Ostatni Jedi z gorszym wynikiem niż Przebudzenie mocy. Mamy pierwsze informacje o zyskach
To było do przewidzenia, biorąc pod uwagę, ile mówiło się o tym filmie choćby w ciągu ostatniego miesiąca. Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi uzyskał drugi najwyższy dochód z pokazów przedpremierowych w historii.

Podczas gdy w Polsce najnowszy obraz przedstawiający wydarzenia z odległej galaktyki można oglądać już od środy, to w Stanach Zjednoczonych Gwiezdne wojny trafiły do szerokiej dystrybucji dopiero dziś. Dla tych, którzy nie zadowolili się czekaniem kilku kolejnych godzin, przewidziano jednak pokazy przedpremierowe. W czwartkową noc za oceanem Ostatni Jedi zarobił 45 milionów dolarów. Co ciekawe, jest to dopiero drugi najwyższy wynik w historii.
Lepiej od produkcji Lucasfilm spisał się film… Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy.
Dochód z przedpremier poprzedniego epizodu sięgnął 57 milionów dolarów. To o jedną trzecią więcej niż wcześniejszy rekordzista – Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II. Z kolei Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie przed oficjalnym otwarciem zarobił 29 milionów dolarów.
Warto jednak pamiętać, że Ostatni Jedi wyświetlany był tylko w ułamku wszystkich kin.
Dzieło Riana Johnsona wyświetlane było zaledwie w ponad czterech tysiącach obiektów w USA i Kanadzie. Zdecydowaną większość stanowiły kompleksy z ekranami 3D, w tym również sale Imax, co dodatkowo wpłynęło na ceny biletów.
Szacuje się, że Ostatni Jedi w pierwszy weekend przyniesie 425 milionów dolarów zysku na całym świecie. Jednak nawet ta zawrotna suma oznaczałby dopiero piąte miejsce pod tym względem w historii.