Nowe książki, które powinniście przeczytać, jeśli chcecie lepiej zrozumieć współczesny świat
Ścisła kwarantanna dobiegła końca. To nie oznacza jednak, że skończył się czas na to, aby sięgnąć po dobrą lekturę. Wybrałem 4 książki, które ostatnio zrobiły na mnie naprawdę niemałe wrażenie. Co więcej - pozwalają one spojrzeć na współczesny świat inaczej.
Quichotte - Salman Rushdie
Na początek zaznaczę, że „Quichotte” nie jest dla każdego. I zapewne wie to każdy, kto nie tylko trzymał w rękach inne powieści autora „Szatańskich wersetów”, ale również próbował je czytać. Język, sposób konstrukcji tych powieści bywa wyzwaniem. Sytuacji nie ułatwia również, że Rushdie nie zawsze, mówiąc delikatnie, jest celny w swoich analizach rzeczywistości. „Quichotte” to powieść, która pozornie wydaje się spóźniona o kilkanaście dobrych lat, ale im dalej w głąb książki zajdziemy, tym bardziej widać, że pewne problemy pozostają uniwersalne. A tu Rushdie pyta o etyczność wielkiego biznesu, o prawdę, która kryje się za mediami i herosami z ekranów. Ważnym elementem jest tu projekcja rzeczywistości, która trafia do nas z ekranów i kreuje nasze własne spojrzenie na rzeczywistość. Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto po tę książkę sięgnąć - naprawdę plastyczne polskie tłumaczenie.
Netflix. To się nigdy nie uda - Marc Randoph
Bez względu na to, czy oglądacie Netfliksa, czy jesteście #teamHBO, tę książkę warto przeczytać. Choćby dlatego, że Netflix zmienił świat i moim skromnym (choć nie zanadto) zdaniem zmienił również sposób, w jaki konsumujemy treści. Oczywiście, Netflix jest częścią większych zmian, ale jego siła i intensywność rozwoju sprawiają, że to on nadaje tym zmianom kierunek. Książka, którą chce wam polecić ma przewrotny tytuł, ale jasno pokazuje, jak rozwijał się gigant, gdzie leży początek zmian w rozrywce, które dzisiaj wyznaczają rytm naszego konsumowania popkultury. Naprawdę pouczająca rzecz.
Przejażdżka życia. Czego nauczyłem się jako CEO The Walt Disney Company - Robert Iger
Dzisiejsza kultura popularna bardzo wyraźnie dąży do bycia sterowaną przez największych graczy. Dyskusje o tym, czy są to działania monopolistyczne czy oligopoliczne zostawmy na inny tekst. Faktem jest jednak, że to od kilku (może kilkunastu) wielkich podmiotów zależy, co będziemy oglądać w kinach, o czym będziemy rozmawiać przez następne miesiące. Tym cenniejsze jest zobaczenie, jak świat wygląda z perspektywy osoby, która zarządzała jedną z takich fabryk wyobraźni. „Przejażdżka życia. Czego nauczyłem się jako CEO The Walt Disney Company” to bowiem zapis życia zawodowego Igera. Pełen bardzo interesujących anegdotek, ale też rad, jak zarządzać ludźmi i zespołem. To wyjątkowa praca, bo bardzo sprytnie łączy ze sobą elementy biografii, w której zawiera się część historii współczesnej popkultury z... poradnikiem z zarządzania.
Oświęcim. Czarna Zima - Marcin Kącki
Książka wpadła mi w ręce przez przypadek, unikam ostatnio bowiem reportaży, doskonale zdając sobie sprawę z tego, jak wiele mnie omija. Tak się jednak stało, że znany mi Marcin Kącki znalazł się na kupce książek do przeczytania. Wziąłem go do ręki... i cudem piszę ten tekst, bo ten reportaż to naprawdę wybitna robota. Kącki pokazuje nam Oświęcim, miasto, które już chyba zawsze będzie kojarzyło się z Zagładą i kaźnią. Ale jakie jest ono dzisiaj? Sięgnijcie koniecznie.