REKLAMA

Najlepszy serial czerwca 2020 - wybiera redakcja Rozrywka.Blog

Chociaż dla części z naszych czytelników wakacje dopiero się zaczęły, my powiew letnie powietrza poczuliśmy już wcześniej. Wszytko to za sprawą czerwcowych seriali. W minionym miesiącu było w czym wybierać.

netflix w głębi lasu
REKLAMA
REKLAMA

Najlepszy serial czerwca 2020

Piotr Grabiec - Dark (3. sezon), bo to mój ulubiony Netflix Original

dark 3 sezon serial recenzja netflix

„Dark” to bez dwóch zdań mój ulubiony serial w ofercie Netfliksa, a tak jak 3. sezon miał kilka wad, tak zakończenie mi wszystko wynagrodziło. Scenarzyści odwalili kawał dobrej roboty, a ja z wypiekami na twarzy i z notatnikiem w dłoni chłonąłem kolejne epizody, a do tego większość rozgrzebanych wątków doczekała się satysfakcjonującej konkluzji. Historia zatoczyła, zatacza i zatoczy kiedyś koło. W twoim świecie. I w moim.

Gdzie obejrzeć? W serwisie Netflix

Rafał Christ - Creepshow, bo niewiele nowych seriali obejrzałem

Emitowany przez stację AMC „Creepshow” nie jest serialem wybitnym, ani nawet dobrym. Przemawia do mnie jednak idea, jaka za nim stoi. Horrorowa antologia powstała w celach czysto rozrywkowych. Twórcy nie roszczą sobie praw do komentowania naszej społeczności czy kondycji współczesnego społeczeństwa. Zamiast tego chcą jedynie, żebyśmy się dobrze bawili, oglądając podszyte czarnym humorem fabuły podane w oldschoolowej otoczce. Rzadko kiedy działa to tak, jakby sobie tego życzyli. Mimo to produkcja zapewniła mi więcej emocji niż „W głębi lasu”.

Gdzie obejrzeć? Na kanale AMC w poniedziałki o 22:00

Joanna Tracewicz – Niepewne, bo ktoś musi to w końcu głośno powiedzieć!

Kadr z serialu Niepewne

„Niepewne” to serial HBO, który premierę miał kilka tygodni temu, ale to właśnie w połowie czerwca doczekaliśmy się finału 4. sezonu serii. Ta produkcja początkowo miała być dla mnie tylko lekarstwem na koniec „Dziewczyn” Leny Dunham, ale już od kilku lat regularnie oglądam kolejne sezony i wyczekuję następnych. Opowieść o dwóch młodych Afroamerykankach z Los Angeles, Issie i Molly, pełna jest problemów współczesnych milenialsów, ale nie stroni od ważnych dla Issy Rae, odtwórczyni głównej roli i autorki produkcji, tematów, takich jak tożsamość kulturowa czy rasizm. „Niepewne” są śmieszne, rozbrajają, potrafią wzruszyć, są „jakieś”. Jeśli uwielbiacie niepozorne seriale o ludziach, ich rozterkach, czasem popadacie w melancholię, ale nigdy nie stronicie od ironii, to ten serial jest dla was. Uwielbiam!

Serial obejrzycie na HBO GO.

Magda Fijołek — „W głębi lasu”, bo jest dobry, mimo że polski

O ile polskie kino pełnometrażowe uważam za jedno z lepszych i ciekawszych w Europie, o tyle pod kątem współczesnych seriali, nasi twórcy dotychczas pozostawali kilka długości za tym, co zwykliśmy nazywać „światowym poziomem”. Oglądając „Rojst”, czy „1983”, towarzyszyło mi poczucie, że są to seriale dobre „jak na polskie standardy”. I może zabrzmi to mało patriotycznie, ale „W głębi lasu”, czyli kryminalną pocztówkę z polski lat 90. uważam za serial dobry, mimo tego, że został wyprodukowany przez Polaków. No i zawsze miło, gdy użytkownicy Netfliksa na całym świecie będą kojarzyć naszą kinematografię z czymś innym, niż „365 dni”.

Serial obejrzycie na Netfliksie.

Tomasz Gardziński - „Snowpiercer”, bo daje więcej życia już istniejącemu uniwersum

Tworzenie w ramach ustalonego wcześniej świata przedstawionego nigdy nie jest łatwe. Jeśli nie wierzycie, to zapytajcie wytwórnię Disney, która niemal w pełni skasowała ustalony kanon „Star Wars”, a i tak poniosła piramidalną porażkę swoją trylogią sequeli. Znalezienie równowagi między nostalgią, szacunkiem, a łamaniem ustalonych zasad bez ładu i składu to niełatwe zadanie.

Dlatego tym bardziej doceniam twórców serialu „Snowpiercer”, którzy poradzili sobie z tym wyzwaniem zaskakująco udanie. To uniwersum zawsze wydawało mi się dosyć puste i pozbawione życia. Zarówno oryginalny komiks (którego jestem fanem), jak i film z 2013 (który uważam za bardzo przeciętne dzieło) nieszczególnie potrafiły sprawić, żebym potrafił sobie wyobrazić codzienne życie mieszkańców podążającego przez mroźne pustkowia pociągu. Dzięki serialowi „Snowpiercer” ten fikcyjny, post-apokaliptyczny świat nareszcie zaczęli zamieszkiwać ludzie z krwi i kości. Bardzo mnie to ucieszyło.

Serial obejrzycie na platformie Netflix.

Konrad Chwast - „Perry Mason”, bo dobrych kryminałów nigdy za wiele

Nawet dzisiaj, gdy serwisy VOD oferują nam zatrzęsienie wykręconych, ambitnych seriali, dobrze jest znaleźć coś, co będzie rozrywką, ale rozrywką na najwyższym poziomie. „Perry Mason” od HBO to właśnie taki serial. Z pozoru zwykły kryminał, z - przyznam - dość brutalną sprawą do rozwiązania, ale w tym prostym zamyśle kryje się naprawdę fenomenalne wykonanie, gęsta atmosfera, świetne kostiumy i zdjęcia tak intensywne, że trudno oderwać wzrok od ekranu. W HBO GO co tydzień pojawiają się kolejne odcinki, ale ja już wiem, że będzie to jeden z najciekawszych seriali tego roku. Zobaczcie koniecznie, jeśli szukacie mocnego kryminału.

Serial „Perry Mason” obejrzycie w HBO GO.

Anna Nicz - “W głębi lasu”, bo ujął mnie klimatem lat 90.

w głębi lasu netflix
w głębi lasu serial książka porównanie spoilery
REKLAMA

Oczywiście nie tylko tym, ale nostalgiczny powrót do lat 90., atmosfera letniego obozu w lesie, beztroska, która lada moment musi dobiec końca - to wszystko zbudowało bardzo interesujące tło pod tak naprawdę tragiczną historię. Na oddzielne oklaski zasługuje casting do serialu, zwłaszcza jeśli chodzi o młodszą obsadę. Aktorka wcielającą się w młodą Laurę Goldsztajn (Wiktoria Filus) czy Hubert Miłkowski, który zagrał nastoletniego Pawła Kopińskiego są po prostu świetni. W scenariuszu pierwszej serii jest kilka luk, ale widzę w nich nadzieję na kontynuację opowieści w drugim sezonie.

Serial obejrzycie na Netfliksie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA