REKLAMA

Kariera po Eurowizji. Co słychać u uczestników tegorocznego konkursu?

Eurowizja to dla wielu artystów niepowtarzalna szansa na to, by wybić się w branży muzycznej i zdobyć większą rozpoznawalność. Czy udało się to uczestnikom i uczestniczkom tegorocznego konkursu? Sprawdzamy, jak potoczyła się ich kariera muzyczna.

Kariera po Eurowizji. Co słychać u uczestników tegorocznego konkursu?
REKLAMA

Niektórzy artyści i zespoły, którzy do tej pory wystąpili na Eurowizji, mocno zapadli w pamięć, a przy tym osiągnęli gigantyczny sukces. Tak było choćby z włoskim zespołem Mansekin, który wygrał muzyczny konkurs w 2021 roku i od tego momentu członkowie grupy nie zwalniają tempa, a w serwisie Spotify słucha ich miesięcznie ponad 21 milionów osób. Warto wspomnieć także o Jannie, który, mimo że finalnie nie reprezentował Polski na tegorocznej Eurowizji, stał się na tyle rozpoznawalny, że pojawi się na RE: Rzeszów Festival, Męskim Graniu czy FEST Festivalu. Artysta zaplanował także swoją trasę koncertową - Jann Tour Fall 2023 - która rozpocznie się 4 listopada koncertem w Gliwicach. A co słychać u pozostałych uczestników i uczestniczek tegorocznej Eurowizji?

Czytaj także: Eurowizja 2023: największe wpadki i afery tegorocznego konkursu. Przeżyjmy to jeszcze raz

REKLAMA

Eurowizja 2023: co robią uczestnicy tegorocznego konkursu?

Na początku warto przyjrzeć się przede wszystkim Loreen i wygląda na to, że zwyciężczyni tegorocznej Eurowizji nie próżnuje. Reprezentantka Szwecji kilka tygodni temu zapowiedziała swoją trasę koncertową - The Tatoo Tour 2023 - w ramach której odwiedzi Irlandię, Anglię, Holandię, Belgię i Niemcy, a 16 listopada pojawi się w warszawskim klubie Stodoła. Okazuje się jednak, że nie będzie to jedyny występ zwyciężczyni Eurowizji w Polsce - wokalistka zawita również do Kielc, gdzie wystąpi podczas Koncertu Przebój Lata Radia Zet, który odbędzie się 26 sierpnia na scenie Kadzielni. Na ten moment Loreen ma na swoim koncie dwa albumy - "Heal" (2012) oraz "Ride" (2017).

Zaraz po Loreen na podium znalazł się Kaarija, reprezentant Finlandii i jeden z faworytów do wygranej. I choć ostatecznie kryształowy mikrofon nie trafił do rąk artysty, to nie przeszkodziło mu to w rozwijaniu swojej muzycznej kariery. Kaarija zapowiedział, że w połowie października wyruszy w trasę koncertową po Europie. Jego pierwszym przystankiem będzie Sztokholm, a następnie Tallinn, Berlin, Monachium i Antwerpia. Ostatnimi miastami będą Glasgow i Dublin, a finałowy występ wokalisty odbędzie się w Londynie.

Czytaj także: Gdy występował, publiczność szalała. Mówią, że to on jest faworytem tegorocznej Eurowizji

Wygląda na to, że Noa Kirel, reprezentantka Izraela, która ze swoim kawałkiem "Unicorn" zajęła 3. miejsce, nie zamierza na ten moment celować w międzynarodową karierę - na stronie internetowej piosenkarki znajduje się jedynie informacja o dwóch datach na wrześniowe koncerty w Tel Avivie. I choć muzycznie o artystce nie słychać już wcale, to już o jej wpadce w związku z Holokaustem zrobiło się w Polsce głośno.

Okazuje się, że niektórzy uczestnicy spoza podium nie spoczęli na laurach i sukcesywnie rozwijają swoje muzyczne kariery.

Marco Mengoni, który na Eurowizji zaprezentował utwór "Due Vite", zdobywając finalnie 350 punktów, pod koniec października wyruszy w międzynarodową trasę koncertową, podobnie jak Alessandra, reprezentantka Norwegii - wokalistka zapowiedziała swoją "The Queen of Kings Tour", w ramach której pojawi się także w Polsce i 1 lutego 2024 roku wystąpi w klubie Stodoła. Do Warszawy zawita również australijski zespół Voyager, który podbił serca eurowizyjnej publiczności kawałkiem "Promise" i 5 października wystąpi w VooDoo Club. Z kolei czeska grupa Vesna wystąpi w Polsce aż trzykrotnie - 9, 10 i 15 października dziewczyny zagrają kolejno w Krakowie, Warszawie i Poznaniu.

Nie próżnuje także zespół Joker Art, który, mimo że znalazł się na dole w tabeli, pod koniec lipca wyruszy w trasę koncertową po Europie, a w listopadzie pojawi się również w Polsce. W związku z tym, że bilety na dwa koncerty w Warszawie zostały wyprzedane, Joker Art zagra dodatkowo 19 listopada we Wrocławiu i 20 listopada w Poznaniu. W Anglii z kolei koncertuje Mae Muller, która znalazła się na przedostatnim miejscu w tabeli. Okazuje się ponadto, że przyznane na Eurowizji punkty nie mają aż tak dużego wpływu na rzeczywistość poza konkursem - niemiecki zespół Lord Of The Lost, który zdobył ich w tym roku najmniej, w 2024 roku wyruszy w międzynarodową trasę koncertową, w ramach której wystąpi także w Polsce. Niemiecka grupa 25 kwietnia pojawi się w Warszawie, a 26 kwietnia - w Krakowie.

O niektórych artystach słuch jednak zaginął.

Mowa tu o ukraińskim zespole TVORCHI czy o Gustaphie, tegorocznym reprezentancie Belgii. Nie słychać także o Alice z Estonii i Monice Lynkyte, reprezentantce Litwy. Muzyczna kariera Andrew Lambrou również została odstawiona na boczny tor. Z kolei chorwacki zespół Let 3, mimo że raczej nie planuje podbijać świata, pojawi się na kilku koncertach na Bałkanach, podobnie jak La Zarra, francuska wokalistka, która muzycznie pozostanie na ten moment w granicach swojego kraju.

O Brunette, reprezentantce Armenii, od finału Eurowizji słuch zaginął, choć artystka co jakiś czas daje o sobie znać na Instagramie. Dobrze zapowiadający się austriacki duet - Teya & Salena - także zszedł ze sceny. Blanca Paloma z Hiszpanii i Pasha Parfeni z Mołdawii nie popchnęli swoich muzycznych karier do przodu, w przeciwieństwie do Remo Forrera, reprezentanta Szwajcarii, który wystąpi na kilku koncertach w swoim kraju. Słuch zaginął także o Albinie & Familja Kelmendi z Albanii i Mimicat z Portugalii. W najbliższym czasie na scenie nie pojawi się także Luke Black z Serbii.

A co słychać u Blanki?

REKLAMA

Tegoroczna reprezentantka Polski na Eurowizji, Blanka Stajkow, po powrocie z Liverpoolu pod koniec maja zagrała koncert w Rawiczu, gdzie została przez swoich fanów ciepło przyjęta. Wokalistka miała następnie wystąpić w Ożarowie Mazowieckim, jednak koncert został odwołany z powodu "galopującej kariery". We wrześniu Bejba pojawi się na koncercie charytatywnym PCK "Podaruj Dzieciom Serce", a także na wydarzeniu "Roztańczony PGE Narodowy". Na początku lipca w sieci zadebiutował także najnowszy kawałek artystki - "Boys Like Toys" - który na ten moment został odsłuchany ponad 2 miliony razy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA