VOD

W Polsat Box Go dostępne są już najnowsze produkcje wiosennej ramówki Polsatu. Obejrzeć już można wszystkie odcinki "Wotum nieufności", na podstawie powieści Remigiusza Mroza czy thriller psychologiczny "Matka". Serwis zapowiedział również gorące premiery i przedpremiery, takie, jak popularny program bikini reality - "Love Island. Wyspa miłości", dla których warto zajrzeć na platformę i zapoznać się z jej ofertą.

Informacja o tym, że Netflix obniża ceny subskrypcji w ponad 100 krajach, zaskoczyła chyba każdego. W końcu streamingowy gigant walczy obecnie o wzrost przychodów w bardzo agresywny sposób - od dłuższego czasu mówi się o wzrostach opłat, nowych pakietach i walce z współdzieleniem kont. Dlaczego włodarze platformy zdecydowali się na zniżki akurat w tych regionach świata, a Polacy nie mogą liczyć na to samo?

Luty się kończy, a Netflix nie zwalnia - fani prędkości już dzisiaj będą mieli okazję obejrzeć serial dokumentalny o Formule 1. Wpadnie też turecki, trzymający w napięciu kryminał, a także coś dla najmłodszych (i nie tylko), w tym film familijny z Davidem Harbourem w roli głównej..

Zagraniczni subskrybenci Netflixa ewidentnie lubią oglądać polskie szmiry. W przeszłości popularnością w innych krajach cieszyły się m.in. takie perełki jak "365 dni" - teraz to "Miłość do kwadratu jeszcze raz" podbija świat. Niestety.

Netflix coraz częściej przybiera biało-czerwone barwy. Żeby daleko nie szukać, chociażby w lutym dostaliśmy przecież polską komedię romantyczną i romans w klimatach science fiction. W marcu również otrzymamy kilka rodzimych produkcji. Prócz tego nie zabraknie innych gorących nowości i powrotów uwielbianych na całym świecie seriali.

Wszyscy fani "Gry o tron" już od jakiegoś czasu zadają sobie jedno pytanie: kiedy premiera 2. sezonu "Rodu smoka"? Wiedzieliśmy, że przez skomplikowany proces postprodukcji szybko nowych odcinków nie zobaczymy. Teraz jeden z decydentów w HBO zasugerował termin ich debiutu.

Przyznam, że zapowiedzi serialu Red Rose niespecjalnie mnie obeszły, a premiera na Netflixie jakoś mi umknęła. W końcu jednak odpaliłem odcinek pilotażowy - nieco na siłę, bardziej z poczucia obowiązku, niż szczerych chęci - i już po drugim odcinku przyznałem sam przed sobą, że przeczucia mnie zawiodły. Oto streamingowy gigant zaserwował nam kolejny solidny, mięsisty thriller.

Jeśli HBO Max zostało już przez ciebie przemierzone wzdłuż i wszerz, a oferta, którą dysponuje serwis już dłużej cię nie interesuje, przygotowaliśmy krótki poradnik, w jaki sposób zrezygnować z subskrypcji na platformie VOD.

128 - dokładnie tyle filmów i seriali w najbliższych tygodniach zniknie z HBO Max. Szykujcie się więc na całe maratony oglądania. Nie chodzi tu bowiem o pojedyncze tytuły. Nie. Platforma usuwa całe serie. Wyzbywa się m.in. trylogii "Hobbit" czy produkcji (tak animowanych jak i aktorskich) z Batmanem w roli głównej.

SkyShowtime dotarło i do Polski. Na razie użytkownicy platformy oglądają jeszcze to, co dostaliśmy na start. Jest z czego wybierać. Biblioteka serwisu będzie się jednak regularnie powiększać o kolejne filmy i seriale. W przypadku tych pierwszych nie zabraknie też głośnych kinowych premier na wyłączność w streamingu. Jeśli chodzi o te najbliższe, mówimy tu o "Krzyku 6" i "Szybkich i wściekłych 10". Zapytaliśmy więc przedstawicieli usługi, kiedy obejrzymy je w ramach subskrypcji.

Po tym jak na Netfliksie zapanowała walentynkowa aura, zdążyliśmy już wrócić do normalności. Po serii mniej lub bardziej romantycznych filmów i seriali, pod koniec mijającego tygodnia dostaliśmy inne interesujące tytuły. A za chwilę dołączy do nich horror. Nie taki zwykły. Familijny. Powinni się nim zainteresować chociażby fani "Stranger Things", bo w ducha wciela się gwiazda tej właśnie produkcji.

Amazon Prime Video kilkukrotnie próbował już zrobić swoją "Grę o tron". Zanim nadszedł "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" dostaliśmy więc parę skromniejszych seriali fantasy. Jednym z nich było "Carnival Row", które właśnie doczekało się premiery 2. sezonu.

Luty dobiega końca, wiosna nieśmiało zakrada się pod okna, a my - jak co weekend - sprawdzamy, czym uraczy nas HBO Max. Wśród filmowych i serialowych nowości znów znalazło się kilka godnych uwagi premier, które moglibyście przegapić. Nie zamierzam do tego dopuścić!

W MCU niczego nie można być pewnym. Podróże w czasie już były, a multiwersum coraz śmielej się rozkręca. To potężne narzędzia narracyjne, które dają twórcom nieskończone możliwości. Być może więc żadna śmierć postaci nie będzie ostateczna. Nie powinno nas więc dziwić, że pojawiły się doniesienia, jakoby Robert Downey jr. miał jeszcze powrócić do roli Tony'ego Starka.

To może być jedna z najważniejszych premier tego roku, jeśli chodzi o polskie produkcje na Netfliksie. Polski serial sci-fi - "Dziewczyna i kosmonauta" w gwiazdorskiej obsadzie pojawił się już w serwisie. Oprócz tego zobaczymy drugi sezon mocnego, francuskiego thrillera, a także debiut komediowego serialu "Straż cywilna".

Śpieszmy się kochać seriale Netfliksa, tak szybko odchodzą. Platforma od dłuższego czasu bezlitośnie kasuje kolejne tytuły, a ich fani pogrążają się w smutku. Organizują akcje oddolne, aby je ratować, ale rzadko kiedy przynoszą one pożądany efekt. W tych wypadkach akurat się udało.

W Stanach Zjednoczonych "Tulsa King" stało się takim hitem, że Paramount+ od razu zamówił 2. sezon. W Polsce dzięki SkyShowtime możemy w końcu obejrzeć pierwsze odcinki serialu. Czy warto? Tylko jeśli lubicie dobrą rozrywkę.

W poniedziałek w bibliotece Netflixa pojawił się sequel pewnej koszmarnej komedii romantycznej sprzed dwóch lat - potworek o karykaturalnym tytule "Miłość do kwadratu jeszcze raz". Film Filipa Zylbera błyskawicznie wspiął się na szczyt listy TOP 10 najchętniej oglądanych produkcji w serwisie, a ja jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem. Oto na naszych oczach jeden z bezapelacyjnie najgorszych rodzimych rom-komów ostatnich lat odnosi sukces komercyjny, który najpewniej zapewni mu kontynuację.

SkyShowtime już w Polsce. Co tam się dzieje! Są wybuchy, pościgi, naparzanki, potwory - słowem: jest akcja. Na platformie znajdziecie mnóstwo filmów, które wbijają w fotel. Napędzane są bowiem czystą adrenaliną. Nudzić się przy nich nie sposób.

SkyShowtime w Polsce ma pokaźny katalog filmów i seriali na start. A czym nowy serwis chwali się najbardziej? Wcale nie „Halo” ani „1923”. Czarnym koniem jest tutaj Sylvester Stallone i jego „Tulsa King”, które może być dla nowego gracza na naszym rynku taką „Grą o tron” od HBO.