Czeka nas kolejna ekranowa adaptacja kultowej serii gier wideo. Universal Pictures przygotowuje nową wersję filmu Doom. Główną rolę zagra w nim Amy Manson.
Podobno ekranizacje gier wideo obłożone są swego rodzaju klątwą. Zapoczątkować ją miał film Super Mario Bros. z 1993 r. i od tamtego czasu mało która adaptacja zebrała pozytywne recenzje i spodobała się widzom. Do tego grona zalicza się Street Fighter, Lochy i smoki czy Doom. Ten ostatni zawiódł pomimo obsady składającej się z Dwayne’a Johnsona czy Rosamund Pike i bardzo ciekawej sceny imitującej first-person shootera. Teraz jest szansa, że wymażemy z pamięci obraz Andrzeja Bartkowiaka.
Doom doczeka się bowiem nowej ekranizacji.
Projektem zajmuje się Universal Pictures, a konkretnie jego filia Universal 1440 Entertainment. To skrzydło odpowiada za filmy, które nie trafiają do kin, więc premiery należy spodziewać się na płytach Blu-Ray i DVD oraz serwisach streamingowych. Nie wiadomo kiedy będziemy mogli obejrzeć film, choć zdjęcia mają ruszyć już niedługo w Bułgarii.
Nie warto od razu zrażać się faktem, że Universal nie chce dystrybuować filmu w kinach. Choć w serwisach streamingowych zdarza się mnóstwo kiepskich produkcji, to niektóre pozycje trzymają naprawdę przyzwoity poziom. Lepiej być dobrej myśli i poczekać do pierwszych recenzji obrazu.
Wiadomo, że tym razem centralną postacią Doom będzie kobieta.
Główną rolę powierzono Amy Manson, znaną z występów w serialu Dawno, dawno temu czy filmie T2: Trainspotting. W produkcji ma się również pojawić Nina Bergman. Za kamerą ma stanąć Tony Giglio, reżyser Teorii chaosu czy S.W.A.T.: Under Siege.
Zapoczątkowana w 1993 r. seria Doom to jedna z najpopularniejszych franczyz gier wideo w historii. Pierwsza odsłona, stworzona przez id Software, była jedną z najważniejszych gier lat 90. Wówczas przy pomocy różnych broni gracz musiał przedzierać się przez hordy wrogo nastawionych kosmicznych stworów. W 2016 r. ukazał się reboot trzech poprzednich części serii, który spotkał się z bardzo pozytywnym przyjęciem przez graczy.