Wszystko wskazuje na to, że maskotka "Power Rangers", czyli kultowy robot Alpha 5, w nowej filmowej wersji popularnej serii przypominać będzie raczej pokracznego kosmitę niż przyjaznego robota.
"Power Rangers" to chyba jedyna seria mojego dzieciństwa, która budzi we mnie ambiwalentne uczucia. Z jednej strony kampowa oprawa i fabuła serii raziła po oczach, nawet gdy oglądałem ją mając 8 lat. Jednak z drugiej strony, ogólny zarys fabuły oraz sam motyw wojowników mocy z ich strojami oraz Zordami wydawał mi się naprawdę kapitalny, ale też i niewykorzystujący do końca swego potencjału.
Na nową, poważniejszą filmową wersję "Power Rangers", specjalnie nie czekam, ale jestem ciekaw, bo wiele wskazuje na to, że twórcom może się udać przeniesienie mitologii serii do masowej (nie tylko dziecięcej) wyobraźni. Rangersi po raz pierwszy dostaną duży budżet i w końcu uda się zobaczyć ich w pełnej krasie, z choreografią walk na poziomie wykraczającym poza lekcje wu-efu z podstawówki), efektami specjalnymi na poziomie i bez gumowych kostiumów Kitowców i reszty stworów oraz tekturowych miast podczas pojedynków Megazorda z przeciwnikami. Seria straci na tym swój urok, ale może zyskać coś więcej.
O ile do samych zbroi Power Rangers nie mam zbyt wielkich zastrzeżeń (mogłyby jedynie mniej przypominać zbroje Iron Mana, a w wersji kobiecej nie musiały mieć obcasów), o tyle wyjawiony właśnie wizerunek robota Alpha 5 trochę straumatyzował moje dzieciństwo.
Wygląd Alpha 5 został wyjawiony przy okazji wypuszczenia linii zabawek związanych z premierą filmu Power Rangers. Jeśli wierzyć temu, że wygląd robota oparty jest na jego wizerunku z filmu, to oznacza, że Alpha 5 w nowej inkarnacji przypomina bardziej potworka z kosmicznego koszmaru, niż przyjaznego robota. Z drugiej strony, jego wygląd jest spójny z charakterystyką zbroi Rangersów oraz poważniejszym podejściem do całej fabuły. Choć twórcy mogli mu chociaż umieści oczy gdzie indziej. W tej wersji może on bardziej wystraszyć dzieciaki niż przekonać je do siebie.
Premiera filmu "Power Rangers" już w marcu 2017 roku.