SNL Polska – Weekend Update wrócił do serwisu Showmax. Jest zabawnie i ostro, ale można odnieść wrażenie, że ten program został wyrwany z kontekstu.
OCENA
SNL Polska to jedna z najciekawszych i najambitniejszych produkcji lokalnych realizowanych przez serwis VoD w Polsce. Bazujący na amerykańskim formacie program wyróżniał się na polskim rynku nie tylko bezkompromisowym humorem, ale również tym, że robiony był na żywo i z udziałem publiczności. Na tle polskiej sceny rozrywkowej i kabaretowej dobrze było też zobaczyć nowe twarze, a i sam format został przeniesiony dość wdzięcznie.
SNL Polska nie wywoływało zgrzytania zębami - w przeciwieństwie do wielu polskich kabaretów.
SNL Polska podzielony jest na sekcje, a niektóre elementy wracają w każdym odcinku. Jednym z nich jest właśnie Weekend Update. To program podsumowujący wydarzenia z całego tygodnia. Dwóch prowadzących - Laura Breszka i Kamil Pruban – prezentuje newsy, które zwykle puentowane są mocnym i często absurdalnym żartem. Weekend Update, który pojawiał się w SNL Polska, był jednym z najjaśniejszych punktów tego programu również dlatego, że nie wymyślał koła na nowo. W przeciwieństwie do innych skeczy miał stałą i dość prostą formułę, prowadzący budzili sympatię, a dowcip był ostry i nie oszczędzał nikogo, a zwłaszcza polityków.
SNL Polska – Weekend Update to niemal dokładne przeniesienie tego pomysłu.
Samodzielny program trwa trochę dłużej. W trakcie pojawiają się goście - tym razem jest ich dwóch. Ale reszta zostaje niemal bez zmian. Piszę niemal, bo Weekend Update oderwany od długiego SNL Polska wygląda dość... samotnie. Brak tu trochę tego kontekstu całości, rytmu większego programu. Widać to chyba trochę po widowni, bo w pierwszym odcinku nowej serii wydawało się, że ta reaguje mniej żywiołowo, a przecież żarty i puenty były całkiem niezłe.
Weekend Update to mimo wszystko udany program. Jest zabawnie, bywa mocno. Warto docenić scenarzystów, którzy nawet drobne wydarzenia potrafią rozbuchać do pomysłowego i mocnego żartu. Dla fanów SNL Polska dobra wiadomość, bo na ekranie pojawiają się aktorzy, którzy już wcześniej parodiowali prawdziwe postacie (Mateusz Morawiecki) i te wymyślone (Typowy Seba Wrażliwy na Sztukę). Chociaż parodia premiera wypadła wyjątkowo topornie i niezgrabnie, to ten drugi bohater zaskoczył mnie pozytywnie, chociaż już setki razy widziałem to połączenie prostaka i intelektualisty – podlanie tego polskim sosem i aktualność wystarczą jednak, aby się nieźle bawić.
Nie jestem pewien, jak ta krótka forma odnajdzie się na platformie streamingowej. Taki program chyba chętniej widziałbym w serwisie YouTube czy na Facebooku, ale SNL Polska – Weekend Update to i tak miła, nieprzesadnie wulgarna i dość wysublimowana rozrywka.
SNL Polska – Weekend Update obejrzycie w serwisie Showmax.