"Avatar: Istota wody" jak "Titanic". Film zarobił tyle pieniędzy, że już zapisał się w historii kina
A jednak! "Avatar: Istota wody" Jamesa Camerona przebił barierę 2 mld dolarów, zapisując się w historii kina jako szósty film, któremu się to udało. Jest to zarazem trzeci obraz tego twórcy na tej liście. Kanadyjski reżyser potwierdził swój status prawdziwego króla blockbusterów i box office'u.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
"Avatar: Istota wody" dobił w niedzielę do poziomu 2,19 mld dolarów w box office, stając się szóstą w historii produkcją, która tę magiczną "dwójkę" przekroczyła. Obraz dołączył zatem do "Titanica" i pierwszego "Avatara", a James Cameron może poszczycić się zrealizowaniem trzech z sześciu najlepiej zarabiających filmów.
"Avatar 2" uzbierał 1,426 mld dol na rynkach zagranicznych, zajmując miejsce czwarte i wyprzedzając "Avengers: Wojnę bez granic". Przed nim znajdują się już tylko dwa wspomniane tytuły od Camerona i "Avengers: Koniec gry", którzy jakiś czas temu na chwilkę wdarli się na szczyt listy i zajęli tron. Wkrótce jednak ponownie przejął go pierwszy rozdział opowieści o Pandorze.
Na amerykańskim podwórku "Istota wody" zebrała dotychczas 598 mln dol, zajmując tym samym trzynaste miejsce w rankingu tego rynku. Wiemy już jednak, że w najbliższych dniach przebije kolejne dwie produkcje: "Iniemamocnych 2" (608 mln) i "Gwiezdne wojny: Ostatniego Jedi" (620 mln). Przewiduje się, że finalnie uplasuje się na szóstym miejscu.
Avatar: Istota wody rozbija bank. Czwarty najlepiej zarabiający film w historii
Po trzynastu latach król James Cameron odbudował zainteresowanie stworzoną przez siebie marką i znów przyciągnął przed ekrany potężne tłumy - choć i tym razem nie ma mowy ani o rewolucji, ani nawet o wybitnym kinie.
"Avatar 2" to olśniewający audiowizualnie, solidny i nieco przydługi blockbuster. Wbrew wielu obawom i konieczności nabicia naprawdę potężnego wyniku, by w ogóle się zwrócić - produkcja okazała się rentowna i wyszła na plus. Dzięki temu Kanadyjczyk będzie mógł nakręcić kolejne tytuły z serii.
Przypomnę, że jeszcze przed premierą sequela Cameron wielokrotnie studził entuzjazm widzów i podkreślał, że wcale nie jest pewny, czy czwarta i piąta część cyklu w ogóle zostaną zrealizowane. Po sieci krążyły informacje o niebotycznej sumie, jaką obraz musi zarobić, by wyjść na zero. Reżyser raz jeszcze postawił na swoim.
"Istota wody" to jeden z najdroższych filmów w historii - o ile nie najdroższy. Według szacunków jego produkcja kosztowała ok 400 mln dol, a wydatki marketingowe miały sięgać aż 600 mln. Próg rentowności - zdaniem źródeł hollywoodzkich mediów - znajdował się gdzieś w okolicy 1,4 mld.
"Avatar 3": premiera 20 grudnia 2024 roku.