Lalka Annabelle opuściła dom Warrenów i ludzie się jej boją. O co chodzi?

Horrory zwykle opierają się o tematykę strachu, niekiedy i opętania. To drugie dotyczy w filmach tego typu tak samo ludzi, jak i przedmiotów. W kanonie kina grozy nie brakuje takich historii, zwłaszcza w tym drugim przypadku. Opętany może być np. guzik ("Wrota do piekieł"), karty tarota ("Tarot: Kara śmierci"), nagranie wideo ("The Ring") czy zabawkowa małpa ("Małpa"). Opcji jest wiele, ale palmę pierwszeństwa w publicznej świadomości zdaje się dzierżyć słynna lalka, którą wszyscy znamy jako Annabelle.

Skąd w ogóle wzięła się słynna lalka i dlaczego stała się tak kultowa? Żeby odpowiedzieć na te pytania, należy cofnąć się kilkadziesiąt lat wstecz, kiedy to świat po raz pierwszy o niej usłyszał. W 1970 roku lalka Raggedy Ann (Szmaciana Ania) trafiła w ręce studiującej pielęgniarstwo Donny - miał to być urodzinowy prezent - ot, nic nadzwyczajnego, gest mamy z okazji urodzin córki. Po kilku dniach Donna wraz ze swoją współlokatorką Angie zaczęły zauważać coś dziwnego - według ich relacji, gdy dziewczyny wracały do domu, lalka była zawsze ułożona w innej pozycji, niż w momencie, gdy wychodziły.

Z biegiem czasu lalka miała też zmieniać swoje położenie w pokojach. Donna i Angie zamykały wszystkie drzwi na klucz, a zatem ryzyko włamania i przestawienia przez kogoś lalki było dość niskie. Gdy na oczach dziewczyn zabawka uniosła się, roztrzaskała o ziemię i pokryła śladami krwi, kobiety zdecydowały szukać pomocy gdzie indziej. Koniec końców ich losy skrzyżowały się z najsłynniejszą parą demonologów - Edem i Lorraine Warrenami, którzy finalnie zabrali lalkę ze sobą.

Obecnie jest ona częścią Warren's Occult Museum, założonego przez wspomniane małżeństwo. Muzeum znajduje się w mieście Monroe, stan Connecticut.

No dobrze, ale o co właściwie chodzi i dlaczego wśród niektórych Amerykanów wybuchła panika? Otóż w całym kraju ma miejsce The Devils on the Run Tour - trasa z "udziałem" kolekcji eksponatów z muzeum Warrenów. Jednym z nich jest wspomniana wcześniej Raggedy Ann - oryginalna lalka, którą fani kina grozy znają jako Annabelle. W trakcie owej trasy doszło do kilku zdarzeń, które lubujący się w teoriach spiskowych internauci uznali za powiązane z przybyciem do tych miejscowości nawiedzonej lalki. W trakcie obecności Annabelle w Luizjanie doszło do pożaru jednego z domów znajdującego się na plantacji trzciny cukrowej, zaś w nowym Orleanie doszło do ucieczki z więzienia - udało się to aż jedenastu osadzonym. Oczywiście realnie ciężko podejrzewać jakiekolwiek logiczne związki między tymi wydarzeniami, ale teorie spiskowe rządzą się swoimi prawami: komentujący sprawę ludzie przypominają, że Warrenowie wielokrotnie ostrzegali przed przenoszeniem lalki - uznawali, że jest ona obiektem o demonicznym charakterze, a potencjalne dotknięcie jej gołymi rękami pozwoli przeniknąć złu do człowieka.

Swój debiut kinowy lalka zaliczyła w "Obecności" 12 lat temu - w pierwszych scenach filmu możemy dostrzec, jak Ed (Patrick Wilson) i Loraine (Vera Farmiga) Warrenowie rozmawiają z młodymi kobietami, które wezwały ich na pomoc w sprawie opętanej przez demona lalki. Jak się później okazuje, to fragment nagrania autorstwa demonologów, które pokazują oni studentom w ramach jednego z akademickich spotkań.

Z biegiem czasu powstała cała trylogia z udziałem tej "postaci". W 2014 roku do kin trafiła "Annabelle" z w reżyserii Johna R. Leonettiego. W centrum akcji znalazło się małżeństwo Formów - John (Ward Horton) i jego żona Mia (Annabele Wallis). Mężczyzna podarowuje lalkę swojej ciężarnej żonie jako prezent, jednak, jak nie trudno się domyślić, skutki tej decyzji okażą się katastrofalne, a atak ze strony okultystów będzie wstępem do koszmaru, który ich czeka.

Kolejnym filmem, w którym pojawiła się słynna lalka, jest "Annabelle: Narodziny zła". Akcja rozgrywa się w końcówce pierwszej połowy XX wieku, kiedy to lalkarz Samuel Mullins i jego żona Esther (Anthony LaPaglia i Miranda Otto) tracą swoję ukochaną córkę. Po jej śmierci w jedną z lalek stworzonych przez mężczyznę wstępuje duch. Małżeństwo jest przekonane, że to dusza ich zmarłego dziecka, jednak gdy okazuje się, że to demon, zamykają ją na cztery spusty w pokoju córki. Kilkanaście lat później do posiadłości Mullinsów przyjeżdża siostra Charlotte - zakonnica szukająca schronienia dla dziewczynek z likwidowanego sierocińca. Właściciele pozwalają im się wprowadzić, ale i tu spokój długo nie potrwa. Nowe lokatorki domu Mullinsów staną się celem demonicznej lalki, która budzi się do życia. Reżyserią projektu zajął się David F. Sandberg, którego można kojarzyć chociażby z "Kiedy gasną światła" czy niedawnego "Until Dawn".

2019 rok - to data ostatniego jak dotychczas filmu z serii - "Annabelle wraca do domu". Co historia, to reżyser - w tym przypadku tę zaszczytną funkcję przejął Gary Dauberman, scenarzysta wszystkich dotychczasowych filmów serii. Tym razem główną bohaterką filmu jest Judy (Mckenna Grace) - córka Eda i Lorraine Warrenów. Podczas gdy para demonologów musi wyjechać zbadać jedną ze spraw, Judy musi zostać w domu pod opieką Mary Ellen. Dom Warrenów zyskuje kolejnych gości w postaci przyjaciółki Mary, która mimo zakazu zakrada się do pokoju z opętanymi artefaktami i nieumyślnie "uwalnia" Annabelle, która z kolei uwalnia inne demony obecne w tym pomieszczeniu.

Historia lalki Annabelle jest częścią uniwersum Obecności, tzw. The Conjuring Universe. Niedawno do sieci trafił zwiastun czwartej (i jak deklarują twórcy, ostatniej) części słynnej serii z udziałem Warrenów. Film wyreżyseruje Michael Chaves, który pełnił tę samą funkcję w poprzedniej, trzeciej odsłonie "Obecności", a także przy filmie "Topielisko. Klątwa La Llorony". "Obecność 4: Ostatnie namaszczenie" trafi do kin 5 września 2025 roku.

Więcej informacji ze świata kina przeczytacie na Spider's Web: