Filmy

W następnym miesiącu do serwisu Netflix wpadnie mnóstwo gorących przedwakacyjnych nowości. Głośne będą przede wszystkim powrotu hitowych produkcji takich jak „Lupin” czy „Too Hot to Handle”. Jakie dokładnie Netflix Oroginal i tytuły na licencji dołączą do biblioteki?

Chris Hemsworth ostro pracuje na planie filmu „Thor: Love and Thunder”, a w międzyczasie spędza dużo czasu z rodziną, o czym często informuje na swoim Instagramie. Najnowsza wiadomość od aktora dotyczy tego, kim chce zostać jego syn, jak dorośnie. Filmowy Thor chyba nie jest zachwycony.

„Ciche miejsce 2” wreszcie wjeżdża do kin; promocja trwa, a twórcy i aktorzy udzielają kolejnych wywiadów. Jakiś czas temu mówiło się o potencjalnym spin-offie serii, jednak Emily Blunt zasugerowała, że historia jej bohaterki może doczekać się trzeciego rozdziału.

Chris D'Elia wystąpił w „Armii umarłych”, ale nie mogliście zobaczyć go w filmie Zacka Snydera. Netflix podjął bowiem decyzję o usunięciu go z produkcji, po tym jak został oskarżony o molestowanie.

Kultowe „Szybciej, koteczku! Zabij! Zabij!” doczeka się serialowej wersji. Drapieżne tancerki go-go zaatakują wasze telewizory dzięki firmie producenckiej gwiazdora „The Walking Dead” i AMC Studios.

Dwie części „Gliniarza z Beverly Hills” i trzy odsłony „Ojca chrzestnego” to tylko kilka tytułów, które już niedługo znikną z biblioteki Netfliksa. Do czerwca serwis planuje bowiem usunąć niemal 60 produkcji.

Wróżka w „Kopciuszku” będzie grana przez czarnoskórego mężczyznę, a w Annę Boleyn wcieli się czarnoskóra aktorka. Pytamy kulturoznawczynię, czemu takie zmiany spotykają się z oburzeniem części widzów.

„Armia umarłych” od piątku sieje spustoszenie na Netfliksie. Elvis zombie i grupa najemników szykująca się do skoku wszech czasów rozbudzają apetyt na więcej filmów o żywych trupach. Na szczęście tych na Netfliksie nie brakuje.

Kevin Feige, szef Marvel Studios i piękny umysł odpowiedzialny za obecny kształt rozrastającego się nieustannie Kinowego Uniwersum Marvela, w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że obsadzenie Tildy Swinton w roli Starożytnego („Doktor Strange”) było… błędem. Uprzedzając krzyki o kulturowym marksizmie i rewolucji pożerającej własne dzieci, chciałbym wszystkim przypomnieć, że Disney to esencja kapitalizmu, koncern, któremu zależy wyłącznie na jednym: mnożeniu zysku. I najnowsze słowa Feige'a również są nastawione na zysk.

Na YouTubie zadebiutował premierowy zwiastun „Eternals” nowego filmu Marvela. Produkcja poświęcona grupie obcych istot przybyłych na Ziemię wchodzi w skład 4. fazy i rozgrywa się po wydarzeniach z „Avengers: Endgame”. Zdradza to dialog z końcówki trailera.

Minęły już cztery lata, od kiedy Kevin Spacey po raz ostatni gościł na planie filmowym. Kariera cenionego i nagradzanego aktora została przerwana za sprawą licznych oskarżeń o molestowanie seksualne (m.in. nieletnich chłopców). Po długiej przerwie Spacey znów pojawi się na ekranie, ten występ nie oznacza jednak, że aktor jak gdyby nigdy nic wróci do branży.

Netflix przygotował kilkanaście nowych i powracających tytułów na ostatni pełni tydzień maja. Widzowie powinni zwrócić szczególną uwagę na nowe sezony hitowych seriali „Ragnarok”, „The Kominsky Method” oraz „Lucyfer”. Produkcja o upadłym aniele zakończy w ten sposób swój przedostatnią odsłonę.

Na Netfliksie ostatnio obrodziło produkcjami poświęconymi kobiecemu spojrzeniu. Przynosi to efekty, bo wiele z nich znalazło niemałą widownię w naszym kraju. Co oglądaliśmy najchętniej?

Oscarowe filmy wracają do kin. W ten weekend zobaczymy m.in. „Nomadland” ze wspaniałą rolę Frances McDormand. Na Netfliksa wpadł za to najnowszy film Zacka Snydera – „Armia umarłych”, miks heist movie z nawalanką zombie.

W końcu, stało się. Pedro Almodovar przekonał się do stworzenia swojego pierwszego anglojęzycznego filmu. „Ludzki głos” zachwyci wszystkich jego fanów, bo to powrót do znakomitej formy mistrza.

Chłopak, dziewczyna, tajemnicza pandemia i próba uporania się z samotnością. Hollywoodzkie schematy ubrane w aktualną tematykę, mogły wypaść o wiele lepiej. W końcu dobrze wiemy, że scenariusz „Alone” miał większy potencjał, niż pokazali to twórcy filmu.

Kina już otwarte, więc pewnie każdy się szykuje, żeby spędzić w nich wieczór. Ale nie rozpędzajcie się zbytnio. Zarezerwujcie sobie trochę czasu, bo i Netflix ma dla was nowości, których nie można przegapić.

Dzisiaj debiutuje „Armia umarłych”, czyli najnowszy Netflix Original od samego Zacka Snydera. Fani opowieści o zombie mogą już sobie ostrzyć zęby na fajny film z gatunku heist w starym stylu.

„Dziedzictwo Jowisza” cieszy się popularnością również wśród polskich subskrybentów Netfliksa, nie da się jednak ukryć, że pod wieloma względami serial najzwyczajniej w świecie zawodzi. Śpieszymy ze wsparciem! Tym z was, którzy czują się rozczarowani i znudzeni, proponujemy te dość nietypowe, a udane superbohaterskie produkcje.

Superman oszalał! Zabił Lois Lane i zniszczył Metropolis. Znamy to z gier i komiksów. A za jakiś czas będziemy mogli też zobaczyć, jak Batman stawia mu opór w pełnometrażowej animacji.