Ryan Gosling i Damien Chazelle ponownie będą pracować nad wspólnym filmem. Aktor wcieli się w Neila Armstronga w biograficznym widowisku zatytułowanym "First Man".
Po współpracy nad filmem "La La Land", który Chazelle reżyserował, a Gosling gra w nim jedną z głównych ról, artyści po raz drugi połączą siły. Tym razem na potrzeby "First Man" - biografii amerykańskiego astronauty Neila Armstronga, pierwszego człowieka, który stanął na Księżycu i autora słynnego bon motu: "To jest mały krok człowieka, ale wielki skok dla ludzkości". Scenariusz do tej produkcji napisał Josh Singer, nagrodzony Oscarem za "Spotlight".
Film, w którym Ryan Gosling zagra główną rolę, powstaje na podstawie biografii "First Man: A Life Of Neil A. Armstrong" autorstwa Jamesa R. Hansena, historyka NASA.
Jego fabuła opowiadać będzie o samym lądowaniu na Księżycu, ale także o tym, co wydarzyło się wcześniej i później. Jak ujawnił w swojej książce Hansen, Armstrong nigdy nie czuł się dobrze ze sławą, jakiej przysporzyło mu jego epokowe osiągnięcie.
Zdjęcia do "First Man" rozpoczną się na początku 2017 roku.