Kolejny tydzień cyfrowych nowości. Pośród absolutnie hipsterskich artystów, w tym tygodniu swoje premiery miały takie gwiazdy jak Skrillex, Foster the People (którzy wystąpią na tegorocznym Openerze) oraz… Enrique Inglesias. Zapraszam na cotygodniowe podsumowanie tego, co Spotify, Deezer, Wimp i Rdio oferuje swoim słuchaczom, czyli cyfrowe nowości muzyczne.

American Authors
Gatunek: indie rock/indie pop
Nie wybaczyłbym sobie, gdyby American Authors nie znaleźli się w dzisiejszym podsumowaniu. Debiutancki album Nowojorczyków swoją premierę miał już 3 marca, ale serwisy streamingowe dopiero teraz udostępniły Oh, What a Life, który jest wypełniony po brzegi hitowymi kawałkami! Niby indie rock (zmierzający w stronę popu), a American Authors mogą spodobać się waszym matkom i babciom.
Black Lips
Gatunek: garage rock
Szukacie typowego garażowego grania z nutą psychodeli? - Black Lips powinni się sprawdzić. A że teraz wydali nowy album, uroczo brzmiący Underneath the Rainbow, to warto przytulić ich niesforne brzmienie do uszu.
Enrique Inglesias
Gatunek: pop
Nie jestem fanem Enrique, a jego dokonania muzyczne nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. Manieria z jaką młody Inglesias wykonuje swoje kawałki doprowadza mnie do szewskiej pasji, a jednak jakimś cudem Sex and Love przy odpowiedniej dawce środków odurzających można posłuchać.
Foster the People
Gatunek: indie pop
Jeżeli nie kojarzycie autorów hitu Pumped Up Kicks, to znaczy to tyle, że w wakacje 2010 chowaliście się gdzieś w jaskiniach. Amerykańskie indie popowe trio powraca z kolejnym albumem Supermodel. Krążek może nie jest już tak „hitowy” jak poprzednik, ale nie oznacza to, że jest całkowicie skazany na porażkę. Foster the People podążyli w trochę innym kierunku, mniej popowym (i ciut nudnym), ale chłopaki z Los Angeles dopiero zaczynają swoją karierę, więc można im wybaczyć to delikatne potknięcie.
Skrillex
Gatunek: electronica
Można wydawać albumy co roku? Skrillex twierdzi, że można i podrzuca nam swoje najnowsze wydawnictwo – Recess. Także wiecie… „put your hands in the air”.