Netflix ma dla was zagadkę do rozwiązania. Co oznaczają tytuły odcinków 2. sezonu „Wiedźmina”?
Netflix opublikował pełną listę odcinków 2. sezonu swojego najpopularniejszego serialu fantasy. „Wiedźmin” otrzyma epizod nawiązujący do redańskich szpiegów. Czego jeszcze dowiadujemy się z pokazanego wideo?
„Wiedźmin” oficjalnie powraca i wiemy już nawet, kiedy dojdzie do tej wiekopomnej chwili. Nowe odcinki produkcji trafią do rąk zniecierpliwionych fanów tuż przed świętami Bożego Narodzenia, a mówiąc dokładnie 17 grudnia. Miesiące oczekiwania umilą widzom systematycznie przekazywane przez Netfliksa dodatkowe informacje dotyczące 2. sezonu. A także pewne bardzo zagadkowe wideo wrzucone właśnie na wiedźmińskiego Twittera.
Wiedźmin – poznaliśmy tytuły (prawie) wszystkich nowych odcinków:
Opublikowany dziś późnym popołudniem filmik zaczyna się od animowanej sekwencji przedstawiającej zwierzęce odpowiedni Geralta, Ciri i Yennefer z Vengerbergu. Widać tam też jasny punkt na niebie, który w pierwszym momencie przywołuje wspomnienie czerwonej komety zwiastującej wojnę w wiedźmińskim świecie, ale w tym wypadku nie zgadza się raczej kolor. Następne po kolei dowiadujemy się o siedmiu tytułach spośród pełnej ósemki przygotowanych dla 2. sezonu epizodów. W wolnym tłumaczeniu na polski brzmią one następująco:
- Ziarno prawdy
- Kaer Morhen
- Co stracono
- Redański wywiad
- Odwróć się plecami
- Drogi przyjacielu
- Voleth Meir
- OCENZUROWANE
Na bazie przedstawionych tytułów można wysnuć co najmniej kilka wniosków na temat wydarzeń przedstawionych w zaplanowanej na grudzień kontynuacji. „Ziarno prawdy” to niemal na pewno adaptacja opowiadania, którego głównymi bohaterami są Nivellen i Vereena (opublikowanego w zbiorze „Ostatnie życzenie”). W „Kaer Morhen” nareszcie zobaczymy jak wygląda wiedźmińskie siedlisko, a w „Redańskim wywiadzie” zapewne poznamy Sigismunda Djikstrę. Ciekawy jest tytuł 7. odcinka, bo według wcześniejszych informacji tak właśnie brzmi imię postaci wykreowanej na podstawy serialu.
Co może oznaczać, że „Wiedźmin” Netfliksa odejdzie od fabuły sagi Andrzeja Sapkowskiego bardziej niż myśleliśmy.
Oczywiście to tylko spekulacja, ale wspomniana postać grania przez Anię Marson musi mieć istotne znaczenie dla całej fabuły. Bo przecież w przeciwnym wypadku jej imię nie posłużyłaby za tytuł całego epizodu. Można też z góry założyć, że nazwa finałowego odcinka powiedziałaby nam wiele na temat wydarzeń 2. sezonu, bo w przeciwnym wypadku nie zostałaby ocenzurowana. Natomiast więcej na ten temat zapewne dowiemy się w kolejnych miesiącach.