Wygląda na to, że nowy rok przyniesie nam wiele muzycznych niespodzianek. Jedną z nich będzie na pewno długo wyczekiwana płyta Justina Timberlake’a. W piątek usłyszymy pierwszy singiel artysty.
Timberlake potwierdził zbliżającą się premierę swojego najnowszego krążka. Do sieci trafiło wideo zapowiadające piąty studyjny album amerykańskiego muzyka, zatytułowany Man of the Woods. Artysta podzielił się z fanami koncepcją nowej płyty, która jest dla niego jedną z najintymniejszych i najbardziej osobistych w jego dorobku.
W zapowiedzi możemy zobaczyć najważniejsze osoby w życiu muzyka – jego żonę, Jessicę Biel i ich synka, Silasa. Artysta zdradza w nim także swoją bliską relację z naturą i powrót do korzeni. W tle słyszymy krótkie fragmenty utworów, które znajdą się na płycie. Jak twierdzi przyjaciel piosenkarza, Pharrell Williams, najnowszy krążek będzie miażdżący.
Ostatni album Timberlake'a ukazał się w 2013 roku.
Artysta długo kazał czekać swoim fanom na zupełnie nowe kompozycje. Nie dziwi więc fakt, że Man of the Woods jest jedną z bardziej wyczekiwanych płyt tego roku. Ostatni album Timberlake’a - The 20/20 Experience, ukazał się pięć lat temu. W międzyczasie mogliśmy podziwiać amerykańskiego wokalistę w klipie do filmu Trolle. Piosenka Can’t Stop The Feeling podbiła serca milionów słuchaczy na całym świecie.
Niebawem usłyszymy pierwszy singiel artysty.
Namiastkę nowego krążka Justina Timberlake’a poznamy już w ten piątek, 5 stycznia. Artysta zapowiedział bowiem premierę pierwszego utworu promującego Man of the Woods.
Być może klika nowych utworów usłyszymy już niebawem i to wykonanych na żywo. Timberlake wystąpi bowiem podczas finałowych meczów futbolu amerykańskiego - Super Bowl, które odbędą się 4 lutego.