Świetnie oceniane science fiction od twórcy oscarowego "Parasite" jeszcze do niedawna gościło w kinach, a teraz pojawiło się w streamingu. Na platformie Max już teraz można je obejrzeć w ramach opłacanej subskrypcji - bez żadnych dodatkowych kosztów.

To miał być hit. Nie po to się daje 120 mln dol. czterokrotnemu zdobywcy Oscara za "Parasite", żeby dostać wtopę. I po części się udało, bo "Mickey 17" został entuzjastycznie przyjęty przez krytyków. Na Rotten Tomatoes cieszy się 77 proc. pozytywnych recenzji, co oznacza, że może nie jest filmem całkowicie spełnionym artystycznie, ale na pewno zasługuje na uwagę widzów. Komercyjny potencjał produkcji widać nie tylko w obiecującym koncepcie, ale też gwiazdorskiej obsadzie.
Robert Pattinson wciela się w tytułowego Mickeya, który - zmuszony przez długi u lichwiarza - podejmuje się niecodziennej pracy. W imię kolonizacji obcej planety musi zginąć. A potem znowu. I znowu. I jeszcze parę razy. Aż w końcu jedna z jego wersji przypadkiem pozostaje przy życiu. Teraz musi się ukrywać, żeby nie skończyć w piecu i umrzeć raz na zawsze.
Mickey 17 - premiera na Max
Stojący za kamerą Joon-ho Bong z właściwą sobie ironią - może tylko bardziej uwypukloną - krytykuje kapitalizm, serwując nam kąśliwą satyrę na system wyzyskiwania pracowników w korporacjach. Oczywiście, zmusza ona do refleksji, ale przede wszystkim bawi. W końcu nie bez powodu ta komedia science fiction otrzymała kategorię wiekową R - seksu i przemocy w niej nie brakuje.
Widzów do kin nie przyciągnęły jednak ani nazwisko reżysera, ani gwiazdorska obsada, ani nawet wzbudzające intrygujące trailer. Na całym świecie film zarobił 131 mln - niewiele więcej niż kosztował, co oznacza, że nawet się nie zwrócił. Aua! Niestety dla Warner Bros. była to kolejna po "Jokerze 2" w ostatnim czasie klapa ambitnego przedsięwzięcia.
Już wcześniej mówiło się, że dla ograniczenia strat "Mickey 17" stosunkowo szybko trafi do dystrybucji cyfrowej. I rzeczywiście - na ekrany polskich kin wszedł w połowie marca, a już od jakiegoś czasu jest dostępny na platformach VOD, gdzie można go obejrzeć za dodatkową opłata. A teraz - nieco ponad dwa miesiące po swojej premierze - trafił na Max. Użytkownicy serwisu mogą go obejrzeć w ramach subskrypcji.
Więcej o ofercie Max poczytasz na Spider's Web:
- Max wyciągnął tajną broń w postaci memów, żeby ratować swój wizerunek
- Użytkownicy Max, macie ostatnią szansę, aby obejrzeć jeden z lepszych horrorów ostatnich lat. Ale...
- Max dowiózł genialny serial. To rozrywka w czystej postaci od J.J. Abramsa
- Ten makabryczny film nie pozwali ci spać spokojnie. Obejrzysz go na Max
- Pati: kiedy 2. sezon? Świetny spin-off Skazanej dostanie kontynuację