REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Netflix

Kim są "Dziecko ognia" i "Zadająca rany"? Zack Snyder wyjaśnia znaczenie podtytułów "Rebel Moon"

Premiera pierwszej części „Rebel Moon” Zacka Snydera nadciąga wielkimi krokami. Reżyser stopniowo ujawnia fanom coraz więcej szczegółów swojego nowego projektu - teraz dowiedzieliśmy się, co oznaczają podtytuły filmu: „Dziecko ognia” i „Zadająca rany”.

22.11.2023
14:55
rebel moon część 1 dziecko ognia tytuły zack snyder zadająca rany netflix
REKLAMA

Zack Snyder i Netflix wkrótce zaprezentują nam otwarcie nowego filmowego uniwersum. „Rebel Moon” to ogromny projekt - epos science fiction okazał się tak duży, że trzeba było go podzielić na dwie części. Od pewnego czasu znamy ich podtytuły: pierwszy to „Dziecko ognia”, a drugi, który zadebiutuje w serwisie dopiero za rok, nazwano „Zadająca rany”. Co oznaczają?

REKLAMA
Rebel Moon: Dziecko ognia

Rebel Moon: Zack Snyder omawia tytuły swoich nowych filmów

W wywiadzie z "Empire" w wydaniu Preview 2024 (w którym to zaprezentowano również pierwsze zdjęcie z drugiej części - znajdziecie je poniżej), Snyder opowiedział o co nieco o obu intrygujących tytułach oraz o ich znaczeniu dla historii.

Tytuły mieliśmy już od dawna. "Dziecko ognia" ma podwójne znaczenie. Może to być księżniczka Issą - ten mit przewija się przez wszystkie historie. Roboty, które nazywamy Jimmym (postać Anthony'ego Hopkinsa), zostały stworzone, aby chronić nienarodzoną Issę, ale zostały pozbawione celu, gdy ta została zamordowana. Kora (bohaterka grana przez Sofię Boutellę) również jest dzieckiem ognia: była sierotą wojenną. Jej dom został spalony, a ona sama porwana i wcielona do wojska

- opowiada Snyder.
Rebel Moon - The Scargiver

Co ciekawe, drugi tytuł również odnosi się do Kory, czyli postaci Boutelli - tym razem już bezpośrednio. A jednak Snyder i tak nawiązał nim do księżniczki:

Pseudonim Kory to "Scargiver" ("Zadająca rany", a w dosłownym tłumaczeniu: "Dawczyni blizn"), co również odnosi się do jej powiązań z księżniczką Issą. Myślę, że te dwa mity są ze sobą splecione w całkiem ciekawy sposób.

REKLAMA

Drugi film to tak naprawdę film wojenny - podsumowuje Snyder. - Na początku wszyscy zbierają plony, a w wiosce poruszane są różne motywy, jak na przykład wątek "dlaczego w ogóle walczymy"? Mamy czas na zbudowanie relacji między bohaterami. A potem nadchodzi wielka bitwa. Jest naprawdę fajnie.

Czytaj więcej o Rebel Moon Zacka Snydera:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA