Eurosport ponownie wyśle Krzysztofa Gonciarza na igrzyska olimpijskie. Jeden z najpopularniejszych polskich youtuberów nie będzie tam jednak skakał przez płotki, ani rzucał oszczepem, ale będzie pokaże prestiżowe zawody od kuchni. Pod tym względem jest prawdziwym zawodowcem. Jego vlogi z imprezy w Pjongczangu miały setki tysięcy wyświetleń.
Gonciarz ma już doświadczenie z vlogowania igrzysk – robił to wspólnie z Eurosportem zimą 2018 roku w Korei Południowej. Niektórzy pamiętają, że było to nowatorskie przedsięwzięcie - był jednym z niewielu akredytowanych youtuberów.
Wyzwaniem, które wiązało się z odrobiną stresu, było wejście w świat sportowców. Nie miałem pojęcia, czego się spodziewać i czy ktokolwiek będzie chciał ze mną rozmawiać. Na szczęście okazało się, że to świetni ludzie, a przy okazji bardzo spragnieni możliwości promowania swoich dyscyplin
Tym razem będzie przeprowadzał relacje z letnich igrzysk w stolicy Japonii – mieście, w którym żyje i tworzy na co dzień. Wydarzenie miało pierwotnie odbyć się w Tokio 2020 roku, ale z wiadomych powodów zostało przełożone. Tegoroczna impreza odbędzie się w wakacje bez udziału zagranicznych kibiców, dlatego zmagania sportowców będziemy mogli śledzić tylko w czasie transmisji.
Krzysztof Gonciarz nie jest profesjonalnym komentatorem sportowym, więc skupi się na otoczce – nie zabraknie ciekawostek, wywiadów i ukazania imprezy od „ludzkiej strony”. Youtuber powiedział mi, że na swoich vlogach będzie m.in. towarzyszył polskiej reprezentacji.
Podobnie jak w Pjongczangu będziemy pokazywać igrzyska od zaplecza, od ludzkiej strony. Spędzimy czas z polskimi olimpijczykami, pokażemy atmosferę zawodów. Filmy będą pojawiać się na moim kanale na YouTube oraz w mediach społecznościowych – moich i Eurosportu.
Krzysztof Gonciarz
Czy szykuje coś specjalnego? „Myślę, że cała ta współpraca jest specjalna, praktycznie bez precedensu na skalę świata. Zderzamy różne pokolenia mediów, różne estetyki, i postaramy się stworzyć dla publiczności coś niezapomnianego” — powiedział.
Igrzyska Tokio 2021 odbędą się w dniach 23 lipca - 8 sierpnia. Będą najdroższą tego typu imprezą w historii. Początkowo ich budżet miał wynosić 7,5 miliarda dolarów, ale przez przesunięcie terminu i kolejne kłopoty związane z organizacją, ich koszt wzrósł dwukrotnie, a według nieoficjalnych informacji – nawet trzykrotnie.