REKLAMA

„Polityka”, a LGBT. Patryk Vega pokazuje nowy fragment filmu i sugeruje, że ten wyprzedził rzeczywistość

Polityka” wciąż budzi wiele kontrowersji, ale reżyser Patryk Vega nie przejmuje się szumem wokół filmu, a nawet umiejętnie wykorzystuje go do dalszej promocji swojego obrazu.

Polityka Patryk Vega
REKLAMA
REKLAMA

Dziś rano na swoim koncie na Facebooku Patryk Vega zaprezentował wideo z udziałem Tomasza Oświecińskiego i Anny Karczmarczyk. Para, wcielająca się w dziennikarkę prawicowego serwisu informacyjnego oraz księdza z bliskiego środowiska Tadeusza Rydzyka, przegląda Internet i znajduje ogłoszenie dotyczące Marszu Równości. Sęk tkwi w tym, że nie mogąc odcyfrować skrótu LGBT, trafiają na nieco inną manifestację.

W moich filmach to rzeczywistość wyprzedza fabułę. Tym razem jest odwrotnie. Czy coś wam to przypomina? – dodaje na początku zapowiedzi reżyser „Polityki”.

Ksiądz pojawia się w lesie na obchodach urodzin Józefa Stalina, gdzie wiszą flagi z sierpem i młotem, i płonie gwiazda. Całość kończy się wtargnięciem grupy zamaskowanych mężczyzn i ucieczką manifestujących. Wydaje się, że nawiązuje to do słynnej sprawy z 2017 roku, gdy grupa mężczyzn spotkała się w lesie, aby uczcić pamięć Adolfa Hitlera. Równocześnie moment napadu i ucieczka zebranych zgromadzonych, w połączeniu z tytułem filmu „Polityka, a LGBT” może odnosić się także do niedawnych dramatycznych zdarzeń z Marszu Równości w Białymstoku, gdy ludzie zmierzający na pochód byli wielokrotnie atakowani przez członków kontrmanifestacji.

Wydaje się to jednak daleko idące porównanie, mające jedynie na celu wzbudzenie kolejnej kontrowersji.

W komentarzu udzielonym portalowi WP Film na pytanie o to, czego rzeczywiście dotyczy przedstawiony fragment, Patryk Vega dodał, że:

REKLAMA

Jest to scena teaserowa, więc tę tajemnicę rozwiążemy w kinie. Ale tu jest pokazany mechanizm manipulacji emocjami – odpowiedział reżyser.

„Polityka” trafi do kin już za miesiąc, ale wciąż nie pojawił się pełny zwiastun produkcji. Z drugiej strony dostaliśmy już tyle fragmentów i zapowiedzi, że wiemy, czego można spodziewać się po filmie. Czy polska publiczność po raz kolejny złapie się na zarzucany przez Vegę haczyk, zobaczymy już 6 września tego roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA