To nie jest żart! On żyje, i ma się całkiem nieźle. Mało tego - wciąż nagrywa i koncertuje, również z Ich Troje! Niegdysiejszy król polskiego show-biznesu wraca do muzycznej gry z nowym albumem i wizerunkiem.
Przede wszystkim, zapomnijcie o jego czerwonej grzywie. Michał jako średnio ostrzyżony brunet prezentuje się - to trzeba przyznać - całkiem przyzwoicie. Wraz ze zmianą image'u lider Ich Troje serwuje nam nową muzykę. 26 listopada ukaże się nowy - już piąty - solowy album Michała zatytułowany "La Revolucion", który zostanie wydany nakładem wytwórni My Music. Singlem promującym wydawnictwo został utwór "Piosenka jak pocałunek", który wraz z teledyskiem miał teraz swoją premierę. Warto dodać że teledysk do utworu nakręcono w Paryżu i widzimy w nim parę wybitnych polskich aktorów - Izabelę Trojanowską oraz Witolda Dębickiego. Singiel jest dostępny do zakupu na iTunes, tak samo jak pre-order całej płyty.
Czy nowy solowy Wiśniewski odniesie sukces? Ciężko powiedzieć - wiadomo jednak, że sukces by się Michałowi przydał. Na nowe Ich Troje nie ma na razie co czekać. Na profilu na FB było więcej informacji o pokerze - wielkiej pasji wokalisty - aniżeli o nowej muzyce, wrześniowe koncerty w USA zostały odwołane w atmosferze skandalu, a nowa wokalistka jeszcze się chyba nie oswoiła z zespołem. We wrześniu poznaliśmy Martę Milan - wokalistkę numer sześć. A przypominamy że ostatni album "Ósmy obcy pasażer" ukazał się w 2008 roku, jeszcze z Anią Świątczak w składzie. Od tamtego czasu Ich Troje nie wydało nic nowego. Więc bez wątpienia Michałowi przydałby się sukces - przynajmniej komercyjny.