczynie, która wcześniej została przez Joe podtopiona, udało się postrzelić mężczyznę, który trafił w ręce policji, a w końcu przed oblicze sądu.
Bronte, która stała się narratorką historią, opowiedziała, że dowody przeciwko Joe były niezaprzeczalne i makabryczne. Goldberg został skazany za morderstwo Guinevere Beck, Love Quinn, Benjamina "Benjiego" Ashby III i Peach Salinger. Do jego niechlubnej listy ofiar dołączyły również inne oskarżenia i wyroki, które sprawiły, że Joe Goldberg całe życie spędzi za kratami.
Ty: o co chodzi w ostatniej scenie z Joe?
Po tym, gdy Bronte nakreśliła, jak rozwiązały się sprawy bohaterów, w ostatniej scenie pojawił się również Joe w więziennym uniformie.
To niesprawiedliwe. Obarczono mnie całą winą. Czyż nie jesteśmy wytworami naszego otoczenia? Skrzywdzeni krzywdzą. Nigdy nie miałem nawet szansy
- mówi jako narrator.
A kiedy strażnik wsuwa pod celę list od fanki, Joe zaczyna go czytać, myśląc:
Czemu to ja siedzę w klatce, gdy ci wariaci opisują wszystkie niemoralne rzeczy, które chcą, bym im zrobił? Może mamy problem jako społeczeństwo. Musimy naprawić, co w nas zepsute. Może to nie ja jestem problemem. Może... to ty.
Co właściwie oznacza ta scena? Możemy przypuszczać, że dzięki niej twórcy ostatecznie postanowili usprawiedliwić czyny głównego bohatera, który stwierdził, że to otoczenie kształtuje ludzi. Obarczył tym samym winą za swoje morderstwa nie siebie, a społeczeństwo, w którym się wychował. Z jego słów można wywnioskować, że skoro on w przeszłości został skrzywdzony, to również miał prawo krzywdzić innych.
Ostatnia scena w serialu faktycznie może zostawić po sobie niesmak, ponieważ Joe stwierdził, że to być może społeczeństwo ma problem, biorąc pod uwagę listy od fanek, które otrzymywał w więzieniu. Bo w końcu to inni ludzie potrzebują naprawy, a nie on sam. Te przemyślenia Joe dobitnie pokazują, że twórcy podeszli do problemu z poziomu moralizatora, chcąc po seansie zostawić widza z refleksjami. Można mieć jednak wątpliwości, czy rzeczywiście osiągnęli zamierzony cel.
- Tytuł serialu: Ty (You)
- Lata emisji: 2018-2025
- Liczba sezonów: 5
- Twórcy: Sera Gamble, Greg Berlanti
- Obsada: Penn Badgley, Charlotte Ritchie, Griffin Matthews, Anna Camp
- Ocena IMDb: 7.7/10
O serialu "Ty" czytaj w Spider's Web:
- Ty: czy będzie 6. sezon? Twórcy i Netflix podjęli decyzję
- Nowy sezon serialu "Ty" jest równie tajemniczy, co poprzednie. Tylko czy lepszy?
- "Ty": sezon 3 jest moim ulubionym. Co dwóch socjopatów, to nie jeden
- Jak działa umysł psychopaty? Serial "Ty" od Netfliksa uczy, że nie warto ulegać pozorom
- Stary dobry Joe Goldberg powrócił. Jak wypadł nowy sezon hitowego serialu "Ty"?