„Sala samobójców. Hejter” to, jak podaje oficjalny opis obrazu, filmowy głos młodego pokolenia.
![sala samobojcow 2 hejter](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2019%2F11%2FSala-Samobojcow.-Hejter.jpg&w=1200&q=75)
Tej wiosny w kinach ma pojawić się „Sala samobójców. Hejter”. Pierwsza część „Sali...” zadebiutowała w 2011 roku i w zasadzie do dzisiaj nie ma konsensusu, czy był to film do końca udany, bo chociaż zgarnął wiele nagród i niemało nominacji, to do dzisiaj, gdy ktoś wypowie ten tytuł na głos w towarzystwie, zawsze pojawi się osoba, która wypowie się o nim niezbyt przychylnie. Nie da się jednak ukryć, że obraz próbował powiedzieć coś ważnego.
![sala samobojcow 2 class="wp-image-349582"](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2019%2F11%2Fsala-samobojcow-2.jpg&w=1200&q=75)
I podobnie ma być z obrazem „Sala samobójców. Hejter”.
Z otrzymanej przez nas informacji nie wynika, czy obraz będzie kontynuował wątki poprzednika. „Sala samobójców. Hejter” ma być cyber-thrillerem, opowieścią o miłości i nienawiści, w opisie obrazu pojawia się nawet informacja, iż „ma być współczesną wersją Romea i Julii”. Co jednak jeszcze ciekawsze, film będzie analizował ludzką frustrację i agresję, które wynikają z nierówności ekonomicznych.
Główną rolę w filmie zagra Maciej Musiałowski, a na ekranie zobaczymy ponadto Vanessę Aleksander, Danutę Stenkę, Agatę Kuleszę, Macieja Stuhra i Jacka Komana.
![sala samobojcow 2 hejter class="wp-image-349585"](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2019%2F11%2Fsala-samobojcow-2-hejter.jpg&w=1200&q=75)
Za kamerą staje autor przedniego filmu, czyli Jan Komasa. Reżyser został ostatnio doceniony za obraz „Boże Ciało”, a kilka lat temu nakręcił również „Miasto 44”. Scenariusz przygotował Mateusz Pacewicz, co powinno cieszyć, bo również ten autor odpowiadał za skrypt wspomnianego wcześniej „Bożego Ciała”.