Chyba każdy fan horrorów z uniwersum „Obecnosci” wie, że fabuła każdego z nich była inspirowana „prawdziwymi historiami” - a raczej podaniami i zeznaniami, które wypłynęły od prawdziwych osób. W ostatnim czasie za sprawą trasy The Devils on the Run Tour, zainteresowanie miłośników nadnaturalnych opowieści raz jeszcze wzbudziła słynna lalka Annabell. Przypomnijmy sobie jej legendę.

W USA niedawno wystartowała specjalna trasa eksponatów sygnowanych nazwiskiem Warrenów - małżeństwa badaczy zjawisk nadprzyrodzonych, autorów licznych publikacji na temat rzekomych nawiedzeń oraz, rzecz jasna, pomysłowych oszustów. Edward był demonologiem-samoukiem, tymczasem Lorraine twierdziła, że posiada zdolności jasnowidzenia. Aktywnie działająca w tej sferze para gromadziła też rozmaite przedmioty związane z badanymi przez nich sprawami, wystawiając je na ekspozycji w swoim „muzeum okultyzmu” (Warren's Occult Museum w Monroe, Connecticut). Jednym z takich przedmiotów była domniemana nawiedzona szmaciana lalka.
Annabelle - „prawdziwa” historia nawiedzonej lalki
W przeciwieństwie do filmowej wersji, prawdziwa Annabelle to stuprocentowo szmaciana lalka typu Raggedy Ann, która według relacji miała być opętana przez demoniczny byt. W 1970 r. studentka pielęgniarstwa Donna otrzymała zabawkę jako prezent od matki. Miała ona posłużyć jako ozdoba mieszkania i wyglądała znacznie bardziej przyjaźnie niż jej filmowy odpowiednik. Wkrótce po tym, jak lalka znalazła się w mieszkaniu dziewczyny, zaczęły się tam ponoć dziać dziwne, niewytłumaczalne rzeczy.
Donna opowiadała, że każdego ranka sadzała zabawkę w konkretnej pozycji, a gdy wraz ze współlokatorką, Angie, wracały do domu, jej pozycja różniła się od wyjściowej. Wkrótce lalka zaczęła „wędrować” (czyli całkowicie zmieniać swe położenie, gdy nikt nie patrzył), a pielęgniarki znajdowały zostawione w losowych miejscach kartki z koślawo nakreślonymi wiadomościami. Pewnego razu kukła uniosła się w powietrze na ich oczach; odkryły też na niej ślady krwi.
Annabelle - nie duch, a demon
Wreszcie Donna i Angie skontaktowały się z medium, które stwierdziło, że w lalce mieszka duch dziewczynki o imieniu Annabelle Higgins. Jednakże - według Warrenów - tak naprawdę nie był to duch dziecka, lecz demoniczny byt podszywający się pod niewinną istotę, aby zdobyć zaufanie i opętać jedną z dziewczyn.
Po przeprowadzeniu dochodzenia i egzorcyzmów, sprawę zamknięto, a Warrenowie zabrali lalkę do swojego muzeum, gdzie umieścili ją w specjalnej szklanej gablocie z napisem „Nie otwierać!”. Gablota była regularnie błogosławiona przez księdza, aby zapobiec dalszym manifestacjom demonicznym.
Później Warrenowie opowiadali o różnych incydentach związanych z Annabelle. Jednym z najbardziej popularnych jest historia młodego mężczyzny, który podczas wizyty w muzeum miał drwić z lalki i uderzać w jej gablotę. Podobno po opuszczeniu muzeum miał wypadek motocyklowy, w którym zginął na miejscu, a jego towarzyszka została ciężko ranna. Według relacji był to skutek „prowokowania” demonicznego bytu.
Po śmierci Lorraine Warren w 2019 r., opiekę nad muzeum i jego eksponatami przejął zięć pary, Tony Spera. W 2025 r. Annabelle została zabrana we wspomnianą trasę Devil's on The Run Tour po kilku stanach USA, co wywołało kontrowersje i obawy wśród społeczności zainteresowanej zjawiskami paranormalnymi. Wielu uważało, że przemieszczanie lalki jest niebezpieczne i może prowadzić do nieprzewidywalnych konsekwencji (co, zdaniem niektórych, w istocie się wydarzyło).
Na faktach - tylko pozornie
Warto pamiętać, że choć wielu miłośników opowieści o zjawiskach paranormalnych wierzy Warrenom, większość badaczy przekonuje, że ich opowieści są przesadzone, a w większości przypadków wręcz stuprocentowo sfabrykowane. Profesor Joseph Laycock z Texas State University stwierdził nawet, że wiele z tych historii to efekt sprytnego połączenia folkloru i popkultury, a muzeum Warrenów określił jako „pełne zwykłych przedmiotów z Halloween”.
Trzy związane z lalką filmy (a zatem również „Narodziny zła” i „Annabelle wraca do domu”) bawią się motywem nawiedzonej lalki (która ostatecznie zaczyna rozrabiać również w posiadłości Warrenów), co nie pokrywa się już w żaden sposób z prawdziwymi relacjami małżeństwa.
Czytaj więcej o Annabelle i uniwersum Obecności:
- „Obecność 3: Na rozkaz diabła” opowiada o słynnym morderstwie. Cała prawda o zbrodniach i procesie A.C. Johnsona
- Lalka Annabelle opuściła dom Warrenów i ludzie się jej boją. O co chodzi?
- Laleczka potrafi przestraszyć, ale cały horror nieco trąci myszką. Annabelle: Narodziny zła - recenzja Spider's Web
- Obecność 4: jest pierwszy zwiastun. Szykujcie się na ostatnie namaszczenie
- "Obecność": gdzie obejrzeć wszystkie filmy z uniwersum? Produkcje są dostępne w serwisach VOD