REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Axl Rose już na stałe w AC/DC, będą nowa płyta i trasa koncertowa

To już drugi raz, kiedy AC/DC zmienia wokalistę. Brian Johnson nie wróci już do zespołu z przyczyn zdrowotnych. Sam zespół nie zamierza jednak przestać grać i tworzyć. Fani nie powinni mieć powodów do narzekania.

05.02.2018
14:42
Axl Rose AC/DC
REKLAMA
REKLAMA

Fani zespołów rockowych lubią czynić z nich romantyczny obiekt westchnień. Tworzą legendy sugerujące, że to nierozłączne grupy przyjaciół, na zawsze razem, wspólnie podbijające świat. Zazwyczaj, choć nie zawsze, okazuje się to bzdurą. Choć bez wątpienia wspólne granie przez wiele lat w jednym zespole tworzy niezapomniane wspomnienia i nierzadko przyjaźnie. Orkiestra musi jednak grać dalej, a przedstawienie trwać, co by się nie działo.

AC/DC przetrwał już śmierć jednego frontmana. Teraz przetrwa emeryturę drugiego. Brian Johnson nie będzie już śpiewał w zespole i ten zostanie pozbawiony bardzo charakterystycznego elementu swojego brzmienia. Do tej pory za tymczasowego wokalistę robił Axl Rose, który śpiewa również w Guns & Roses. Teraz jego tymczasowa obecność zmieni się w dłuższą współpracę z grupą.

Axl Rose zamiast Briana Johnsona w AC/DC. Zespół nagra album w nowym składzie i będzie go promował trasą koncertową.

Axl Rose ma trudną osobowość, jest niespecjalnie lubiany i szanowany w swoim środowisku. Nie zmienia to jednak faktu, że to bardzo uzdolniony artysta i współtwórca sukcesu rewelacyjnego Guns & Roses. Wątpliwym jest jednak, by wpłynął w jakikolwiek większy sposób na AC/DC. Co prawda publiczność zawsze zwraca uwagę przede wszystkim na wokalistę, ale AC/DC to zespół, w którym najważniejsi byli gitarzyści. A więc bracia Young.

REKLAMA

Jeden z nich już nie gra w zespole. Nadal jednak trzonem AC/DC pozostaje Angus Young. Przy całej sympatii do składu tej grupy, każdego członka AC/DC można by wymienić bez większej straty dla ogółu. To Angus Young jest niezastąpiony. W momencie, gdy ten odejdzie z zespołu lub umrze, AC/DC przestanie istnieć. Dopóki on gra, dopóty będzie chciał grać z nim ktoś.

Axl Rose, podobnie jak Angus Young, mimo podeszłego wieku nadal wydaje się być w pełni sił. A to oznacza, że nowej płyty, a tym bardziej trasy koncertowej, warto wyczekiwać. Czy żałuję, że Johnson odchodzi? No pewnie! Czy uważam, że od tej pory AC/DC nie jest niczego warte? No cóż, skoro Young gra dalej, to właściwie wiele się nie zmienia…

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA