Seriale

Jaka przyszłość czeka "Yellowstone"? Zapewne świetlana. Uniwersum ciągle się rozrasta, a teraz gwiazdor serialu głównego powiedział coś bardzo obiecującego. Pytany o zapowiadany wcześniej sequel nie nabiera już wody w usta.

O „Facecie z zasadami” jeszcze przed premierą pisano, że będzie to duchowy spadkobierca „Sukcesji”. Niestety, ta opowieść o magnacie nieruchomości - adaptacja powieści Toma Wolfe’a z 1988 r. - nie ma w sobie nic z obsypanego nagrodami serialu HBO. A co gorsza, nie ma też swojego charakteru.

Niedługo przed świętami wielkanocnymi Chance Perdomo - młody aktor wcielający się w jedną z głównych ról w serialu „Gen V”, Andre Andersona - zginął w wypadku. Amazon odwołał wówczas zdjęcia to produkcji Prime Video, jednak teraz producenci nareszcie wydali oświadczenie w tej sprawie. Czy zdecydowano się na recast?

Produkcja „Yellowstone” skradła serca widzów. Jeszcze niedawno wiele osób śledziło każdą nowinkę czy ciekawostkę dotyczącą serialu. Apetyty niektórych fanów aż ciężko było zaspokoić. Jeżeli do nich należycie, to mamy dobrą wiadomość. Taylor Sheridan, twórca „Yellowstone”, w międzyczasie wykreował kolejny tytuł - „Special Ops: Lioness" dostępny na platformie SkyShowtime.

Sitcomy? Zazwyczaj oglądane są do obiadu. Często lecą w tle przy sprzątaniu zamiast muzyki. Ich zaletą jest to, że można je oglądać godzinami bez zmęczenia i rewatchować bez cienia znudzenia. Niektóre zestarzały się lepiej, inne gorzej, a mimo to na stałe zapisały się jako kultowe produkcje, które zajmują specjalne miejsce na liście ulubionych seriali.

Disney+ zrobił fanom odległej galaktyki prezent z okazji dnia „Star Wars” w postaci nowego serialu. „Opowieści o Imperium” świetnie uzupełniają sagę „Gwiezdnych wojen” i rzucają nowe światło na wydarzenia, których byliśmy świadkami już wcześniej. Powróciła też postać, której dalsze losy po „Wojnach klonów” pozostawały tajemnicą od ponad dekady.

Majówka to idealny czas na to, by nadrobić zaległości w streamingu, a tak się składa, że w ostatnim czasie do serwisów VOD wpadło całkiem sporo perełek. Pojawiły się wśród nich miniseriale, które obejrzycie w jeden weekend. Wybieramy TOP 10 tytułów dostępnych na platformach VOD, w tym na Netfliksie, Prime Video i Disney+.

Z „Yellowstone” do „Tulsa King”. Neal McDonough zagrał już w produkcji o kowbojach, a teraz pojawi się w 2. sezonie serialu z Sylvestrem Stallone’em.

Twórcy ostatnimi czasy uwielbiają powracać do świata rozwiązującego zagadki, pociesznego psa. „Scooby-Doo” ma doczekać się kolejnej wersji aktorskiej, a za produkcję będzie odpowiadała platforma Netflix. Na ten temat w sieci pojawia się coraz więcej, mniej lub bardziej, sprawdzonych doniesień. Czy jest na co czekać?

„Stamtąd” („From”) to serial w gatunku horroru science fiction, który debiutował na antenie Epix, a kontynuacja - po rebrandingu - w MGM+. W Polsce serial możemy znaleźć w ofercie HBO Max, a od niedawna również Netfliksa. Produkcja stała się hitem i cieszy się olbrzymią popularnością - dlatego też z pewnością wielu widzów ucieszy się na wieść o tym, że poznaliśmy przybliżoną datę premiery 3. sezonu.

Na tę adaptację gry czekało wielu fanów. Serial „Fallout” cieszył się przytłaczająco pozytywnymi opiniami już chwilę po premierze. Szybko okazało się, że produkcja jest jednym z największych sukcesów platformy Amazon Prime Video. Widzowie bardzo cenią to, jak wiernie twórcom udało się odwzorować znany z serii gier świat. Dotyczy to nie tylko postaci czy lokacji, ale też samej ścieżki dźwiękowej. Każdy wykorzystany w serialu „Fallout” utwór ma jakieś większe znaczenie. Sprawdźmy zatem, jakie dokładnie.

Twórcy „Simpsonów” zabili kolejną postać - i choć nie był to bohater istotny fabularnie, to pojawiał się w serialu od pierwszego odcinka, czyli przez 35 lat. Larry Dalrymple umarł w barze Moe, a jego stali bywalcy (Homer, Lenny, Carl i właśnie Moe) wyprawili mu pogrzeb. Teraz producent najdłużej emitowanej kreskówki w historii przeprasza za tę niespodziewaną śmierć.

Przed nami ostatnie odcinki „Yellowstone” - 2. połowa 5. sezonu (czyli sezon 5B) będzie zamknięciem tej sagi. I choć do sieci wciąż trafiają informacje o zakulisowych problemach (Kevin Costner najpierw odszedł z obsady, a później wyraził chęć powrotu, ale nie wiadomo, czy twórcy na nią przystaną), ekipa wkrótce wróci na plan, by pod koniec 2024 r. zaprezentować nam sześć końcowych epizodów. Scenariusze są już gotowe, a jeden z gwiazdorów serialu - Ian Bohen - twierdzi, że czeka nas, uwaga, najlepszy finał w historii.

Najlepsze czarne komedie to subiektywne zestawienie, w którym dzielimy się listą ulubionych mroczno-zabawnych filmów i seriali w obrębie tej specyficznej konwencji. Co polecamy tym razem?

Zaledwie kilka dni temu na SkyShowtime wleciał nowy serial „Dżentelmen w Moskwie”. Produkcja z Ewanem McGregorem portretuje pierwsze lata po rewolucji październikowej to opowieść niemal ciepła, co bardzo kontrastuje z okresem, w którym się rozgrywa.

Disney+ kończy miesiąc z impetem, to trzeba przyznać. Serwis zasypał swoich widzów nowościami oraz kontynuacjami lubianych serii. Jednak w kwietniu zaproponował nam nie tylko produkcje fabularne, ale też bardziej dokumentalne. Macie ochotę na dramat biograficzny? Nie ma problemu. Serial „Do zobaczenia w przyszłym życiu” przybywa z odsieczą. Sprawdzamy, co pojawiło się na Disney+ do tej pory oraz co będzie można obejrzeć w maju.

„Velma”, najbardziej znienawidzony serial w historii HBO Max, jednogłośnie besztany przez widzów i krytyków, doczekał się 2. sezonu. Nowe odcinki wpadły wczoraj do biblioteki serwisu, a ja, wiedziony poczuciem zawodowego obowiązku, postanowiłem się z nimi zapoznać. Przyznaję: tliła się we mnie nadzieja, że po tak potężnej fali zarzutów i niechęci wobec tej produkcji, włodarze szanowanego i cenionego serwisu wezmą sobie te sugestie do serca. Liczyłem zatem na istotną modyfikację formy - no i, cóż, trochę się przeliczyłem.

Choć ostatni odcinek serialu "Szogun" zadebiutował na platformie Disney+ zaledwie kilka dni temu, wielu widzów z pewnością ucieszyłaby informacja o 2. sezonie produkcji. Mimo że tytuł zadebiutował jako serial limitowany, wypowiedzi twórców sugerują, że nie powiedzieli oni jeszcze ostatniego słowa.

Na Netfliksa trafił właśnie serial „Martwi detektywi” (oryg. „Dead Boy Detectives”), spin-off „Sandmana” opowiadający o rozwiązującym kryminalne i nadnaturalne zagadki duecie duchów. Dobra wiadomość: choć serialowa adaptacja historii o Morfeuszu wypadła znacznie ciekawiej (bo i ciekawszy jest materiał źródłowy), to osadzonej w tym uniwersum produkcji nie można wiele zarzucić.

Netflix każdego miesiąca aktualizuje swoją bibliotekę. Niektóre tytuły opuszczają serwis, inne do niego dołączają. Dlatego zebraliśmy najlepsze seriale kryminalne, część z nich to produkcje oryginalne, ale niektóre znajdują się w serwisie na licencji.