Dramy

Światło dzienne ujrzała druga część dokumentu o Meghan i Harrym na Netfliksie. W kolejnych trzech odcinkach Sussexowie uderzają przede wszystkim w rodzinę królewską. Nie brakuje oskarżeń pod adresem zarówno brata Harry'ego - Williama, jak i ojca - króla Karola. Meghan i Harry raz po raz wbijają szpile royalsom. Jednak znów nie dostajemy nic, czego byśmy nie wiedzieli wcześniej, może z rozszerzeniem niektórych wątków. Jednak czy sami zainteresowani są w porządku, mówiąc z jednej strony o tym, że w końcu są wolni, mieszkając z dala od rodziny królewskiej, z drugiej sprzedając ludziom na całym świecie prywatność i zarabiając na niej?

Znana z "Tańca z gwiazdami" tancerka Lenka Klimentova niedawno przywitała na świecie pierwsze dziecko. Lenka zamieściła w sieci filmik, na którym radośnie pląsa z maleńkim synkiem. Wideo wywołało lawinę komentarzy, a Lence dostało się za to, że m.in. źle trzyma dziecko i za bardzo nim potrząsa. Teraz zdenerwowana celebrytka nie patyczkowała się z fanami, w ostrych słowach im odpowiadając.

Leonard Cohen tuż przed śmiercią ustanowił fundusz Leonard Cohen Family Trust, gdzie na powiernika wyznaczył adwokata Roberta Kory'ego, który wciąż zajmuje się majątkiem Cohena. Jak się okazuje, dorosłe dzieci zmarłego w 2016 roku Leonarda Cohena postanowiły pozwać prawnika, gdyż zarzucają mu sfałszowanie dokumentów, pozwalających na zarządzaniu wspomnianym funduszem.

Hiszpański dom mody Balenciaga zasłynął w ostatnim czasie szokującą kampanią z udziałem dzieci. Maluchy trzymały w ręku pluszowe torebki-misie, które miały na sobie stroje w stylu BDSM. Maskotki związane były metalowymi łańcuchami. Balenciaga za skandaliczną kampanię przeprosiła, podobnie jak jej dyrektor kreatywny - Demna Gvasalia. Niesmak jednak pozostał. To jednak nie jedyna potężna wtopa marki w ostatnim czasie. Wiadomo nie od dzisiaj, że hiszpański dom mody uwielbia prowokować, co daje mu rozgłos na całym świecie. Konsekwencji ze swojego zachowania jednak nie wyciąga.

Emily Blunt gościła w podcaście "Smartless". W rozmowie zdradziła wiele smaczków z filmowego świata oraz wróciła wspomnieniami do filmu "Na skraju jutra". Warunki pracy na planie były niezwykle trudne, a to dlatego, że aktorzy musieli zmierzyć się z niebotycznie ciężkimi kostiumami-zbrojami. Emily nie ukrywa, że podczas pracy na planie miała potężny kryzys. Tom Cruise, z którym wtedy grała, zafundował jej dość wulgarną radę. Jak na nią zareagowała?

Cezary Żak, goszcząc w podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, zdecydował się na wyznanie, z którego internet będzie go długo rozliczał. I nic dziwnego: słysząc, jak 61-letni, żonaty aktor na antenie przyznaje z rubasznym śmiechem, że "kręcą go 16-latki", trudno nie trzasnąć się dłonią w czoło.

11. edycja "Top Model" dobiegła końca. Wygrała Klaudia Nieścior, której nie wszyscy wróżyli sukces, a ona sama również nie była na tyle pewna siebie, aby uwierzyć w swój potencjał. Po finale "Top Model" wygraną Klaudii bardzo chłodno oceniła Anja Rubik, która została zaproszona do show TVN w roli ekspertki. Wiele fanek skrytykowało mocną wypowiedź Rubik, jednak gdyby się jej dokładnie przyjrzeć, Anja ma rację. Już wyjaśniam, o co chodzi.

Wygląda na to, że spór między Arturem Rojkiem i Łukaszem Mintą może znaleźć swój finał w sądzie. Rojek opublikował na Facebooku obszerny wpis, w którym przedstawił swoją wersję odnośnie organizacji łódzkiego festiwalu Great September. Początkowo miał go tworzyć z Łukaszem Mintą, jednak panowie nie mogli się dogadać co do współpracy.

Artur Rojek postanowił odnieść się do oskarżeń Łukasza Minty, z którym współtworzył łódzki festiwal Great September. Rojek w facebookowym wpisie opublikował oświadczenie fundacji Independent, którą kieruje jego żona - Anna Rojek. Rojkowie podkreślili, że są zaskoczeni słowami Minty i jego zarzutami odnośnie tego, jakoby mieli nie dogadać się w finansowych kwestiach odnośnie organizacji muzycznego wydarzenia.

11 edycja "Top Model" powoli dobiega końca. W środowym odcinku widzowie show TVN poznali finałowy skład, który nie wzbudził entuzjazmu fanów. Ci w instagramowych komentarzach dali wyraz swojego niezadowolenia. Co im się nie spodobało w finałowej trójce?

Metallica splagiatowała polski zespół Kat w swoim nowym numerze?! Moim zdaniem: wątpliwe, ale formacja zasugerowała to w social mediach, publikując nawet zestawienie jednego ze swoich kawałków z najnowszym singlem Mety: "Lux Aeterna".

Przed laty Robert Chojnacki i Andrzej Piaseczny współpracowali przy płycie "Sax & Sex", która odniosła gigantyczny sukces i przyniosła obu muzykom ogromną popularność. Znajomość Chojnackiego i Piasecznego nie jest jednak bez skazy, o czym widzowie TVP mogli się przekonać, oglądając najnowszy odcinek "Szansy na sukces". W programie Chojnacki wyraźnie wbijał szpilę dawnemu koledze. To jednak nie pierwszy zgrzyt w znajomości Andrzeja Piasecznego i Roberta Chojnackiego.

Nepotyzm w środowisku aktorskim to dość powszechne zjawisko, budzące zawsze gorącą dyskusję. Tym razem ten temat powrócił za sprawą Lily-Rose Deep, która udzieliła wywiadu jednemu z kobiecym czasopism. Córka Johnny'ego Deppa żaliła się, że bycie dzieckiem znanych rodziców wcale nie pomaga jej aż tak w karierze. Wręcz przeciwnie, ma nawet pod górkę. Jej słowa wciąż są komentowane przez kolejne gwiazdy. Ostatnio do tematu nepotyzmu odniosła się też aktorka Lily Collins, córka Phila Collinsa. Temat jest nośny i ma dwie bardzo ważne strony.

Dorota Zawadzka w jednym z wpisów na Facebooku odniosła się do tematu marnowania jedzenia w polskich domach. Podkreśliła, że razem z rodziną nie marnują żywności, a zakupy robią maksymalnie precyzyjnie. W jednym z komentarzy internauta wytknął jej, że Zawadzka ma sporą nadwagę, w związku z tym na pewno musi dużo jeść, a co za tym idzie, dużo kupować. Gospodyni programu "Superniania" szczerze odpowiedziała hejterowi. Ta sytuacja pokazuje, że ludzie wciąż nie rozumieją, iż wytykanie komuś wyglądu jest dużym nietaktem i jest zwyczajnie bardzo nie na miejscu.

Małgorzata Rozenek pod koniec wakacji pojawiła się w "Dzień Dobry TVN", w którym razem z dziennikarzem Krzysztofem Skórzyńskim prowadzi poranne wydanie śniadaniowego programu. W środowym odcinku Rozenek zastąpiła Małgorzata Ohme. Taki wybór bardzo spodobał się internautom, którzy w licznych komentarzach na Instagramie zgodnie stwierdzili, że "wreszcie została pokazana treść, nie forma", nawiązując do obecności Rozenek jako prowadzącej. Wcale się nie dziwię krytykującym.

Irena Kamińska-Radomska dała się poznać widzom jako mentorka i ekspertka savoir vivre’u w programie "Projekt Lady", w którym uczyła dobrych manier młodych dziewcząt. Niedawno ekspertka TVN była na ustach wszystkich za sprawą krytycznej wypowiedzi odnośnie zdjęcia dojrzałej kobiety w bieliźnie. Jej komentarz nie spodobał się wielu kobietom, również tym wypowiadającym się w przestrzeni publicznej. Ostatnio głos w sprawie Kamińskiej- Radomskiej zabrała stacja TVN, gdzie w programie "Dzień Dobry TVN" wywiązała się dyskusja na temat akceptacji swojego ciała. Śniadaniowy program ma u mnie dużego plus. Już wyjaśniam, dlaczego.

Gwiazdy filmowe uwielbiają dzielić się zdjęciami z planów filmów i seriali, na których widzimy radosne twarze obejmujących się po przyjacielsku członków ekipy. Jasne, podczas kilkumiesięcznej pracy przy realizacji projektu rodzi się wiele wspaniałych relacji - bywa jednak, że plan zdjęciowy staje się prawdziwym polem bitwy. Wspomnijmy kilka wielkich zakulisowych konfliktów, które miały realny wpływ na ludzi, ich kariery i ostateczny kształt filmu.

Oj, gorąco ostatnio w naszym show-biznesie. Po słowach Kaczyńskiego, który rozsierdził rodzime gwiazdy, przyszedł czas na kolejną aferę. Paulina Smaszcz, dziennikarka i coach po tym, jak w mocnych słowach skomentowała nowy związek byłego męża - Macieja Kurzajewskiego, teraz zaatakowała dwie celebrytki, w tym Izabelę Janachowską, wywlekając na światło dzienne intymne szczegóły z jej życia. Janachowska, szybko i ostro jej odpowiedziała.

Słowa Jarosława Kaczyńskiego odnośnie kobiet, a dokładnie tego, że to przez pijące w młodym wieku kobiety, rodzi się mniej dzieci, odbiły się ogromnym echem w mediach. Swoje trzy grosze dołożyła też Anna Lewandowska, która jak wiadomo, stroni od polityki. Jednak nawet i ona nie mogła znieść oderwanych od rzeczywistości słów prezesa PIS. Jej wpis w mediach społecznościowych zdążył już namieszać wśród innych polityków.

Friz znalazł się pod ostrzałem krytyki internautów, kiedy ci zobaczyli, jak zostały potraktowane ich zgłoszenia do drugiej edycji programu "Twoje 5 Minut". Rzecz w tym, że ocenie niektórych osób twórca poświęcił zaledwie kilka sekund. No i rozpętała się burza.