Muzyka w serialu „Fallout” ma ogromne znaczenie. Pełni kilka kluczowych funkcji
Na tę adaptację gry czekało wielu fanów. Serial „Fallout” cieszył się przytłaczająco pozytywnymi opiniami już chwilę po premierze. Szybko okazało się, że produkcja jest jednym z największych sukcesów platformy Amazon Prime Video. Widzowie bardzo cenią to, jak wiernie twórcom udało się odwzorować znany z serii gier świat. Dotyczy to nie tylko postaci czy lokacji, ale też samej ścieżki dźwiękowej. Każdy wykorzystany w serialu „Fallout” utwór ma jakieś większe znaczenie. Sprawdźmy zatem, jakie dokładnie.
Wykorzystywanie kultowej muzyki w scenerii science fiction nie jest niczym nowym. Już film „Strażnicy Galaktyki” udowodnił, że dźwiękami można bawić się na tyle umiejętnie, żeby na stałe zakorzeniły się one w umysłach widzów. Teraz piosenka „Hooked on a Feeling” w wykonaniu Blue Swede kojarzy się przede wszystkim z postacią Star-Lorda. Wybór konkretnych kawałków nie jest oczywiście przypadkowy. Seria gier Fallout od zawsze przeprowadzała bardzo konkretną selekcję utworów, które nie miały służyć jedynie jako hałas w tle, ale idealnie podkreślać to, co dzieje się aktualnie na ekranie. Na szczęście showrunnerzy, Graham Wagner i Geneva Robertson-Dworet, pamiętali o tym podczas tworzenia adaptacji. Muzyka w serialu „Fallout” ma kluczowe znaczenie dla tożsamości produkcji oraz oferuje widzom głębszy wgląd w dany ton czy inspiracje gatunkowe, czemu uważniej przyjrzał się portal Collider.
Fallout: ogromna rola muzyki w serialu
Już w ciągu pierwszych minut startowego odcinka serialu „Fallout” staje się jasne, że akcja rozgrywa się w alternatywnej wersji naszej rzeczywistości. Twórcy podają nam rok 2077, jednak retro futurystyczny styl sugeruje bardziej atmosferę znacznie bliższą latom pięćdziesiątym i sześćdziesiątym. „Fallout” przywołuje uczucia powojennej Ameryki, poprzez wykorzystanie tzw. muzyki easy listening. Utwór „Don't Let The Stars Get In Your Eyes” w wykonaniu Perry'ego Como przywodzi na myśl bardziej niewinne czasy, w których podziały między klasami społecznymi nie były tak ostre, jak w kolejnych dekadach. Podobnie na podświadomość działa kawałek „What Do You Suppose” Connie Conway. Ten odzwierciedla szczerą nadzieję na to, co przyniesie przyszłość. Oprócz wywoływania nostalgii względem starszego okresu amerykańskiej historii, muzyka w serialu „Fallout” oferuje wgląd w wartości, jakie prezentował ówcześnie przemysł filmowy w Los Angeles.
Podczas gdy muzyka jest początkowo wykorzystywana do celów ekspozycyjnych, to później serial „Fallout” używa swojej ścieżki dźwiękowej, aby zilustrować własne wpływy w gatunku western. Biorąc pod uwagę, że Ghul jest w zasadzie futurystycznym rewolwerowcem, który szuka nagród na rozległej postapokaliptycznej pustyni, łatwo jest doszukać się podobieństw między „Falloutem” a klasycznymi „spaghetti westernami” z Clintem Eastwoodem w roli głównej. To połączenie jest dodatkowo wzmocnione przez wykorzystanie muzyki Johnny'ego Casha, w tym wyróżniających się utworów, takich jak „So Doggone Nervous” i „All Over Again”. Dzieła Casha często przeplatają sprytne anegdoty o moralnie wątpliwych postaciach, które mają problem z podporządkowywaniem się autorytetom.
Jednym z najważniejszych aspektów serii gier, które odwzorował serial „Fallout”, jest ciągłe przypominanie o tym, że apokalipsa musi być zabawna. Wykorzystanie romantycznej ballady miłosnej, „Only You” w wykonaniu The Platters, jako tła dla chaotycznego, niestabilnego zejścia do skarbców, jest zabiegiem bardzo ironicznym. Podkreśla, w jak lekkim i humorystycznym tonie utrzymuje się tytuł. Tego typu przykładów jest naprawdę wiele. Każdy z nich świadczy o tym, jak wiernie oraz z jaką dbałością twórcy oddali świat znany z niezwykle popularnej serii gier. Teraz można jedynie pogratulować i oddać się seansowi serialu „Fallout”.
Serial „Fallout” można obejrzeć na platformie Amazon Prime Video.
Więcej na temat „Fallouta” czytaj na łamach Spider's Web:
